reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Ja czuję ruchy o 5 rano, jak się budzę aby iść do WC i później mały się budzi. Później trochę rano. Za dnia mało i głównie na wieczór od 19 do 23.wtedy są najbardziej intensywne. W ciągu dnia po jedzeniu. Też macha mi nóżka po pachwinie albo głowa po żebrach. Im bardziej się kręci tym brzuch twardszy. Podobno 27 28 tc to najintesywniejsze ruchu, dziecko jest silne i ma miejsce. Za chwilę będzie mu ciasno to pewnie ruchy się zmienią.
Ale te ruchy za dnia są bardzo indywidualne, dziecko jednak 20 godzin śpi.

Ja 27+4t.c

Mnie też ciągle się chce jeść , Bulgota w brzuchu mi ale na siłę nie umiem jeść . Dużo już przytyłam :((( uwaga !!!! 10,5 kg !!!

Noi standard , 23:15 ja leżę do spania na lewym boku a synek w pachwinach tam nisko gdzieś zaczyna mizianie i się rusza ...a dzień spokojny a noc przychodzi to on pływa sobie :-o

Pytanko , do Was ogólnie mało czuje ruchy w ciągu dnia, powiem to lekarzowi , a powinnam chyba bo nie chodzę nie stoję tylko dużo leżę że względu na szyjkę :(( hmmm a u Was ?

Łożysko z tyłu , 26+2 dziś
 
My rowniez sami wybieralismy, a wlasciwie proboszcz wybieral: msza "chrzcielna" jest 1 w miesiacu (chyba, ze sie uprzesz i wyprosisz inny termin), a w pozostałe dni chrzest jest poza msza. Syna chrzcilismy poza msza, przede wszystkom dlatego, ze chcielosmy w Niedziele Milosierdzia a to akurat nie byla ta "chrzcielna". Więc najpierw msza, a po wyjściu wszystkich podeszlismy pod oltarz i tam byl chrzest. Dobrze sie stalo, bo syn mial wtedy nadwrazliwosc na organistke i za kazdym razem ryczal, gdy ja słyszał. Cala msza z nami w pierwszej lawce bylaby koszmarem. A tak dziadkowie i chrzestni sobie siedzielo gdzie chcieli, a my na koncu kosciola w specjalnym pomieszczeniu dla rodzicow z dziecmi. Córkę zaś chrzcilismy na mszy, siedzirlismy w pierwszej lawce. W drugim rzedzie siedziala inna rodzina - w sumie 2 dzieci chrzczonych bylo. Z ciekawostek, slub mozna brac dokladnie tak samo i nie jest to jakas kara czy wykroczenie. Znajomi chrzcza po lacinie (jest więcej egzorcyzmow, o które zreszta mozna uzupelnic "polskie" chrzty nawet po wielu latach) i tez zapraszaja tylko na chrzest, bez mszy.

To jest świetna wiadomość dla mnie - chrzest bez mszy!!!! Dzięki dziewczyny ! Nie wiedziałam ze coś takiego istnieje
 
ja kupiłam pierwszą piżamę do szpitala i szlafrok ;) dla dzidziulka mam juz wszystkie ubranka (zostaje kombinezon na zime i ciepła czapa ;) no i masa innych gadżetów :p ale powoli rozglądam się po różnych stronach ;)

Ja po ostatniej wizycie od razu pomyslalam ze juz musze byc spakowana do szpitala, ale tak odwlekam zeby nie wywolac niczego i teraz stwierdzam ze sie bede martwic a bardziej moj maz jak sie cos stanie a ze nic sie nie stanie to spakuje sie najwczesniej w 9 mies [emoji106]
 
To tak jak u mnie ubranka mam już chyba wszystkie. Potrzebuje jeszcze kombinezon i czapkę cieplejszą. A w piątek kupiłam koszulę nocną do karmienia. Myślę,że jeszcze ze dwie kupie i cienki szlaftok bo mam same puchate. A wracając do kombinezonu. Mam jeden na 56 (dostałam go) ale chciałabym kupić większy. No i właśnie jaki? 68? Żeby na trochę starczył.

no właśnie sama nie wiem... a szlafrok też kupiłam cienki (w komplecie z piżamą), teraz musze poszukac te typowe do karmienia, w pierwszej ciąży tragiczne były te na guziczki... szukam czegoś innego ;)
 
