reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

witaj martka, dobrze Cie widzieć...znaczy sie czytać:-)
daj sobie luzu i sie zabaw, mysle, ze może Cię to odstresować...:tak:
a co do lekarstwa na takie sprawy... to wydaje mi się, ze najlepszy jest czas... po prostu... "czas" jest rodzaju męskiego, więc możesz go liczyć jako faceta...hi,hi,hi:-)
trzymaj sie

normalnie nie wierze słońce wyszło:szok:
 
reklama
Marta kochana wybaw się za wszystkie czasy i odstresuj:tak::tak::tak::tak::tak:
Jesteś super dzielna i poradzisz sobie ze wszystkim-przecież do tej pory właściwie też byłaś sama nie licząc weekendów:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
Takze głowa do góry:tak: a szanownego Pana D.nie żałuj :tak:skoro zostawił was, zostawił rodzinę-to nie był widać wiele wart:-:)-:)-(
Zagladaj to do nas-bedziemy czekac
i wybaw się za wszystkie czasy:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
Czesc dziewuszki. Ja sie przed chwila poklocilam z Patrykiem, w sumie o glupote, ale sie wkurzyłam. Patryk mial jechac z kumplem po samochod, bo stoi w warsztacie, to jest jakas godzinke prawie z Gdyni, ale mi sie nie chciało samej z nimi jechac. Najpierw mieli przyjsc znajomi do nas na kawke, a tu dzwonia do niego, ze ten kumpel juz chce jechac i jego dziewczyna tez jedzie. To mowie do Patryka zeby powiedzial im, ze pojedziemy za 15min, to ja sie przebiore, troszke ogarne i tez pojade, on ze nie ma zamiaru czekac i se pojechali, a jeszcze u mnie byla jedna sasiadka-kumpela to se jeszcze z nimi pojechala, a ja sie wkurzylam, bo sama w domu zostalam, mega wkur..... Jakby mu to 15min roznice zrobilo.... Wydarłam sie na niego ze moze nie wracac, poryczałam sie i ze zlosci az se zapaliłam, a praktycznie odkad wiem o ciazy nie pale i przez glupia klotnie az mi sie tego slubu odechcialo :wściekła/y:. eehh teraz siedze i rycze, masakra co te hormony z nami robia, zal mi tylko dzidzi... grry:-:)no:
Zaraz chyba obdzwonie kumpele i sie dowiem czy ktoras sie wybiera dzisiaj gdzies do centrum i se chyba tez pojade. A Patryk jak wroci to sie zdziwi ze mnie w domu nie ma... :wściekła/y::blink:
A co tam u was jeszcze ciekawego? Mnie ta pogoda dobija... Za suknia nie chce mi sie biegac i nie wiem czy sie wyrobie do tego 05.07. heh

Za Patryka wszystko praktycznie rodzice załatwiaja, a ja sie musze wszystkim sama zajac, bo moja mama nie ma czasu i ochoty mi pomagac, bo stwierdzila, ze to my powinnismy szykowac slub, a nie rodzice, ona da mi tylko czesc pieniedzy... ehhh, moze to i racja, ale wkurza mnie to ze musze wszystko sama zalatwiac.

PS. Sorki dzewuszki nie mam jakos chwilowo nastroju odpowiadac na wasze wpisy, z tego co przeczytałam to chyba tylko moge do Martki napisac TRZYMAJ SIE DZIELNIE, mysle ze podjelas sluszna decyzje. Piszesz ze Darka wiecej nie było, jak był, wiec moze to tez bylo jedna z przyczyn. Michalinka tez chyba az tak bardzo nie odczuje, a Ty z czasem znajdziesz sobie kogos wartego siebie, kto bedzie Ci prawdziwym partnerem i ojcem dla małej :-) Trzymam Kciuki :-)
 
