Kampanie społeczne, powoływanie się na argumenty i autorytety czy loteria szczepionkowa – istnieje wiele sposobów, które mają zachęcić Polaków do szczepień przeciwko COVID-19. Ponieważ wciąż jesteśmy sceptyczni, ostatnio pojawił się także radykalny pomysł: 500 plus otrzymywałyby wyłącznie osoby zaszczepione.
Czasowa wypłata świadczenia 500 +do czasu zaszczepienia się to koncepcja posła Koalicji Obywatelskiej. Ma ona związek z tym, że wielu Polaków wciąż nieufnie podchodzi od szczepień przeciwko koronawirusowi.
Resort zdrowia poinformował, że do 18 lipca 2021 roku w pełni zaszczepionych Polaków jest nieco ponad 16 mln. Pierwszą dawkę preparatów przyjęło nieco powyżej 44 procent uprawnionych osób, a w pełni zaszczepionych jest około 35 procent społeczeństwa.
To wciąż za mało, by osiągnąć cel. A ten jest oczywisty: odporność zbiorowa. Tylko ona może nas uchronić przed kolejną falą zakażeń wywołanych przez koronawirusa SARS-CoV-2 i lockdownem. Gwarantują ją szczepienia.
- Jestem zdania, że rząd powinien rozważyć oprócz marchewki - typu rozlosowywania wśród osób zaszczepionych motorowerów, nagród pieniężnych - (...) też kij"– powiedział Tomasz Lenz, poseł KO. - Trzeba zastanowić się nad tym, czy nie zwrócić się do osób, które otrzymują pomoc socjalną, 500 plus czy różnego rodzaju inne wsparcie socjalne. Te osoby powinny, jeżeli zdrowie im na to pozwala, się zaszczepić dla swojego dobra. Nie zabieramy 500 plus. Wstrzymujemy do momentu kiedy nie będzie zaszczepiony – podkreślił.
Nie brakuje innych radykalnych i kontrowersyjnych pomysłów. PSL zaproponowało, by niezaszczepieni płacili wyższą składkę zdrowotną. Pojawiła się też rządowa koncepcja, by 500 złotych "na wakacje" otrzymali młodzi do 25. roku życia, którzy zdecydują się zaszczepić przeciwko COVID-19. Do świadczenia uprawniałaby legitymacja szkolna lub studencka. Program jest wyłącznie na etapie omawiania.