Ja po ostatniej wizycie od razu pomyslalam ze juz musze byc spakowana do szpitala, ale tak odwlekam zeby nie wywolac niczego i teraz stwierdzam ze sie bede martwic a bardziej moj maz jak sie cos stanie a ze nic sie nie stanie to spakuje sie najwczesniej w 9 mies [emoji106]

moja torba leży spakowana od dnia kiedy miałam druga grypę żołądkową, czyli dość wcześnie, ale nie jest spakowana "do porodu" tylko na ewentualny szpital, no i "ciesze się" bo w razie "W" mąż łapie torbę i po prostu ja przywozi, moja siostra jak ostatnio pojechała do szpitala to mąż ja pakował, no i oczywiście wszystko nie tak zrobił :p dlatego lepiej mieć niz nie mieć :D nigdy nie wiemy co nam się przytrafi
 
ja również syna chrzciłam po mszy, ale to dlatego że matka chrzestna zza granicy przyjeżdżała dosłownie na kilka dni i chrzciny odbyły się w sobotę po mszy po południowej, jakoś nie jestem wielką fanką trzymania dzieciaczków na mszy po 2h, w szczególności gdy jest dużo dzieci, no i kazanie mega długie, a tak to sobota, ok 30min mszy bez kazania, potem szybki obrzęd chrzcin i do domu na przyjęcie ;) teraz prawdopodobnie będziemy z siostra miały łączone chrzciny, bo teraz więcej rodziny przyjedzie zza granicy, chrzcić będziemy na pewno w święta Bożego Narodzenia z czego się mega cieszę, bo juz nie pamiętam kiedy wszyscy usiedliśmy przy jednym stole w wigilię... niestety zawsze coś i nie udało im się tutaj być :(
 
Nie no impreza to swoje Ale chodzi mi o kościół. Na każdym chrzcie co byłam to była msza i W trakcie niej odbywał się chrzest A dzisiaj zajechaliamy do kościoła i tylko był sam chrzest bez mszy....
Ja już się spotkałam z czymś takim. Najczesciej ksiądz ma w danym miesiącu msze na których odprawia chrzest (najczęściej 2 w miesiącu) jeśli rodzicom nie pasuje te terminy to ksiądz robi chrzest Ale poza msza.
 
Mnie też ciągle się chce jeść , Bulgota w brzuchu mi ale na siłę nie umiem jeść . Dużo już przytyłam :((( uwaga !!!! 10,5 kg !!!

Noi standard , 23:15 ja leżę do spania na lewym boku a synek w pachwinach tam nisko gdzieś zaczyna mizianie i się rusza ...a dzień spokojny a noc przychodzi to on pływa sobie :-o

Pytanko , do Was ogólnie mało czuje ruchy w ciągu dnia, powiem to lekarzowi , a powinnam chyba bo nie chodzę nie stoję tylko dużo leżę że względu na szyjkę :(( hmmm a u Was ?

Łożysko z tyłu , 26+2 dziś

Z ruchami to chyba kazdy ma roznie, najwazniejsze zeby byly regularne wiec jesli sa to widocznie tak masz [emoji6], ja tez musze lezec a Tymoteusz skacze jak opętany caly dzien ze juz w tym momencie nie jest to dla mnie przyjemne tylko zazwyczaj bolesne z pierwszym synem mialam podobnie ale drugi łobuz jest zdecydowanie bardziej brutalny [emoji38] pod koniec pierwszej ciazy tak mnie boksowal ze bylam w stanie prawie uchwycic reke czy noge ( zreszta teraz tez juz tak mam jak pokazalam mojemu 1,5 rocznemu synowi, przystawilam jego raczke do brzucha to jego mina byla bezcenna) wieczorami wstawalam i bujalam sie na boki zeby go troche ululac albo wchodzilam do wanny oczywiscie z letnia woda i tam go kolyslalam bo normalnie nie dawala rady a jestem z tych raczej odpornych
 
reklama
no właśnie sama nie wiem... a szlafrok też kupiłam cienki (w komplecie z piżamą), teraz musze poszukac te typowe do karmienia, w pierwszej ciąży tragiczne były te na guziczki... szukam czegoś innego ;)
A tragiczne były rozpinane przez środek? Ja kupiłam taką którą odpinia się na każdy cycek osobno. Ale ja się nie znam [emoji6]
 
Do góry