reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyniki

  1. A

    zobacz moze możesz mi pomóc

    hmmm...wydawalo mi się, że jest mniejsza. Ale skoro Synek korzysta to super:)
  2. A

    zobacz moze możesz mi pomóc

    Ania, a ta co wysłam w paczce nie pasuje? wydaje mi się, że jest właśnie w tym rozmiarze-wprawdzie niebieska no ale chyba kolor nie jest w tej sytuacji aż tak istotny. Myślę, że byłaby dobra na jesień:)
  3. A

    zobacz moze możesz mi pomóc

    hej, mam do oddania małe ciuszki - 8szt body z długim rękawkiem 56-62,1szt pajacyk 56cm,2szt półśpiochów 56cm, komplet kaftanik, body i śpiochy 56cm, 4szt body 74cm, piżamka 68cm, 2 bluzy 68cm , 2 kamizelki z kapturem dresowe 68cm, ocieplacz polarowy 56cm, rajstopki,skarpetki, buciki niechodki,i...
  4. A

    NUROBLASTOMA- złośliwy nowotwór mojej córeczki

    modlimy się
  5. A

    NUROBLASTOMA- złośliwy nowotwór mojej córeczki

    Zosiu kochanie modlimy się z Olafkiem za Ciebie. Nie poddawaj się skarbie! Judyta jesteśmy z Wami!
  6. A

    NUROBLASTOMA- złośliwy nowotwór mojej córeczki

    Judysiu...nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę czytając takie dobre wiadomości! Piszę rzadko ale czekam ciągle na Twoje posty i myślami jestem z Wami nieustannie. Uściski dla Ciebie i Zosiaczka-bardzo jesteście dzielne dziewczyny!:*
  7. A

    NUROBLASTOMA- złośliwy nowotwór mojej córeczki

    walczcie!! a ja się o Was modlę Dzielne jesteście bardzo :*
  8. A

    NUROBLASTOMA- złośliwy nowotwór mojej córeczki

    Judyta, nie poddawaj się. Pamiętasz co pisałam? - Mama wierzy do końca i się nie poddaje. Zosiak walczy więc i Ty walcz. Nie wiem co napisać...serce mi ściska, łzy lecą....bo wiem jaki czujesz strach i bezsilność... Jedyne co mogę to modlić się, żebyście to pokonali. Musisz być teraz bardzo...
  9. A

    Czerwiec 2010

    przekazałam Krakowiance, że jesteście z nią myślami-kazała Wam wszystkim podziękować...
  10. A

    Czerwiec 2010

    ...ja też nie wierzę i też nie wiem co napisać i co powiedzieć....:no: zbyt wiele złych rzeczy w zbyt krótkim czasie...:sad: Przekazałam Krakowiance, że jesteście z Nią myślami.... Jagódka jeszcze jest w brzuszku.....ale już nie puka :no2: ..... pamiętajmy też o Gnieshi dzisiaj..... :-(
  11. A

    Czerwiec 2010

    dziewczyny Jagódka Krakowianki odchodzi..... Krakowianka dostała skurczy wieczorem i odeszły jej wody Teraz jest w szpitalu...czeka aż Maleńka się urodzi... Trzymajcie kciuki, żeby miała siłę przez to przejść
  12. A

    Czerwiec 2010

    Droga Ewo2323 to absulutnie nie są słowa POGARDY....uwierz mi...to raczej zdziwienie... Ale nie będę za dużo dodawać w tym temacie bo Krakowianka dokłądnie napisała to co i ja myślę. Chciałam jednak zwrócić uwagę na jedno: piszecie dziewczyny, że jak mamy problem to żebyśmy pisały na forum bo...
  13. A

    Czerwiec 2010

    moja kochana Krakowianko:) informatorko:)) rzeczywiście...mało sie odzywam... ja nadal w zawieszeniu-wyników jeszcze nie mam. A co do wypowiedzi Ewy2323 to mi też zrobiło się dziwnie jak to przeczytałam....być załamanym lub mieć depresję z powodu PŁCI!? dziewczyny...przepraszam..ale to nie na...
  14. A

    Czerwiec 2010

    paula24211, dziękuję za miłę słowa ale wiesz...to jest tak ekstremalne przeżycie że naprawdę nie chciałam Wam tu smęcić...Wam niepotrzebne są stresy i lęki. A to co się ze mną działo i w sumie nadal dzieje to naprawdę jest nie do wyobrażenia...i tak jak napisała Krakowianka - najgorszemu wrogowi...
  15. A

    Czerwiec 2010

    cześć dziewczyny, nie odzywam się bo tak naprawdę ja dalej jestem w stanie zawieszenia i nie będą Wam tu smęcić... nic złego się nie działo oprócz tego że nadal czekam na wynik genetyki.... Pozdrawiam Was
  16. A

    Czerwiec 2010

    ja już przeczytałąm chyba wszystko w necie na ten temat...tą optymistyczną historię też... Wiem, że są przypadki, że z wyższym NT wszystko było dobrze...że z prawidłowym NT rodziły się dzieci chore....że z takimi wynikami jak ja dokładnie rodziły sie i chore i zdrowe dzieci.... Ale naprawdę...
  17. A

