Wyniki

andzia: mam sie lepiej, nie boli mnie juz gardło, katar już jest taki typowo alergiczny, ale mam kaszel cały czas, i odksztuszam jakieś świństwa:baffled:. w każdym razie, jak mi minie przeziebienie, to i tak zostaną mi objawy alergii:wściekła/y:co do nas , to nie mamy planów na weekend, bbo dziś...

martynka:wiamy, witamy:biggrin2::rolleyes::wink: aga: no to czekamy wszyscy:-)po weekendzie w końcu bedziemy wiedzieć co jest grane:happy:a mówiłaś już coś Krzyśkowi??czy on żyje w "słodkiej " niewiedzy?? gosiaczek: miło, ze wpadłaś:-)i powodzenia w rozwiązywaniu problemów:tak: martka....gdzie...

witajcie:-) aga: no podziwiam Cię, że nie robisz testu, tylko po weekendzie dopiero do gina idziesz...ja bym juz z ciekawości ie wytrzymała:tak:trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze:-) wildwind: dobrze, ze z małym wszystko ok, ale on urósł:-)sliczny chłopaczek z niego:-Da chusta, to...

witam wieczorową porą:-) ale tu dzis cichoooo:szok:dzień sie nie zapowiadał za ładnie, ale my jeszcze o 18.30 wybraliśmy si e na spacer:happy:było całkiem przyjemnie. a co Wy porabiałyście i w ogóle gdzie się wszystkie podziewacie?? aga: pisz jak tam sie skonvczyło. oj, znikam jak Wy takie...

witajcie u mnie dziś kiepski dzień, jestem chora wszystko mnie boli i i dziejszy dzień chyba spedze w łóżku:-(mam dość, do jutra musze sie pozbierać, bo mezus na noc do pracy idzie:wściekła/y:no, więc ja będę dziś leżała i umierała:baffled: andzia: to napewno byli oni:tak: dziuba: powodzenia...

andzia:my juz po prostu dmuchamy na zimne...2 odmy w tym 1 operacja do takiego zachowania zobowiazuje. a co do rysopisu, to ich widzialas, bo ja w parczku ich zostawilam i do rosssmana poszlam, mala miala rozowa bluze, malego nie bylo widac bo spal, ale jesli wozek byl bialo czarny to oni...

dziewczyny.... udało się mój mezus sie po prostu, przedzwigał i bolą go zrosty na płucach o operacji....uffff. Boze jak sie ciesze.....tak mi sie lekko zrobiło:-)dzięki za dobre słowa aguś:-)miłego wieczorka

dziewczyny wpadam sie przywitać..... i prosze trzymajcie kciuki, moj maz pojechal do szpitala na rtg klatki piersiowej bo jest podejrzenie, ze odma mu wrociła........jesli tak to bedzie to 3 raz....:-( milego dzionka

witajcie wpadam sie przywitać i dalej do pracy:-) my wczoraj z malym u lekarza byliśmy, okazuje sie, ze na pylaki jest uczulony:wściekła/y: a co do nas to obydwoje z mezem jestesmy przeziebieni:no:a ja do tego jeszcze alergie mam tez na pylki:crazy: dziewczyny super fotki, widac randka sie...

aga: moze to, ze Ci niedobrze to siła sugestii?? najlepiej jak test zrobisz, to przynajmniej bedziesz wiedziała na czym stoisz:-) a my chyba dzis nad morze pojedziemy:-)

witajcie w ten piekny poranek:-) anja:śiczna ta Wsza Nadia:-Dlansujcie się, miło na Was patrzeć:-D martka: po takiej mieszance spożywczej, jeszcze pewnie dobrze wstrząśniętej przez michalinke, to tylko tak mogło sie skończyć:sorry2: aga: jak tam samopoczucie??;-) andzia, dziuba, małgosiunia...

martka: mi Rita sama woła o 20 ze chce "pać", więc o tyle mi z nia dobrze w tej kwestii. a co do zasłoniecia okna, to ja oprócz granatowej rolety, mam jeszcze zasłone koloru ciemny fiolet, co by im za jasno nie było, skutkuje, ale nie tak jak bym chciała:sorry2:jedyne co to przynajmniej mała...

ale cisza:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:jak nigdy:-D to do wieczorka, pewnie wszystkie padnięte baedziecie:-)

aga: spokojnie, moze to przez zmine pogody???najlepiej to sie nie zamartwiaj, tylko poczekaj, napewno sie wyjasni co i jak:tak:

witam. melduje sie na stanowisku, my wczoraj skorzystaliśmy z pięknego dnia i jak wyszliśmy o 11.30 tak wrociliśmy o 17.30:-)obiadek po za domem, potem zabawa na placu zabaw, więc dzieci sie wybawiły:laugh2:potem mielismy małego torcika o 18 no i dmuchanie świeczek,i koniec dnia:baffled: dziś...