Martka bardzo dobrze ze tak a nie inaczej postawilas sprawe. Jedno dziecko juz masz-Michalinke, drugiego nie potrzebujesz... A skoro facet nie potrafi dojrzale podjac decyzji, tylko gra w kotke i myszke, to nie jest wart uwagi.
Super ze zostawiasz Mala kuzynce i jedziesz zabalowac-mysle ze taka odskocznia od rzeczywistosci dobrze Ci zrobi, pomoze pozbierac mysli a przede wszystkim sie odstresowac. Podziwiam Cie ze tak dzielnie do tego wszystkiego podchodzisz. a Darek skoro nie probuje walczyc...no coz widocznie mu nie zalezy, wiec Tobie tym bardziej nie powinno...
Martynka oj skad ja znam te nerwy :-) ja z moim Mackiem w I trym non stop sie o cos sprzeczalismy, a ile razy powiedzialam mu ze go nie chce, achhh nie zlicze :-) ta nerwowoka powinna przejsc w II trymestrze, u mnie przynajmniej jest mniejsza, choc nie minela calkowicie. Ty masz gorsza sytuacje, bodochodza jeszcze stresy zwiazane ze slubem...dasz rade zobaczysz !! a Patrykowi szczerze powiedz ze potrzebujesz jego pomocy...
 
Wiem ze to wszstko co piszecie jest mądre itd..ale jak nie myslec i nie tęsknic jak sie kocha?????????????

Martynka
ach te hormony... idz na miasto, jak on wróci do pustego domu to bedzie m glupio..ot co.
 
Kochana nie da sie nie myslec, i nie tesknic, a przede wszystkim niestety nie da sie od tak przestac kochac...dlatego tez bol i cierpienie sa w takiej sytuacji nieuniknione...warto jednak powtarzac sobie w kolko, ze moze dobrze ze tak sie stalo, ze to nie z Twojej winy, i ze Darek to dran skoro tak a nie inaczej postapil. Wiem ze z jednej strony mowi serce, z drugiej rozsadek...ale trzeba ten rozsadek w takiej sytaucji dopuszczac do glosu, bo pomoze on przetrwac ciezkie chwile... czas potrafi czynic cuda, i mysle ze wlasnie z czasem dojdzie do Ciebie, ze widocznie tak musialo byc, a Darek skoro tak postapil nie zasluguje na Ciebe...najwazniejsze zebys sama doszla do takiego wniosku...
 
własnie dochodzę..powoli....

...boli nie tylo to że wiem ze teraz jest z nią... te 8 lat dla niego nic nie znaczą..a to on za mna latał..nie ja za nim...:crazy:
 
:frown::frown::frown::frown::frown::frown::frown::frown: na pewno nie jest tak ze nic nie znaczą-na pewno jesteście ważne dla niego ty i Michasia-ty bo jesteś matką jego dziecka...ale FACECI TO ŚWINIE MYŚLA***** A NIE GŁOWĄ, a jak on się ocknie- a ocknie się na pewno i na 100% WRÓCI ale to już będzie za późno:no::no::no::no::no::no::no::no:
 
zgadzam się z Agnieszką w 100%!! :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

aż mi głupio ze tu takie poważne teaty poruszane ja mam tak dobry humor, moja najlepsza przyjaciółka ma dziś urodziny i byłam u niej najpierw z małą na 2godzinki a teraz sama bo robi imprezkę w domu, ale cóż, trzeba sie dzidzią zająć a nie szaleć po nocach... czasami mi tego brakuje, takiego beztroskiego życia...

idę do łóżka korzytsać póki mała lulka, dobranoc Kochane i życzę wszystkim dobrego humorku na tą noc i na jutro też :* Martka pamiętaj że nie ma jak sie nam wyżalić, trzymaj sie Kochana!!
 
reklama
Hejka!!!

Która wczoraj przepowiedziała na dzisiaj słoneczko? Chyba ją wycałuje i ozłocę :))

Jak Pati się obudzimy, nakarmimy i lecimy na spacerek :))

buziaki dla Was z rana :)
 
Do góry