Wyniki

Jeśli już się lepiej czujesz i nie masz dużych stresów w pracy to ja bym na Twoim miejscu wróciła. W pracy czyms się zamjmiesz nie będziesz myślała o nerwicy :)

Jeszcze pracuje bo w domu bym chyba nie mogła siedzieć sama na okrągło z tymi lekami... A ty pracujesz?

Masz rację, ja mam to szczęście że jeszcze siostra przez to przechodziła i też mnie rozumie... Dobrze, że mama Cie wspiera :)

No tak, ja też przez to przechodziłam kiedyś i znów wróciło niestety :( A rozmawialas z mężem na ten temat? Może powinnas pokazać mu strony internetowe książki itp. Nawet to forum niech poczyta może prędzej zrozumie...

Na szczęście on wie co przeżywam bo sam jakies 4 lata temu przez to przechodził. Jest dla mnie największym oparciem :) A Twój mąż nie wspiera Cie?

No wiem jakie to denerwujące... Mnie dziś męczą bóle pleców i zawroty glowy :( też nie ciekawie, ale musimy myśleć o pięknej pogodzie i naszych pociechach :)

Nie martw się to normalne, typowy atak paniki... A teraz normalne że czujesz się słabo bo organizm broni się w ten sposób przed kolejnym atakiem. Wiem co pisze bo przeżywałam to nie raz spokojnie :)

Ja jutro też sobie kupię :) A ile płaciłas w empiku jeśli mogę zapytać? :)

No dokładnie musimy zajmować czyms myśli :)

Mnie dziś męczy niepokoj i duszności, ale jakoś to znoszę :) Teraz zrobiliśmy sobie z Mężem wycieczkę :D

Mi właśnie leci zawsze szybciutko :)

Hej Dziewczyny :) Jak mija niedziela?

Ja nawet jak w nocy siusiu się budzę to wracam do łóżka z zadyszka i przyspieszonym biciem serca więc luz :)

Dziewczyny zamówiłam fajna książkę z ćwiczeniami pomagającymi pokonać ataki paniki. Jest fajnie napisana tak trochę humorystycznie, ale rzeczowo. Tu macie linka: Link do: Odwagi! - Cross-Muller Claudia

Robiłam badanie takie jak: morfologia, rezonans glowy, kręgosłupa, ekg, echo serca nie wiem co jeszcze mogę zrobić :(

Matko tyle lat to dziadostwo jest z Tobą? Ja tyle nie chce to wszystko mnie przeraża :( Iwi a jakie miałaś najgorsze objawy podczas ataków?

Hej dziewczyny :) Muszę się zwierzyć bo już nie mam komu (wszyscy uważają, że się nad sobą użalam). Dziś rano wstalam i czułam się całkiem ok, wszystko zaczęło się gdy wyszłam z domu i zaczęłam jechać autem po drodze zabierając koleżankę... Nagle zaczęło mi być nie dobrze, duszno, poczułam bol...

Ja tez dzisiaj miałam nie najlepszy dzień... Od rana duszności, zawroty głowy, ciężko na sercu nie wiem już kiedy to się skończy :( ta nerwica mnie bardzo meczy :(

Ech te zawroty głowy :(

Dzięki za info ja napewno oglądne :)

Myślę że w każdym tylko musisz sprawdzić na stronie kiedy :) fajne przeżycie na koniec otrzymujesz błogosławieństwo Najswietszym Sakramentem.

Tez ten akt czytam i masz rację daje chwilę ukojenia. Ja teraz jeszcze chodzę na adoracje osobista we wtorki i wierzę że będzie lepiej :)

Obys miała racje :)

Tak, we wrześniu miałam EKG i echo serca, ale może coś jest teraz nie tak?

Jak narazie staram się o tym nie myśleć modle się tylko żeby mi ta nerwica do tego czasu przeszła..,

A u mnie słoneczko to nie wiem jaka przyczyna :( przed chwilą myślałam że mam zawal tak się źle poczułam boję się :(

Dzięki Iwi za wsparcie :) Nie martw się ją od rana dziś mam jakby ściągnięta klatkę piersiowa, i ucisk w głowie do dupy się czuję :(

Ja prawie w ogóle nie biorę leków... dziś to byl eksperyment ale teraz mam wyrzuty sumienia :(

I Iwi nie możesz tak mówić przestań...musisz być silna dla dziecka :) ja dziś też się nie wyraźnie czuje i chyba głupio zrobiłam bo wzięłam tabletkę coaxilu mam nadzieję że nie zaszkodzi dzidzi :(

Ja robiłam okłady zimne na ból głowy, a na zawroty niestety nie mam złotego środka trzeba przecierpiec :(