reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

a tatusie jak??

Mąż bardzo sie ucieszył kiedy  zobaczył wynik testu ciązowego pamietam jak dzis zaszkliły mu sie oczka i rozpłakał sie ze szczescia staralismy sie o dzidziusa rok czasu aż wreście sie udało sam poleciał mi kupił test ciążowy.A po 3 dniach od wyniku poszlismy razem do szpitala na badania B HCG z krwi upewnic sie czy wynik był ważny na 100 procent. Na wynik czekalismy 1 dzień ale z niecierpliowoscia był pozytywny . Razem z mężem wyszlismy ze szpitala z usmiechami od ucha do ucha
 
reklama
Nikita u mnie bylo podobnie. Też staraliśmy sie ponad rok. Mój mąż tak samo zareagował na wieść o ciąży to jest super nie?! :laugh: :laugh:
 
Mój mąż po moim pobycie w szpitalu zrobil się jeszcze bardziej troskliwy i opiekuńczy niz był ;)
 
a mój po wczesniejszym traktowaniu mnie jak "pancernika" ( wszystko będzie ok a ciąża to nie choroba - powtarzał) dziś się zmartwił i wziął wolne w pracy coby mnie choć jeden dzień odciążyć.. bo od paru dni ( jeszce przed świętami sie zaczęło) jestem na "najwyższych obrotach" i nienajlepiej sie czuję..
 
A mój mąż nawet obiady zaczął gotować, wyręcza mnie prawie we wszystkim. No i ciągle się uśmiecha do moje brzuszka :). Kochany jest. Przytula się, głaszcze, nasłuchuje i ogólnie bardzo jest szczęśliwy. Sprawia mi to dużą radość.
 
Mój też jest bardziej czuły i pomocny ;) Cieszę się, że tak bardzo przeżywa ciążę. Mam nadzieję, że wróży to dobrze na przyszłość. :)
 
moj maz tak tego nie przezywa,a przynajmniej nie widac tego po nim :( a to bedzie nasze pierwsze.on sam ma 28 lat i czasami zachowuje sie jak dziecko ;).kiedy przekazalam mu ze bedzie dziewczynka spytal czy na pewno wiec odpowiedzialam ze napewno jest po porodzie.teraz kiedy mowie do brzuszka jako do dziewczynki tez mowi a moze to jednak chlopiec.jutro mam wizyte pierwsza na ktorej on bedzie zobaczymy jak zareaguje na usg.dbac o mnie szczegolnie nie dba bo ciaza to nie choroba,ale dzwigac mi nie pozwala.siostra twierdzi ze po urodzeniu dziecka sie zmieni teraz wypytuje o jej (ma5 m-cy)co i jak przy nim robic wiec jestem dobrej mysli
 
reklama
Mija, to może dlatego uparcie śnią Ci się chłopcy? Mój mąż za pierwszym razem też chciał chłopaka, a teraz jak zaszłam w ciążę, to mówił, że jak ma być taka jak Julka, to on nawet woli drugą córkę. A jak się dowiedzieliśmy, że tym razem to chłopak, to miał mieszane uczucia, widać było... :)
 
Do góry