reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kochane przepraszam,że tak sporadycznie się odzywam ,ale czasu brak
Dziś kolejny dzień na wariackich papierach.
Tak naprawdę to od rana dopiero do domu wróciłam.
Krótka relacja z dnia :-D:-D:-D
Rano z małym do szkoły a w drodze powrotnej zakupy,potem śniadanie i na 11 do przedszkola z końmi,więc byłam w domu 30 minut.Przedszkole było do 14.00 a o 14.30 mały ze szkoły wychodził,więc prosto ze stajni do szkoły po Kubusia.
Następnie na 16 Kuba miał SI ,więc trzeba było zaprowadzić i wrócić do domu zrobić obiad ,bo o 17 Klaudia młodego odbierała i8 już powinni jeśc obiadek(wyrobiłam się) a ja już miałam na 17 dogoterapię.
Niedawno wróciłam i do Was zaglądam.
To tyle u mnie.
:-D:-D:-D:-D
WITAM AS.JESTEM W SZOKU ALE I PEŁNA PODZIWU DLA CIEBIE:szok: NIESAMOWICIE ZORGANIZOWANA Z CIEBIE KOBIETA.CHYLĘ CZOŁA :tak::tak::tak: JUŻ TERAZ WIEM SKĄD U CIEBIE PODPIS POD NICKIEM:-D
 
reklama
Ja juz po gin. Pan doktor powiedział że wszystko w porządku i nic sie nie dzieje. Przepisał mi jakieś odkażające tabletki , może coś tam z florą sie podziało. A na bolące jajniki powiedział że najprawdopodobniej to po prostu ruszyły mocno do pracy i dlatego bardziej je odczuwam.
trochę mi lepiej :-)oczywiście podpytałam jakie jest jego zdanie czy możemy sie zacząć starać.Powiedział że z ginekologiczngo punktu nic nie stoi na przeszkodzie.Najwazniejsze że bym ja była na to gotowa

W przyszłym tygodniu idę do swojej gin.Mam nadzieję ze ona tez będzie tego zdania. I od przyszłego cyklu, zaczniemy staranka:-)

Pozdrowienia dla Was wszystkich. Szczególnie dla Dzieciaczków i ich mam.
Oj jak tak patrze na te suwaczki to miło sie robi. Tak zaczynam wierzyć że i może dla mnie jest szansa
Co do obserwacji śluzu to ja jestem na tym etapie. Ale chyba sie w tym gubię:zawstydzona/y:
 
WITAM AS.JESTEM W SZOKU ALE I PEŁNA PODZIWU DLA CIEBIE:szok: NIESAMOWICIE ZORGANIZOWANA Z CIEBIE KOBIETA.CHYLĘ CZOŁA :tak::tak::tak: JUŻ TERAZ WIEM SKĄD U CIEBIE PODPIS POD NICKIEM:-D
:-D:-D:-D:-D
To jeszcze Ci dopisze,że właśnie siadam z małym do odrabiania lekcji a potem ok.30 minut logopedii przed nami.
Dziś miał SI ,więc dzisiejsze rehabilitacje przechodzą na jutro i z tego się niezmiernie cieszę,;-)bo bym już chyba nie dała rady.
Dziewczynki wkleję Wam zaraz plakat jaki moja młoda zrobiła na WOS :szok::szok::szok::szok::szok::szok:
 
Dziewczyny będę się skarżyć... Ale już nie mogę. Sutki to mam wrażenie, że mnie palą. Poranne swędzenie to był pikuś w porównaniu do tego co jest teraz. Brzuch mimo wypróżnienia (sorry za obrazowe opisy ;-) ) nadęty jak bania. I nadal twardy jak kamień. Czuję się słaba jak skunks. Z psem szłam siłą woli. Cały dzień czuję się tak jakbym przebywała w stanie nieważkości. Do tego co jakiś czas do gardła z żołądka podchodzi mi gula i mam takie napady mdłości, że już 2x o mało nie byłam kochać się z kibelkiem. Masakra jakaś. To 17dc. Owulacja??? Ale ja nigdy tak kiepsko jej nie przechodziłam... Buuuu... Tyle jest rzeczy do zrobienia przed sobotą a ja NIE MAM SIŁ... Ratunku... :-(
 
