Ja również trzymam kciuki za przedszkolaczków i za ich mamuśki, bo one z nerwów też maja dość.
Ja w sumie to nastawiałam sie na jakąś chisterie a tu proszę Igor poszedł dumny jak paw i do tego ani myślał iść do domu bo mówi że pani obiecała wyjście na plac zabaw- nawet płakał że on do domu nie idzie tylko śpi dziś w przedszkolu No i pięknie zjadł, łezki nie uronił i siku pięknie robił, tylko jak sie go pytam czy sam sikał to on z wielkim oburzeniem odpowiedział że jak to przeciez pani mu siusiaka trzymała.
GAWIT będzie dobrze zobaczysz.
KILOLEK i AZA powiem wam że fajny pomysł z tymi imionami. U nas panie po prostu pamiętaja albo starają się pamiętać jak które dziecko ma na imię.
Ja w sumie to nastawiałam sie na jakąś chisterie a tu proszę Igor poszedł dumny jak paw i do tego ani myślał iść do domu bo mówi że pani obiecała wyjście na plac zabaw- nawet płakał że on do domu nie idzie tylko śpi dziś w przedszkolu No i pięknie zjadł, łezki nie uronił i siku pięknie robił, tylko jak sie go pytam czy sam sikał to on z wielkim oburzeniem odpowiedział że jak to przeciez pani mu siusiaka trzymała.
GAWIT będzie dobrze zobaczysz.
KILOLEK i AZA powiem wam że fajny pomysł z tymi imionami. U nas panie po prostu pamiętaja albo starają się pamiętać jak które dziecko ma na imię.