Ciężarówki z nerwicą

[Klara28]

Ehhhh.. Piekna pogoda a takie cyrki.tlumacze sobie...ale czasem brak siły i wiary...

No wiem jakie to denerwujące...
Mnie dziś męczą bóle pleców i zawroty glowy też nie ciekawie, ale musimy myśleć o pięknej pogodzie i naszych pociechach

 

[Klara28]

A mam pytanie Klara.czy twój mąż rozumie co Ci dolega? Czy to dla niego abstrakcja

Na szczęście on wie co przeżywam bo sam jakies 4 lata temu przez to przechodził. Jest dla mnie największym oparciem
A Twój mąż nie wspiera Cie?

 

[Różyczka1984]

Na szczęście on wie co przeżywam bo sam jakies 4 lata temu przez to przechodził. Jest dla mnie największym oparciem
A Twój mąż nie wspiera Cie?

Moj mąż nie ma pojecia i nie rozumie tego. Sam jest zdrowym facetem i nie rozumie ze myśli maja taki wplyw na ciało.

 

[Różyczka1984]

Na szczęście on wie co przeżywam bo sam jakies 4 lata temu przez to przechodził. Jest dla mnie największym oparciem
A Twój mąż nie wspiera Cie?

Czyli Twój mąż ma juz to za sobą?

 

[Klara28]

Czyli Twój mąż ma juz to za sobą?

No tak, ja też przez to przechodziłam kiedyś i znów wróciło niestety
A rozmawialas z mężem na ten temat? Może powinnas pokazać mu strony internetowe książki itp. Nawet to forum niech poczyta może prędzej zrozumie...

 

[Różyczka1984]

No tak, ja też przez to przechodziłam kiedyś i znów wróciło niestety
A rozmawialas z mężem na ten temat? Może powinnas pokazać mu strony internetowe książki itp. Nawet to forum niech poczyta może prędzej zrozumie...

Powiem tak jak ktoś tego nie doświadczył na własnej skórze to ciężko mu sobie to wyobrazić. Na szczęście moja mama zawsze mnie rozumie.

 

[Różyczka1984]

No tak, ja też przez to przechodziłam kiedyś i znów wróciło niestety
A rozmawialas z mężem na ten temat? Może powinnas pokazać mu strony internetowe książki itp. Nawet to forum niech poczyta może prędzej zrozumie...

A Ty pracujesz? Czy jestes na zwolnieniu?

 

[Klara28]

Powiem tak jak ktoś tego nie doświadczył na własnej skórze to ciężko mu sobie to wyobrazić. Na szczęście moja mama zawsze mnie rozumie.

Masz rację, ja mam to szczęście że jeszcze siostra przez to przechodziła i też mnie rozumie...
Dobrze, że mama Cie wspiera

 

[Klara28]

A Ty pracujesz? Czy jestes na zwolnieniu?

Jeszcze pracuje bo w domu bym chyba nie mogła siedzieć sama na okrągło z tymi lekami...
A ty pracujesz?

 

[Różyczka1984]

Jeszcze pracuje bo w domu bym chyba nie mogła siedzieć sama na okrągło z tymi lekami...
A ty pracujesz?

Ja 2 miesiąc jestem na zwolnieniu ale to z powodu dużych wymiotow ktore nie dawaly mi normalnie zyc. I teraz konczy mi sie zwolnienie.. I mysle czy lepiej nie wrócić do pracy?