-
Październikowe mamy 2018
Tak normalne, mnie tez tak slabi caly dzien a wieczorem zasypia razem z synem o 20:00, bedzie gorzej [emoji106][emoji38]- ranny.ptaszek
- Wpis nr 26 505
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
To i ja przylacze sie do fali hejtow na chlopow... moj niby sie stara ale czasami czuje sie mega zawiedziona ostatnio byl mecz wieczorem lodowka pusta ani pol kromki chleba mowie mu ze moze w przerwie pojdzie do sklepu bo ja musze zjesc( sklep 3 min od bloku) to on ze nie bo oglada mecz... bylam...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 26 494
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Mnie na cc brali na szybkosci bo mialam stan przedrzucawkowy, obsrana bylam po pachy i wchodzac na sale od razu jakos zwrocila sie do mnie pani anestezjolog ale raczej byla jakims pomocnikiem bo ona nie robila wkucia, i caly czas patrzylam na nia, glaskala mnie po policzku, mowila do mnie, byla...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 26 374
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Hihi super ! pamietam ta radoche [emoji13]- ranny.ptaszek
- Wpis nr 26 277
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
No nie jest idealnie gladki ma prazki i chyba masz racje ze troche jeans moze przypomina. Jak tesciowa wroci ze spaceru moge ci zrobic fote z bliska ale nie znajde cmkw ktory nie bylby ukidany [emoji38] Racja, gondolka nie ma znaczenia w naszym przypadku. Ja spbie chyba tylko spiworek dokupie...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 26 244
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Moj tez mutsy igo ma ciemna granatowa spacerowke (fakt daszek jest szary) ale nie trzymam wozka w pelnym sloncu i pozniej nie wkladam tam syna zeby go przysmazyc [emoji12] brudzi sie jak cholera ale czy przy dziecku w takim wieku cokolwiek wam sie nie brudzi?? Gondoldka tez byla granatowa nic...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 26 223
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
No i niech sie cieszy bo dzieki temu ma robote ...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 26 097
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
A wez w ogole szkoda slow na prostakow... z jego nie idzie bo z takim poziomem jaki reprezentuje duzo do budzetu z podatkow sie nie doklada. Znalazl sie kur*a okradziony przez panstwo, ciekawe ze wszystkie dzieci w panstwie utrzymuje?! to niech sie wezmie za robote a nie chodzi po sklepie i...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 26 093
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
A jakies masaze? Rozgladalas sie za czyms? Moze nawet ktos w domu by cie pomasowal byleby delikatnie zeby rozluznic miesnie to troche pusci. Ja juz tu kiedys polecalam masc jest naturalna wiec w ciazy przynajmniej moj gin mi pozwalal a tez mam z kregoslupem od lat problemy, Aspekt kiedys cos...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 26 059
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
W ten piątek, i jesli sie pogorszylo to ide do szpitala juz ale naprawde wierze ze nie jest tak zle zeby mnie klasc wiec wszystkie pizamy do piatku wynosze i nie wypiore [emoji13] bo to ze sie bedzie pogarszac wiemy tylko teraz czy drastycznie czy w miare ze jeszcze bedzie dla nas bezpiecznie i...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 26 002
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Z ruchami to chyba kazdy ma roznie, najwazniejsze zeby byly regularne wiec jesli sa to widocznie tak masz [emoji6], ja tez musze lezec a Tymoteusz skacze jak opętany caly dzien ze juz w tym momencie nie jest to dla mnie przyjemne tylko zazwyczaj bolesne z pierwszym synem mialam podobnie ale...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 959
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Ja po ostatniej wizycie od razu pomyslalam ze juz musze byc spakowana do szpitala, ale tak odwlekam zeby nie wywolac niczego i teraz stwierdzam ze sie bede martwic a bardziej moj maz jak sie cos stanie a ze nic sie nie stanie to spakuje sie najwczesniej w 9 mies [emoji106]- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 954
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Wszedzie teraz mówią ze nie trzeba, w szpitalu po porodzie, na szkole rodzenia, polozna srodowiskowa, lekarze różnie... my ściągamy delikatnie w kapieli- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 869
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Biedaczek ... bedzie lepiej z kazdym dniem- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 844
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Ostatnio bylam z moim maluchem w szpitalu bo mial kleszcza i babeczki tam wyciagaly mu tego kleszcza takim zestawem do kupienia w aptece musze sobie takie sprawic koniecznie Bedzie dobrze spokojnie !- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 843