    Czerwiec 2010

    dziewczyny wiem, że chcecie mnie pocieszyć i dziękuję Wam ale ja nie mam nadziei.... badanie na drugi dzień powtórzyłam u znanego ginekologa specjalizującego się w wadach płodu...potwierdził wszystko. Dwóch się nie myli.... fakt-tylko biopsja kosmówki albo amniopunkcja da ostateczną odpowiedź...
  18. A

    Czerwiec 2010

    cześc dziewczyny... nie było mnie kilka dni bo jakoś nie potrafiłam... nie jest u mnie dobrze... krwiaka nie ma i jak już zaczęłam marzyć to poszłam na usg genetyczne....a tam wiadomośc: przeziernośc karku 4mm.....duzo ponad normę. Prawdopodobnie wada genetyczna...w tym ryzyko zespołu downa...
  19. A

    Czerwiec 2010

    ja od tego lezenia jestem taka oslabiona i rozleniwiona ze nie mam sily chodzic po domu... poszlam rano do kuchni zrobic sniadanie wyjatkowo-otworzylam lodowke i juz bylam w kibelku...i skladalam pokłony porcelanowemu tronowi.... więc jak mam coś robić w domu skoro nawet jedzenia nie mogę robić...
  20. A

    Czerwiec 2010

    witam z rana:) tyle czekałam na to,żeby móc wstać z łóżka, a jak nadszedł ten czas to zupełnie nie wiem jak mam żyć... Nie mogę się nadwyrężać....nie dźwigać,nie szaleć,nie brać się za robotę...no to co mam robić? zresztą boję sie robić cokolwiek....po wczorajszym dreptaniu miałam taki ból...
  21. A

    Czerwiec 2010

    wróciłam:) aaaleee duże to moje dziecie! skakało sobie:) nie wiem ile ma cm bo to szybkie usg w celu obejrzenia krwiaka było ale jest duuuże w porównaniu do ostatniego usg:) krwiaka nie ma:) mogę chodzić. W piątek szczegóły będę znała jeśli chodzi o moje dziecie:) uuuffff....aż mnie głowa boli
  22. A

    Czerwiec 2010

    ja też pospałam....do 12:) a teraz to już jak na szpilkach......aż mnie tak stresowo brzuch "boli"...tak mi flaki fruwają ze stresu....:( boszzz...jak przed maturą jakąś albo cooo....
  23. A

    Czerwiec 2010

    bry.... mnie znowu obudziły wymioty.....nudne to aż się robi... A co do mężów jeszcze to mój oczywiście gada do brzucha i głaszcze-a już ma do czego bo brzuch mi wyskoczył-ale jakąś awersję ma do lekarzy...niestety... A ja dzisiaj na 17 idę na wizytę....a tymczasem idę spać...prześpię mdłości...
  24. A

    Czerwiec 2010

    zdec mójani razu nie był na usg...ale ja wiem z czego to wynika - on się boi, że zobaczy na usg, wzruszy się, pokocha a tu nagle coś się stanie iii...... więc na razie nie nalegam. Jak zaczne mieć usg przez brzuch to go wezmę za uszy:)
  25. A

    Czerwiec 2010

    zdec co ja miałam z moim mężem to nawet nie pytaj....na początku też prychał i myślał, że przesadzam.....ale jak zaczęłam lądować z krwawieniami w szpitalu co chwilę a potem pokazałam fotkę usg to chyba dotarło do niego...
  26. A

    Czerwiec 2010

    zdec moj krwiak mial jakis miesiac temu 1,5cm/1cm. Dzidzia wtedy tez miala chyba ok 1,5cm. Potem krwiak jakby sie rozlal i ksztaltem przypominal pijawke przyczepiona do pecherzyka - byl bardzo cienki, ale dlugi. Teraz nie wiem.... A co do wykrywania krwiakow to wez nic nie mow- u mnie na ostrym...
  27. A

    Czerwiec 2010

    gosiagro cieszę się, że już jesteś z nami i jest już dobrze! Dzisiaj o Tobie dużo myślałam:) Ja dzisiaj mam kiepski dzień-albo wymiotuję albo mnie muli tak, że leżę jak warzywko.... nawet jeść mi się nie chce bo wiem, że zaraz to zwrócę to po co się męczyć...? pić mi się chce za to bardzo a nie...
  28. A

    Czerwiec 2010

    ja nie spię.....w nocy mega wymioty mnie dopadły...nad ranem ledwo oczy otworzyłam i to samo....jestem wykończona....:(((( kiedy wreszcie mina te mdłości i wymioty?:(((już zapomniałam jak to było jak ich nie było:((( 1,5 miesiąca non stop....
  29. A

    Czerwiec 2010

    hejo....jak ja uwielbiam napisać wiadomośc po czym jednym machnięciem palca wszystko skasować!!!!!!!!!!!!!!!!!wrrrrrrrrr więc odtwarzam... kochaaanneee:)) Wy tu o spacerkach więc i ja wybrałam się na spacer - do kuchni hahaha!!! pozwoliłam sobie na taki wybryk bo już całkiem czysto u mnie-śluz...
  30. A

    Czerwiec 2010

    Ewitka kochana jesteś, że o nas myślisz! Trzymaj się kobietko-ściskam Cię mocno!!
Do góry