reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

witajcie:-)

dziuba: niestety muszisz podstepem na nim wymuszac odpowiednie zachowania, tak zeby sie nie zorientowal. bo raczej napewno nie bedzie sie Ciebie słuchał, bo jesli on nie widzi problemu, to po co?? ale powinnaś mu powuiiedzieć, że to ze on nie widzi to nie znaczy, ze problemu nie ma-najlepiej jakis przykład mu daj. no i niestety muszisz walczyć.mojej mamy znajoma,ona w Kilecach mieszka ma z mezem ten sam problem...maż notorycznie spóźnia sie do pracy bo on majac na 8 wstaje o 8.30:szok:a pieniadze nie wiadoo, gdzie sie rozpłuwaja to sobie cos kupi, to cos tam innego 2 zestaw do ćwiczeń, lepszy odkurzacz, pomimo tego, ze w domy jest sprawny uzywany dopiero pol roku i takie podobne. ale ten jejmaz nie pali i nie pije, a ojca ma alkoholika... wiec cos w tym jest.a ta nasza znajoma, za pozno zaczela z tym walczyc, bo jak sama z nim zyla to az tak jej to nie przeszkadzało, teraz maja zaadoptowane dwie dziewczynki i dopiero oczy otwiera i strasznie sie z nim meczy:-(

a ja dziś sama na stanowisku:baffled:ale moj mezus moze wczesniej wroci niz o 20, wiec jestem dobrej myśli:-D
a pogoda dziś "wyśminita"... moze pojedziemy na plaże sie opalać???:rofl2:
 
reklama
Hej Babeczki...

Ojoj co tu sie dzieje...

Dziuba
widze ze masz niemaly problem, i jak czytalam Twoj post to az gotowalam sie ze zlosci, mimo iz tak naprawde ani nie znam Stasia ani to nie moja sprawa...ciezko mi pisac na forum, wiec moze chcialabys sie spotkac i pogadac, co ? przyjade do Wrzeszcza, Mala zostawiasz Stasiowi na 1h-1,5h sie wyrwiesz ? Da rade ? Z checia z Toba o tym pogadam...
lilaaa przy wyborze szkoly rodzenia najlepiej kierowac sie szpitalem w ktorym chcialabys rodzic. Wiadomo ze w praniu moze wyjsc inaczej i wcale nie urodzisz tam gdzie zamierzalas, ale nikt nie mysli w az tak czarnych barwach. Tak wiec jesli chcesz rodzic np na klinicznej najlepiej wybrac szkole, w ktorej wykladaja polozne z tego wlasnie szpitala.Tym bardziej ze czesto w ramach zajec idziesz ogladac sale porodowe i lepiej jest chyba zwiedzic te, w ktorych za 3 miesiace chcesz sie znalezc :-)Bynajmniej ja sie kierowalam takimi aspektami. W zwiazku z tym ze chcialabym rodzic w Wojewodzkim, wybralam szkole, ktora prowadza polozne z tego szpitale. Zajecia odbywaja sie w bylym szpitalu klinicznym, zaraz oboj Wojewodzkiego. Kurs sklada sie z 22 godz, 2 razy w tyg, wychodzi to ok 6 tyg. w sumie. Za caly kurs lacznie z udzialem partnera placilam 290zl. Ale po pierwszych zajeciach jestem bardzo zadowolona. W razie gdybys byla zainteresowana pisz, a udziele wiecej info :-)
 
andziaa ja dziś nie moge totalnie, zaraz będzie u mnie koleżanka bo mamy prezentacje do zrobienia na uczelnie, a po południu moja przyjaciółka ma urodziny dzis i idę do niej na ciacho... a Stasiu pojechał na działkę ten pieprzony płot robić więc my same jesteśmy...
ale jutro może będę mogla, dam mu małą do pilnowania i sie możemy spotkać na herbacie
 
no szkoda, ale jak się pprawi pogoda to znowuż pójdim na spacerek z małą, albo na kawusię, albo zgarniemy Cris na plażę sie poopalać, w końcu pogoda wyśmienita ku temu! :rofl2: u mnie już jeden sąsiad zboczeniec mors chodzi na wpół nagi po deszczu...
 
mhhhmmm... niezly sasiad :-D pewnie spotkamy sie jeszcze, moze juz sprawa ze Stasiem sie rozwiaze...ktoz to wie, przynajmniej tego Ci zycze, a dzis, najpozniej jutro oczekuj maila ode mnie :-) nie pisze na forum, nie dlatego ze mam jakies tajemne sposoby wyciagniete z ksiegi czarnej magii, ale musze zasiasc i sie skupic co chce napisac, by dobrze ustosunkowac sie do problemu, i mam nadzieje jakos pomoc :-)
 
no dziewczyny, dam sie zgarnąć, ale nie wiem czy z dziecmi raczej sama, może z Rita??chociaż muszę troche wolnego wziąść od dzieci.jakby co to ja musze sie dostosować do grafiku mojego meza:-)ale jak nie na plaże, to moze na pyszne lody do galerii bałtyckiej??:-Dmniam, niam:tak:
 
dziewczyny, za tydzień ma sie poprawic pogoda................... a co przez cały tydzień.... nie zgadniecie deszcz, descz, descz...dla urozmaicenia pogoda w kratke:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Hej kobietki!!!

No właśnie pogoda pod zdechłym Azorkiem :( Miałam iść z córcią na rodzinny spacerek, mąż akurat miał wolne... a d...pa bo zimno i lało. Dzisiaj nie lepiej się zapowiada :(

Pati dzisiaj dała do wiwatu w nocy, pierwsza taka noc i mam nadzieję, że ostatnia, ufff, ona teraz odsypia a ja sie bujam i ziewam, łaaaaa.

No miłego dnia życzę, mimo wszystko... :)
 
Do góry