reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród -nasze oczekiwania i obawy.

ja tak samo mam teraz to wskazanie do cc na 99% muszę je mieć zrobione ale terminu nie mam ustalonego tylko po prostu jak się zacznie to nie mam czekać tylko szybko do szpitala jechać.
 
reklama
Ja mam miec przed terminem,pomiedzy 25.04 a 02.05(termin mam na 9.05),ale i tak wiem ze nie dotrzemy do 38tyg.
Martusia jezeli masz miec konieczne cc to powinni ustalic Ci termin.
 
jak cos sie zacznie dziac to musze migiem pedzic do szpitala.
Martusia, a rodzisz na Polnej? tam cesarki robia swietnie, ja miałam poltora roku temu na polnej i pozrastałam sie swietnie, a szwagierka miała na lutyckiej 7,5 roku temu i teraz bedac w ciazy bardzo cierpi z powodu tego szycia. wiem ze to zalezy takze od organizmu ale nie slyszałam aby ktos narzekal na cc z polnej.
 
a jesli chodzi o ustalenie terminu to niekonicznie musi byc wyznaczony wczesniej, mi lekarz sie zapytal czy chce czy nie:)
 
Eee...tu sie nie zgodze.Rozmawialam z ginem na ten tematu "dlugo i namietnie".Termin na cc z powodu problemow,a nie "bo wczesniej bylo cc" musi zostac ustalony przed terminem porodu,bo jezeli zacznie sie akcja porodowa to wtedy sie ryzykuje.Stad tez moje zdziwienie,ze dali Ci po terminie na cc.Czyli,ze licza ze zaczniesz porod wczesniej i sie obedzie bez cesarki.
 
martaik tak na polnej będę mieć to cc:tak: i właśnie powiedz mi jak tam jest po tym cc dziecko się ma przy sobie czy jak to wygląda?? bo to mnie najbardziej męczy....
mój gin z tego co mówił to cc wcale nie musi być zaplanowane za tydzień mam wizytę to będę go o wszystko pytać co i jak.
 
Martusiu, ja Stasia nie miałam przy sobie, poniewaz z uwagii na hipotrofię trafił na neonatologie, zobaczylam go dopiero na drugi dzien, po 4 dobach byl ze mna na oddziale a po 6 od porodu wracalismy do domu:) natomiast jesli wszystko z dzieciatkiem jest ok to przywaza go od razu na sale pooperacyjną i od tego czasu masz dziecko cały czas przy sobie, jesli nie mozesz sobie z dzieciatkiem poradzic poniewaz jestes słaba to wtedy mozesz dzwonic do pielegniarek i one chetnie pomagaja ale dziecka nie zabieraja tylko robia wszystko przy Tobie na sali.
ja mam zaplanowana cesarke na po terminie poniewaz termin mam w weekend majowy i wtedy cc nie umawiaja, a lekarz stwierdzil ze skoro sie tak swietnie zrosłam to nie bedzie synka wyciagal wczesniej poniewaz im dluzej siedzi w brzuszku tym lepiej:) a jesli cos sie zacznie to do szpitala mam 7 minut drogi wiec nic sie zapewne nie wydarzy złego.
 
martaik to teraz trochę mnie uspokoiłaś:tak: bo ja już sobie wyobrażałam że mi dziecko zabiorą od razu i nie będę go widzieć itp itd... mam tylko nadzieję że moja rana zagoi się równie szybko i ładnie jak Twoja :tak:
nie cierpię być od kogoś zależna więc choćbym musiała zaciskać zęby to po powrocie do domu chcę mieć do pomocy tylko mojego S mam nadzieję że się to uda. Babcie oby dwie są kochane i nie mogę na nie narzekać ale tak jak napisałam lubię być "samodzielna".
ja do szpitala mam 10-15min więc to też mi jakoś dodaje otuchy bo nie stresuję się że w razie czego mogę nie zdążyć.
 
reklama
Martusiu, ja na drugi dzien bylam juz na chodzi, a po 6 dniach gdy wrociłam do domu maz musiał mnie upominac ze jestem po cc , poniewaz czulam sie tak ze moglabym gory przenosic:) najwazniejsze po cesarce jest to aby jak tylko lekarz pozwoli zaczac sie ruszac(zazwyczaj na drugi dzien), jesli bedziesz lezała i narzekała to z kazda chwilą bedzie trudniej wstac. Maluszka bedziesz miała cały czas przy sobie, wiec o to sie nie martw:) polna to na prawde super szpital, nie wyobrazam sobie by moc godniej urodzic:)
 
Do góry