witam. wpadam z rana sie przywitać:-) dzień zpowiada sie piekny, wiec pewnie dziś zajrze pare razy, ale i tak podejrzewam, że zjemy obiadek spacer i torcik urodzinowy:-)Boże kiedy minęły te 2 lata??nie wierze..... właśnie czekam na meza, musze mu jakieś jedzonko przygotować bo pewnie głodny...

witajcie dziewczyny. my dzis mielismy dosc intensywny dzien, rano sprzatanie, obiad i od 13 na dworzu wrociliśmy o 17.30 i mój mezus do przacy pojechał. wiec nie było nas cały dzien:-)ale widze, ze tu przez caly dzien cicho było, wiec wnioskuje, ze ładna pogoda u wszystkich była:happy:my jutro...

to jest 11,5 tyg, a brzuszek jest dość duży:) wiec ciazowe rzeczy isda w ruch

właśnie ostatnio sobie pomyslałam, żeby tam sie przejść:-) a w ogóle jak sie czujesz??ja ostatnio odkrywam uroki mizerii z koperkiem i prince polo classik:-)

andzia: my jedziemy pod warszawe az.... a sala nie mam pojecia jaka wiem tylko, że wypożyczają dom weselny az od srody do ndz beda sami gotować, jakies swiniaki i w ogole. a za ten dom płacą 7000 za sam wynajem:szok:lepiej żebym wiecej nie wiedziała:dry:ale sobie nie wyobrażam 300 osób...

ivi: wiem że dr Piotr Zygmuntowicz(doktor albo prof nie pamietam) jest w tych przypadkach dobry, on jest ordynatorem w wojewódzkim, wiem, ze na zabim kruku w gdansku przyjmuje i w budynku Hossa na grunwaldzkiej.

witam:-) my juz na nogach od 6:wściekła/y::wściekła/y:dzieci strajkuja i nie chca spac:no:mezus do pracy pojechal, wiec ja dzis sama:dry: co do wczorajszej pogody, to my też wróciliśmy zmarxnieci:wściekła/y:przez ten okropny wiatr:wściekła/y:a mi to po prostu potem głowa pękała. dowiedziałam...

witajcie:-) a my dopiero w domu zladowalismy:-)od rana w gdansku, lekarz potem wizyta u mojej ciooci i czas zlecial:-) no wiec bylam u lekarza wszystko jest ok, termin wg ostatniej miesiaczki to 22.10 a wg usg 6.11 lekarka powiedziala, ze raczej ta druga data bo dzidzia mala jest jak na 11,5...

cześc dziewczynay:-) nie odzywałam sie wczoraj, bo duuuuzo miałam zajeć, no teraz na mezusia czekam az wroci z pracy, ale ciesze sie bo sobie tak załatwił, ze jutro nie musi isc na dyzur tylko dopiero w srode i obydwoje baaaaardzo sie cieszymy z tego:-) no, ja na 11.20 ide do gin ciekawa...

witajcie dzieczyny:-) ale tu dziś cicho byłoooooo, czytałam ale sie nie ujawniałam, bo meeega użo pracy miałam:baffled: u mnie zazyna sie cieżki tyzień:-(mój mężuś bedzie miał tylko 2 dni wolnego, na 7 dni(w tym 2 dni szkoły). obydwoje też jesteśmy, troche wybici, bo mojej przyjaciółki mąż...

witaj martka, dobrze Cie widzieć...znaczy sie czytać:-) daj sobie luzu i sie zabaw, mysle, ze może Cię to odstresować...:tak: a co do lekarstwa na takie sprawy... to wydaje mi się, ze najlepszy jest czas... po prostu... "czas" jest rodzaju męskiego, więc możesz go liczyć jako...

dziewczyny, za tydzień ma sie poprawic pogoda................... a co przez cały tydzień.... nie zgadniecie deszcz, descz, descz...dla urozmaicenia pogoda w kratke:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

a co do sasda...moze wode oszczędza i po desczu prawie na golasa chodz??:happy: może to jakies dobre ozwiązanie tylko my go nie doceniamy??

no dziewczyny, dam sie zgarnąć, ale nie wiem czy z dziecmi raczej sama, może z Rita??chociaż muszę troche wolnego wziąść od dzieci.jakby co to ja musze sie dostosować do grafiku mojego meza:-)ale jak nie na plaże, to moze na pyszne lody do galerii bałtyckiej??:-Dmniam, niam:tak:

witajcie:-) dziuba: niestety muszisz podstepem na nim wymuszac odpowiednie zachowania, tak zeby sie nie zorientowal. bo raczej napewno nie bedzie sie Ciebie słuchał, bo jesli on nie widzi problemu, to po co?? ale powinnaś mu powuiiedzieć, że to ze on nie widzi to nie znaczy, ze problemu nie...