Wyniki

Witam wszystkie Panie. Dość długo mnie nie było. Njajpierw miałam nalot mojej "ukochanej" teściowej a teraz mam @.Pojawiła się 4 dni za wcześnie i jak narazie mnie nie opuszcza.Od jakiegoś czasu mam obfite ale w tym miesiącu to normalna tragedia. Nie mogę normalnie funkcjonować,ledwo żyję tak...

Witaj kasieńko. No to się nacierpiałaś. Oby już przestało boleć. Najgorzej jest wieczorami ale może dziś już będzie po wszystkim. ściskam mocno.

OJ BIDULKO!!!!!! A TERAZ IM BLIŻEJ ROZWIĄZANIA TO BY CI SIĘ PRZYDAŁO POLEŻEĆ DŁUŻEJ.NABIERAJ SIŁ KOCHANA.:tak:MILUTKIEGO DNIA ŻYCZĘ

ALE GDZIE MOJE MANIERY. NAWET SIĘ NIE PRZYWITAŁAM TYLKO TAK OD RAZU Z BUTAMI hihihihihi WITAJCIE KOCHANE MAMUSIE,MAMUSIE ANIOŁECZKÓW,STARACZKI I SZCZĘŚLIWIE ZAFASOLKOWANE.

POD NARKOZĄ ??:szok: A JAK SIĘ O TO POSTARAŁAŚ TO MOŻE NA TAKI SEANS UDA MI SIĘ MĘŻA ZACIĄGNĄĆ :-D:-D:-D INACZEJ NIE DAM RADY A MA IŚĆ NA CHIRURGIĘ SZCZĘKOWĄ. TAK WCZORAJ PISAŁYŚCIE O TYCH OBIAWACH ZAFASOLKOWANIA ŻE JA DZIŚ JUŻ O 7 RANO SPRAWDZAŁAM KIEDY MIAŁAM DNI PŁODNE BO MĄŻ MNIE WCZORAJ ZA...

A teraz uciekam.postaram się jeszcze was odwiedzić. A póki co miłego wieczornego odpoczynku w gronie najbliższych. Buziaki.

WITAM AS.JESTEM W SZOKU ALE I PEŁNA PODZIWU DLA CIEBIE:szok: NIESAMOWICIE ZORGANIZOWANA Z CIEBIE KOBIETA.CHYLĘ CZOŁA :tak::tak::tak: JUŻ TERAZ WIEM SKĄD U CIEBIE PODPIS POD NICKIEM:-D

V_JOLU80 PO ZABIEGU BYŁA JAK DLA MNIE TROSZKĘ DZIWNA.PIERWSZEGO DNIA POJAWIŁO SIĘ ZALEDWIE KILKA KROPLI.PRZEZ KOLEJNE 2 LUB 3 DNI NIE BYŁO JEJ WOGÓLE.PÓŹNIEJ BARDZO,ALE TO BARDZO SKĄPA :szok: ZA TO BÓL BYŁ NIE DO WYTRZYMANIA :wściekła/y: I RZECZYWIŚCIE KOLOR BYŁ INNY NIŻ PRZED ZABIEGIEM.NASTĘPNA...

WITAM PANIE:-) KAROLCIA NIE WIEM JAK JEST U CIEBIE ALE JAK NIE BYŁAM PEWNA CZY DZIŚ JEST DZIEŃ OWULACJI TO KIEDYŚ MI WYTŁUMACZYŁA POŁOŻNA ŻE NALEŻY SPRAWDZIĆ TEN ŚLUZ CZYLI JEŚLI JAKBY SIĘ KLEJI I CIĄGNIE W PALCACH (MIĘDZY WSKAZUJĄCYM A KCIUKIEM) TAK NA PARĘ MILIMETRÓW TO TO JEST NAJLEPSZY CZAS...

Do spisania kochane.ja już muszę znikać,bo to pora drzemki mojej gwiazdeczki.buziaczki.