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
U mojego meza ta sama sytuacja, ma brata 7 lat mlodszego i jak obserwuje jak bardzo jest psycho-ruchowo ograniczony przez to jak tesciowa robi za niego wszystko i niczego nie wymaga nawet zeby podniosl smiec ktory mu spadnie ... traktuje go jak male dziecko to mam motywacje jeszcze wieksza zeby...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 780
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Moj maz od dziecka w domu nie robil nic, zawsze SIE wszystko robilo, tesciowa jest w szoku jak przez te lata go wyuczylam ciasto nawet upiecze jak trzeba a wczesniej resztek jedzenia z zlewu nie wyciagnal i uciekal bo chcialo mu sie wymiotowac [emoji23][emoji23] i jak przechodzi prog tesciow to...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 728
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Zgadzam sie w 100% ja bardziej mialam na mysli ze kobiety z sa z wenus a faceci z marsa i jednak pomimo wychowania te istoty sa zupelnie inne, i jak teraz niektore z was pisza ze mimo ze cora a niewiele pomaga to wydaje mi sie ze tak teraz ma ale na “starosc” bedziecoe miec w niej oparcie isoty...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 727
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
No zobacze co mi gin powie na nastepnej wizycie, napewno sie pogarsza ale moze nie drastycznie wiec sama cos poogarniam ?? Ale teraz piszac to widze jakie to bez sensu [emoji85][emoji52] oczywiscie ze potrzebuje kogos!! tesciowa ma pania do sprzatania pozycze ja jak sie da bo do wrzesnia to ja...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 695
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
O i tak z tymi chlopami jak z dziecmi wlasnie, wszystko trzeba palcem pokazac, powtarzac w kolko to samo, a ja bede miec 2 synów w domu... i juz cale zycie nikt nie wpadnie na oczywiste rzeczy ktore w domu trzeba zrobic... takze dziewczyny ktore spodziewaja sie corek zazdroszcze wam cholernie...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 645
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Ok doczytalam[emoji106]- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 641
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
A dlaczego w profamili jej nie wzieli na oddzial? Jak tam z nia dzis ?- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 639
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
@Mama po raz drugi a z ktorego szpitala ja przeniesli ? Teraz jest w wojewodzkim? Trzymam kciuki zeby bylo wszystko ok !!!- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 578
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Ja juz 3 tydzien leze i nie moge zajmowac sie domem, kurwica mnie bierze na syf w mieszkaniu chociaz i tak nas tam prawie nie ma bo jezdzimy do dziadkow zeby zajmowali sie synem a maz jedzie do pracy. Moj tez ma takie tempo ... stara sie chlopina, wiem tez ze jest zmeczony po pracy a im wiekszy...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 577
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Rozumiem ze calkiem nie unikniesz noszenia [emoji53] pamietaj tylko ze jak juz cos dzwigasz to bardzo asekuracyjnie na zgietych kolanach itp- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 350
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Uff dobrze ze wszystko ok !! Trzymajcie sie dziewczyny [emoji8]- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 347
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Ja tez od początku nie nosze syna, tak sie udalo ale jak rozmawiam z nim zawsze kucam, jak cos chce caly czas na kleczkach, krzeselko wysokie zamienilismy na zwykle dzieciece male, lozeczko wyjmuje szczebelki, wanna tylko maz akurat tak u nas mozemy, tak samo jak chce go gdzies...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 307
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
O masakra! Ja troche rzygnelam ale dalo sie zatrzymac prosto z lazienko do gabinetu biegiem zeby pobieralay bo nic z tego nie bedzie i pobraly mi troche wczesniej- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 304
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
No wlasnie to pisalam @monami ze ja w pierwszej ciazy luzik tez sie dziwilam l co te kobitki robia takie wielkie haloo ale w tej ciazy to mdlalam 10 min przed koncem troche zwymiotowalam lecialam do pielęgniarek z zacisnieta geba zeby nie puscic pawia zeby mi szybko pobieraly ta krew, na sama...- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 282
- Forum: Październikowe mamy 2018
-
Październikowe mamy 2018
Tez tak myślałam w pierwszej ciazy o co tyle krzyku normalne slodkie trzeba czekac i tyle a teraz przezylam prawdziwy koszmar... nie wiem od czego to zalezy- ranny.ptaszek
- Wpis nr 25 272
- Forum: Październikowe mamy 2018