Zdrowie i uroda

[mia_]

zdecydowałam się, zmieniam lekarza prowadzącego!
trochę mi to nie na rękę tak w szóstym miesiącu zmieniać lekarza ale moja ginka przeszła samą siebie, ostatnią wizytę miałam 02 lipca, następną miałam mieć na początku sierpnia ale dupa moja ginka ma ciągle ma zamknięty gabinet i najgorsze jest to że nie odbiera telefonu byłam jeszcze wczoraj sprawdzić i oczywiście nic, pocałowałam klamkę
mam troszkę stracha ale mam nadzieje że będzie bobrze

 

[YOKA28]

sawka to najlepsze co możesz zrobić...i nie martw sie...jeśli masz wszystkie badania i co najważniejsze kartę ciąży to lekarz ,którego wybierzesz napewno sobie poradzi...wiele kobiet zmienia lekarzy...dobrze że jest taka możliwość...głowa do góry...:-)

 

[mia_]

yoka dzięki za wsparcie ,
oczywiście kartę ciąży i wszystkie badania mam wiec myślę że nie będzie akurat z tym problemu, najbardziej przeraża mnie że będę musiała zmienić szpital w którym chciałam rodzić, bo chę żeby lekarz prowadzący był przy porodzie, a ten którego wybrałam pracuje w innym szpitalu, w sumie ten szpital też nie jest zły...

 

[Pinokia]

też bym zmieniła na Twoim miejscu! i tak jestes twardziel, ze wytrzymałaś prawie 2 miechy bez kontaktu z lekarzem
nie wiem, jak to w innych miastach, ale w krakowie, w szpitalach państwowych lekarz moze byc przy porodzie tylko wtedy, gdy akurat wtedy jest na dyżurze. wiec jak akcja wystartuje kiedy indziej, to inny lekarz bedzie odbierał poród.

 

[Pinokia]

a co do RH-/+, dzięki Yoka za artykuł, zaraz poczytam.

To jest moja druga ciąża i w książce przeczytałam, ze w 28tc podaje się przeciwciała, a moj lekarz na to, ze to jest metoda kanadyjska i w Polsce raczej nie stosowana. Tyle, że moja koleżanka ze Śląska właśnie taki zastrzyk dostała. Chyba, że moj lekarz to jakiś ultranacjonalista... a nie wygląda.

 

[mia_]

też bym zmieniła na Twoim miejscu! i tak jestes twardziel, ze wytrzymałaś prawie 2 miechy bez kontaktu z lekarzem
nie wiem, jak to w innych miastach, ale w krakowie, w szpitalach państwowych lekarz moze byc przy porodzie tylko wtedy, gdy akurat wtedy jest na dyżurze. wiec jak akcja wystartuje kiedy indziej, to inny lekarz bedzie odbierał poród.

poprostu z tygodnia na tydzień miałam nadzieje że gabinet będzie w końcu otwary, ale jak widać przeliczyłam się
ten lekarz którego teraz wybrałam będzie przy porodzie, jest on ordynatorem w tym szpitalu i z tym nie ma problemu, poza tym w trakcie porodu będę się czuła bezpieczniej jak będzie ze mną lekarz który prowadził moją ciążę

 

[anoli84]

a co do RH-/+, dzięki Yoka za artykuł, zaraz poczytam.

To jest moja druga ciąża i w książce przeczytałam, ze w 28tc podaje się przeciwciała, a moj lekarz na to, ze to jest metoda kanadyjska i w Polsce raczej nie stosowana. Tyle, że moja koleżanka ze Śląska właśnie taki zastrzyk dostała. Chyba, że moj lekarz to jakiś ultranacjonalista... a nie wygląda.

Pinokia ten zastrzyk to chyba w pierwszej ciazy powinnas dostac, ale nie jestem pewna, poczytaj w necie i porozmawiaj z lekarzem on musi wiedziec co robi przeciez jest za was odpowiedzialny:-)

 

[anoli84]

Takiego smaka mi zrobilyscie na te gofry ze znalazlam jakis przepis w necie i zaraz bede smazyc, fajnie byloby mieszkac nad morzem i poprostu isc na gotowe. Mam nadzieje ze mi sie udadza z tego przepisu, w koncu musze wyprobowac gofrownice

 

[blizniaki2000]

Sawka, bardzo dobrze zrobiłaś, Swoją drogą, to uważam, ze ta lekarka nieodpowiedzialna, wiadomo że różnie w życiu bywa, moze ma jakieś kłopoty rodzinne lub zdrowotne, ale zawsze można odebrać telefon i powiedzieć, ze nie będzie jej przez dłuższy czas i żeby poszukać jakiegoś innego lekarza Poza tym mogła na gabinecie przykleić karteczkę nieczynne od.......... do............... i wtedy wiedziałabyś na czym stoisz, a tak straciłaś prawie dwa miesiące i dziękować tylko opatrzności, ze nie miałaś w tym czasu problemów.

 

[mia_]

Sawka, bardzo dobrze zrobiłaś, Swoją drogą, to uważam, ze ta lekarka nieodpowiedzialna, wiadomo że różnie w życiu bywa, moze ma jakieś kłopoty rodzinne lub zdrowotne, ale zawsze można odebrać telefon i powiedzieć, ze nie będzie jej przez dłuższy czas i żeby poszukać jakiegoś innego lekarza Poza tym mogła na gabinecie przykleić karteczkę nieczynne od.......... do............... i wtedy wiedziałabyś na czym stoisz, a tak straciłaś prawie dwa miesiące i dziękować tylko opatrzności, ze nie miałaś w tym czasu problemów.

mysle że coś u tej mojej lekarki jest nie tak, tak jak mówisz albo jakieś kłopoty rodzinne albo moze ona jest chora, wkurzyło mnie własnie to że nie odbiera telefonów i w sumie to nie wiadomo co jest grane, a tylko z tygodnia na tydzień wywiesza na gabinecie karteczke że " w tym i w tym dniu nieczynne", tylko nie podała od razu że nie bedzie jej akurat cały miesiac