Ależ proszę ")

NIE MA ZA CO :-D WIESZ W GRUNCIE RZECZY TO NIE MAM POJĘCIA JAK DUŻE MA TE ŻYLAKI:zawstydzona/y: ALE MĄŻ PRACUJE W WOJSKU I CO JAKIŚ CZAS MA DOKŁADNE BADANIA.WOJSKOWY LEKARZ NIE KAZAŁ MU TEGO RUSZAĆ ALE DECYZJĘ ZOSTAWIŁ JEMU.OWSZEM BAŁ SIĘ ŻE TO PRZEZ NIE NIE MOGŁAM Z POCZĄTKU WOGÓLE ZAJŚĆ W...

Och karolciu,ja tak miałam przy mojej Kingusi.Ale nie chcę byś brała to za dobrą monetę by później nie było zbędnych rozczarowań.

w takim razie będę trzymać kciuki by wszystko potoczyło się jak najlepiej,jak najszybciej i po waszej myśli.:-) Buziaki.

Witajcie kochane. Karolciu,napewno wszystko będzie dobrze.Ci co się kochają nie umieją się na siebie gniewać i milczeć,przecież jest tyle pięknych słów do wypowiedzenia tej drugiej połówce :) Wieczorkiem będzie po sprawie. I oczywiście trzymam kciuki by objawy nie były bez fasolkowej przyczyny...

Witam Panie. Agnieszko,gratulacje dla Ciebie.Wspaniały czas dla Ciebie nastał.Życzę Ci aby cały okres ciąży przebiegał bezproblemowo i spokojnie.Buziaczki dla ciebie i maluszka. Kinguś,ślicza ta Twoja kruszynka.I jest imienniczką mojej pociechy :)

Witam kochaniutkie.Wpadłam do Was dosłownie na momencik by życzyć miłej i spokojnej nocki.

Iwonko wracaj do zdrowia.

Witam serdecznie.Gratuluję wszystkim ZAFASOLKOWANYM :)

[/IMG]

http://s10.suwaczek.com/20060805020120.png

A ten filmik to istna masakra,aż mi się zimno zrobiło.

Drogie moje,ja jeszcze tylko na momencik,bo mała jeszcze nie śpi.Jeśli chodzi o moją teściową to bardzo,ale to bardzo doszukiwała się mojej winy.Natomiast szwagierka napisała na gg do męża cytuje" nie przesadzajcie,wyobraź sobie że nie wam pierwszym się to przydarzyło".A później nazwała go...

Uciekam kochane bo idę córcię ułożyć do drzemki.Obiecuję do was zaglądać.Pa i buziole przesyłam.

Widzę że niektóre z was są w stanie błogosławionym,weeeeelkie gratulacje.

Cieszę się że na was trafiłam.Po tym feralnym dniu duuuużo się nasłuchałam,zwłaszcza od rodziny męża i było mi jeszcze ciężej.Wspiera mnie mąż i moja mama a teściowa i szwagierka..........szkoda gadać,bo to moja wina.

Dziękuję dziewczyny za miłe przywitanie i za słowa otuchy. A jeśli chodzi o starania,to chyba jeszcze nie czas.Tak bardzo boję się że nie jestem w stanie myśleć o kolejnej ciąży. Witam cię iwonko.

Owszem.Jestem w tej chwili na farmaceutykach które wykluczają zajście w ciążę,a ja nie chcę wyrządzić mojemu przyszłemu dzieku krzywdy.Nie wiem dlaczego ale wciąż mi się płacze.Mam wspaniałego męża i ogromne w nim wsparcie.A przy mojej córci staram się nie płakać by nie widziała płaczącej...

Kasiu jest chyba o tyle dobrze że moja gwiazda jeszcze nie mówi,więc nie zadaje takich pytań.Ale mimo wszystko jak widzę taką scenkę to łzy same napływają.

Tak karolciu,bardzo dobrze zapamiętałaś.W pierwszej ciąży przytyłam 36kg,to bardzo nadwyrężyło mój kręgosłup.Do tego stopnia że nie obyło się bez rehabilitacji.Póki co rozpoczełam leczenie otyłości,a to mnie dyskredytuje jesli chodzi o starania.Ponad to chyba nie dałabym rady psychicznie :(