reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
nie ma za co:-):-):-)
vjola witamy co słychać??

Już jest lepiej...
Jestem po 3 rozmowach z psychologiem
i po jednej, bardzo poważnej, z D...
I już wiem, że to, co się stało, że nie ma już Tosi
to nie jest moja wina
i nikt mnie o to nie obwinia...
Szczególnie bałam się, że D może mieć do mnie żal...
Teraz wiem, że nic takiego nigdy nie miało miejsca...
Czasem tak się dzieje...
I nic na to nie jesteśmy w stanie poradzić...
 
Och karolciu,ja tak miałam przy mojej Kingusi.Ale nie chcę byś brała to za dobrą monetę by później nie było zbędnych rozczarowań.


oj, staram sie nie nakrecać...i tak jak juz tu pisałam...to wygląda tak, że nie ja się doszukuje objawów...tylko jak coś sie pojawi to sobie przypominam, że to może byc to, bo wtedy tez tak miałam....
...tak naprawde to jestem nastawiona na kolejny miesiąc staranek, zwłaszcza, ze sobie odpuszczalismy....ale zobaczymy co nam los przyniesie....


a słuchajcie, tak dla pewności pytam...bo jak jest owulka to pobolewa i kłuje jeden jajnik ten w którym dojrzewa pęcherzyk (przynajmniej ja tak zawsze miałam), a jak pobolewają oba i brzuszek...to to nie może być objawem owulki tylko.......?
 
Ostatnia edycja:
już jest lepiej...
jestem po 3 rozmowach z psychologiem
i po jednej, bardzo poważnej, z d...
i już wiem, że to, co się stało, że nie ma już tosi
to nie jest moja wina
i nikt mnie o to nie obwinia...
szczególnie bałam się, że d może mieć do mnie żal...
teraz wiem, że nic takiego nigdy nie miało miejsca...
czasem tak się dzieje...
i nic na to nie jesteśmy w stanie poradzić...
vjola bardzo się ciesze że zasięgnęłaś rady psychologa ja też chodziłam co prawda przed pierwszą ciążą ale naprawdę pomógł mi poukładać swoje życie byłam nawet raz z mężem tzn jeszcze nie byliśmy małżeństwem ale wtedy ja powiedziałam to co myślę mój mąż też powiedział to co chciał i od tamtej pory pare spraw się zmieniło na lepsze więc ja uważam że warto i nie ma co się wtydzić bo chyba nie którzy tak myślą ale są w bardzo wielkim błędzie mi naprawdę bardzo pomógł:-):-).
I skarbeczku nawet tak nie myśl że to twoja wina bo to nie jest prawdą na wiele spraw nie mamy wpływu i na to niestety też :-:)-( a szkoda może jak byśmy miały wpływ to byłoby mniej aniołków w niebie.
 
a słuchajcie, tak dla pewności pytam...bo jak jest owulka to pobolewa i kłuje jeden jajnik ten w którym dojrzewa pęcherzyk (przynajmniej ja tak zawsze miałam), a jak pobolewają oba i brzuszek...to to nie może być objawem owulki tylko.......?

W czasie owulacji następuje pęknięcie pęcherzyka Graafa w jajniku.Krew gromadząca się i krzepnąca w [ame="http://pl.wikipedia.org/wiki/Jama_otrzewnej"]jamie otrzewnej[/ame] może drażnić jej ścianki i powodować ból. Więc może boleć i drugi jajnik.....i całe podbrzusze....no tak mi sie wydaje....:zawstydzona/y:
 
reklama
oj, staram sie nie nakrecać...i tak jak juz tu pisałam...to wygląda tak, że nie ja się doszukuje objawów...tylko jak coś sie pojawi to sobie przypominam, że to może byc to, bo wtedy tez tak miałam....
...tak naprawde to jestem nastawiona na kolejny miesiąc staranek, zwłaszcza, ze sobie odpuszczalismy....ale zobaczymy co nam los przyniesie....


A słuchajcie, tak dla pewności pytam...bo jak jest owulka to pobolewa i kłuje jeden jajnik ten w którym dojrzewa pęcherzyk (przynajmniej ja tak zawsze miałam), a jak pobolewają oba i brzuszek...to to nie może być objawem owulki tylko.......?
karolcia ja miałam tak że czasem bolał jeden jajnik a czasem dwa jak chodziłam raz w miesiącu w 12dc na usg to w jednym był ten główny duży pęcherzy a w drugim były mniejsze i dlatego czasem bolały dwa ale każda z nas jest inna więc ciężko jest powiedzieć ale równie dobrze może zagnieżdzać się tam fasolka czego ci skarbeczku życzę:-):-):-):-):-).
 
Do góry