reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

zdec najważniejsze że maleństwo ma się dobrze. Ty krwiaka wyleżysz i będzie wszystko ok. Dobrze, że został wykryty i będziesz go leczyć.
 
reklama
Dziewczyny wróciłam:-(
Wykrakałam sobie to zwolnienie, chciałam wziąść żeby przeczekać grypę, a tymczasem dostałam bo mam jak najwięcej wypoczywać. Z mojej "dziury" zrobił się krwiak i jest duży bo ma 2cm na 1cm:-:)-( Ale lekarz powiedział że najważniejsze że serduszko bije, bo jak sobie niunia poradziła w 5tygodniu to teraz też jest duża szansa że poradzi sobie do końca. Moja niunia ma 2,3cm i jest wg USG w 9w0d, czyli prawie idealnie jak suwaczek i z tego się cieszę, że niunia rośnie;-)
A z tym krwiaczyskiem jakoś sobie poradzimy, mam nadzieję....
Dziewczyny "krwiakowe" czy któraś z was dostała Cyclonamine? Bo czytałam ulotkę i jest w niej że kobiety w ciąży nie powinny stosować:-(

Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze jak duże macie te krwiaki??
Bo dla mnie to jakieś dziwne, jak byłam u innego lekarza to już tego nie było, chyba miał jakiś szitowski sprzęt :(

Zdec, wszystko bedzie dobrze, tylko teraz rzeczywiscie musisz wypoczywac, a dostalas tylko ten Cyclonamine, ja tego nie bralam, wiec nic ni moge napisac. Jezeli chodzi o mojego krwiaka to mial 1,7 cm na 2,58cm, wiec wiekszy niz twoj, tylko ze dzidzius tez wiekszy bo 7 cm, ale po trzech dniach lezenia, 3 razy duphaston i nospy mam dzisiaj 1 m na 1 cm, wiec u ciebie tez będzie dobrze:tak::tak:
 
zdec- tylko spokojnie, krwiaczek jak przyszedł tak i sobie pójdzie!!!
a co do dzidziusia, to napewno wszystko będzie ok, my tu wszystkie z całego serduszka, trzymamy kciuki za Twoje maleństwo:-):-):-)
 
Zdec, wszystko bedzie dobrze, tylko teraz rzeczywiscie musisz wypoczywac, a dostalas tylko ten Cyclonamine, ja tego nie bralam, wiec nic ni moge napisac. Jezeli chodzi o mojego krwiaka to mial 1,7 cm na 2,58cm, wiec wiekszy niz twoj, tylko ze dzidzius tez wiekszy bo 7 cm, ale po trzech dniach lezenia, 3 razy duphaston i nospy mam dzisiaj 1 m na 1 cm, wiec u ciebie tez będzie dobrze:tak::tak:
Ja leków to teraz mam już pokaźną torebkę:
1xkwas foliowy,
2xluteina
2xcyclonamine (to na tego krwiaka)
3xrutinoscorbin
3xcalciumC

W sumie te dwa ostatnie to chyba tylko profilaktycznie na odporność.
 
A tak z pozytywnych rzeczy po wizycie oprócz ślicznie bijącego serduszka i przepływów krwi pomiędzy niunią a pępowiną:-) dostałam w końcu kartę ciąży!!:-D
 
wiecie a może tak pozytywnie myśląc to te krwiaczki są po to,żebyście sobie poleżały, odpoczęły, więcej czasu spędziły na forum z Nami :-)
 
Ja leków to teraz mam już pokaźną torebkę:
1xkwas foliowy,
2xluteina
2xcyclonamine (to na tego krwiaka)
3xrutinoscorbin
3xcalciumC

W sumie te dwa ostatnie to chyba tylko profilaktycznie na odporność.

rutinoscorbin bierze sie na wzmocniuenie naczynek krwionosnych, wiec lykaj
nie przejmuj sie, bedzie ok
magnez jest jeszcze wazny, ja mialam brac
moj krwiak mial 1,5x1 cm
teraz po 2 tyg sie prawie wchlonal
aha raczej o przytulankach zapomnij na pewie czas
i nie denerwuj sie, spokojnie sie relaksuj
bedzie dobrze
 
zdec moj krwiak mial jakis miesiac temu 1,5cm/1cm. Dzidzia wtedy tez miala chyba ok 1,5cm. Potem krwiak jakby sie rozlal i ksztaltem przypominal pijawke przyczepiona do pecherzyka - byl bardzo cienki, ale dlugi. Teraz nie wiem....
A co do wykrywania krwiakow to wez nic nie mow- u mnie na ostrym dyzurze nikt krwiaka nie widzial i "nie wiadomo skad krwawienia"....a prywatnie w tym samym czasie zobaczyla ginka...takze pozostawie to bez komentarza...
A jesli chodzi o ten lek Twój to czytałam w necie, że dziewczyny dostają go, żeby nie krwawić z krwiaka. Ja go nie dostałam ale wiem, że dziewczyny biorą.
Ale i tak wiem - i to powtarzało mi wielu różnych lekarzy- że przy krwiaku najlepszym leczeniem jest leżenie....i słowa mojej ginki "bez leżenia nie ma leczenia". Chodzi o to, żeby jak najmniej "ruszać macicą" hehe żeby nie podrażniać krwiaka....Czyli bez schylania, skakania,chodzenia.
Ja człapałam do łazienki...powoli i delikatnie. I mam nadzieję, że to przyniosło jakiś efekt bo ileż można leżeć....
 
reklama
W sumie Agnieszka chciałabym tak jak ty. Niestety:-( Chyba będę musiała mamę poprosić żeby mi obiad przywoziła, bo mój mąż na pytanie czy będzie mi gotował, odpowiedział: ty już nie przesadzaj że nie będziesz nic robić. Ach Ci faceci....:-(
 
Do góry