vjola no masakra ja za wyrwanie zęba dalam 230 zł w łodzi to norma więc za samo borowanie daje ponad 100 zł i to jest zwykły prywatny gabinet nic specjalnego.
Matko kochana :szok::szok::szok::szok::szok: ile dałaś?
U mnie wyrwanie 80 a chirurgiczne ze znieczuleniem tak ja wyrywałam to 150 zł na 2 wizyty.:tak::-):-)
Dla mnie to zdzierstwo :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Dziewczyny będę się skarżyć... Ale już nie mogę. Sutki to mam wrażenie, że mnie palą. Poranne swędzenie to był pikuś w porównaniu do tego co jest teraz. Brzuch mimo wypróżnienia (sorry za obrazowe opisy ;-) ) nadęty jak bania. I nadal twardy jak kamień. Czuję się słaba jak skunks. Z psem szłam siłą woli. Cały dzień czuję się tak jakbym przebywała w stanie nieważkości. Do tego co jakiś czas do gardła z żołądka podchodzi mi gula i mam takie napady mdłości, że już 2x o mało nie byłam kochać się z kibelkiem. Masakra jakaś. To 17dc. Owulacja??? Ale ja nigdy tak kiepsko jej nie przechodziłam... Buuuu... Tyle jest rzeczy do zrobienia przed sobotą a ja NIE MAM SIŁ... Ratunku... :-(
Może to owulacja. A może już po i coś więcej:-) Ja w tym cyklu miałam taką bolącą owulację, dziwną. Ale z drugiej strony przynajmniej wiem że była;-)
 
Może to owulacja. A może już po i coś więcej:-) Ja w tym cyklu miałam taką bolącą owulację, dziwną. Ale z drugiej strony przynajmniej wiem że była;-)

Na coś więcej to chyba za wcześnie... To 17dc. Nawet jakby coś, to przecież jeszcze nie byłoby objawów... A już na pewno nie takich :eek:
 
reklama
WITAM PANIE:-)
KAROLCIA NIE WIEM JAK JEST U CIEBIE ALE JAK NIE BYŁAM PEWNA CZY DZIŚ JEST DZIEŃ OWULACJI TO KIEDYŚ MI WYTŁUMACZYŁA POŁOŻNA ŻE NALEŻY SPRAWDZIĆ TEN ŚLUZ CZYLI JEŚLI JAKBY SIĘ KLEJI I CIĄGNIE W PALCACH (MIĘDZY WSKAZUJĄCYM A KCIUKIEM) TAK NA PARĘ MILIMETRÓW TO TO JEST NAJLEPSZY CZAS NA ZAJŚCIE WCIĄŻĘ.MA BYĆ TEŻ GĘSTY I MĘTNY. SORKI ZA TAKI OBRAZOWY OPIS.:tak::tak::tak:


No właśnie...to takie kurze białko miałam jakiś tydzień temu....a teraz biały, mleczny taki wodnisty...i do tego te dziwne objawy...no i cera mi się poprawiła. Nie wiem, może mam dwie owulki w jednym miesiącu, a może to.....ciiiiii.....fasolka;-)

As....chyle czoła przed panią....jesteś niesamowita!

She - a może to......? Nawte nie mówie, żeby nie zapeszyć, może my kobiety po "przejściach" odczuwamy fasolkę wczesniej i wyraźniej, bo już wiemy czego się spodziewać. Mnie tak sutki nigdy przy owulce nie dokuczały, a teraz jakby mnie ktoś gorącym żelazkiem przypalał.....

buziaki kochane
dobranoc.....
może dziś znowu mi się uda poprzytulać, na wypadek gdyby to jednak owulka była!
 
Do góry