Wyniki

Hej dziewczyny. U nas jakaś masakra, starszy od dwóch tygodni biegunkę ma, dzisiaj jeszcze wymioty i do szpitala zawiózł go mąż. Mi nawet go odwiedzić nie będzie można, bo grypa :'( . Na szczęście z Miłoszem wszystko w porządku, żarłok jest niesamowity, w ciągu 3 tygodni od wyjścia że szpitala...

My z kolei wciąż w szpitalu, mały ma do jutra antybiotyki. W ogóle wisi non stop na cycu, a ja już ledwo daję radę. I tak jest cudny, ale mógłby zjeść raz a dobrze :-P

Że zdjęciem to nie wiem, tak na otwartym forum :-/

Bozienka, ten jeden punkt to za kolor skóry, młody jest ciemny raczej i pomarańczowy im się zdawał chyba :-P

Magda, czuję się całkiem nieźle, wiadomo boli mocno, ale co tam. Najgorsze, że nie mogę zasnąć a jutro trzeba maluchem się zająć :-P

Dziękuję dziewczyny :-* Bozienko, nie wiem jeszcze, jak się dowiem, dam znać

Na razie to mi czucie nie wrociło do końca jeszcze :-P mały jest na boksie pod pulsoksymetrem. Wody po prostu zaczęły odchodzić :-)

Hej, dzisiaj o 16:20 przez cc na świat przyszedł Miłosz. 3720g, 53 cm, 9/10 apgar, 36 tc.

Hej! U mnie właśnie było usg, łożysko w porządku, 2 stopień, przepływy jak trzeba :-). Miłosz waży już 3260, grubas mały :-D. Teraz aby tylko skoków ciśnienia nie było za bardzo. Zobaczymy, czekamy grzecznie w szpitalu.

Bozienko, z drugiej strony jesteś na miejscu gdyby coś się zaczęło i szybko cc będą mogli zrobić. :-)

Madziu, trzymaj się tam. Na pewno będzie dobrze. :-*

Cześć dziewczyny spod porannego ktg, ja dalej w szpitalu, ciśnienie skacze, zabijają na szczęście, ale nie znam dnia ani godziny. Co dwa dni kontrola białkomoczu, blee. Poczytuję Was ale mało piszę, tu każdy dzień taki sam. ;-)

Kropek, gratuluję córci :-D

Natka, ja bym jechała.

Jeszcze nie mówili, myślę, że będą próbowali mnie te dwa tygodnie przytrzymać, żeby skończony 37 tc był. Na razie z tym białkiem nie ma tragedii wielkiej, więc zostaje spokój i być dobrej myśli.

No ciśnienie plus białkomocz plus obrzęki ( na szczęście niewielkie) czyli gestoza, zatrucie ciążowe... Na razie niewielkie, ale koniecznie trzeba pilnować. O hipotrofię dzidzi się nie martwię, Miłosz waży już 2800 :-)

Caro, to dobre wieści, leż, trzymaj nogi zciśnięte i nie daj się.

A mi wyszło białko w moczu, czuję, że trzeba się że szpitalem zaprzyjaźnić na dłużej :-/ Zobaczymy, jutro znowu zbieram siuśki na badanie :-P

Dacie radę, mocno trzymam kciuki za Was

Caro, trzymaj się, może uda się wyciszyć skurcze :-*

Demollka, też tak myślę, ale nie wcześniej niż w czwartek wyjdę

Nie stresowalam się, po prostu skoczylo. Ja i tak na dopegytcie jadę, dodali mi adalat jeszcze, ale on tylko w szpitalu.

No rano już było 140/85 trochę za wysokie, ale już ok. Teraz dobowa zbiórka moczu... Jupi :-P

Na 9 lutego, także jeszcze trochę czasu

Cześć dziewczyny, witam się z patologii ciąży. Wieczorem ciśnienie krwi 170/114 do mojej gin tel i na IP... A teraz leżę pod ktg i dzieć mi uparcie śpi :-P

NowaNatka, przy opuchliźnie warto ciśnienie krwi skontrolować. Mi łapki i nogi tydzień temu zaczeły puchnąć, ciśnienie 147/95 miałam, teraz zaczynam dopegyt brać. Wesołych świąt wszystkim :-*

Hej dziewczyny, ja dziś tak na szybko tylko. Zauważyłam, że o markach kosmetyków coś było, a zatem coś wartego poczytania : Sroka o....: Analizy dla dzieci Pozdrawiam :-)

To się nazywa męska grypa, czyli po ludzku zwykłe przeziębienie :-)

Hej dziewczyny! U nas strasznie czas zajęty więc nie bardzo mam czas na pisanie. Staram się czytać na bieżąco, ale bywa też różnie. Z Mateuszkiem biegamy w zasadzie codziennie na rehabilitację, same ćwiczenia 2 razy w tygodniu + masaże codziennie + neurologopeda raz w tygodniu. Cholernik mały...

Kr0pek: cukier poposiłkowy do 120, a że ogólnie nie powinien w ciązy spadać poniżej 70, to tego się trzymaj :-)