reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrowie i uroda

Pinokia dobrze zrozumiałaś......piłam glukozę w domu po to żeby nie siedzieć w gabinecie godzine....o 8 wypiłam a na 9 miałam badanie....mnie nie kłuli przed glukozą tylko po......wyniki w normie :-)
 
reklama
ciekawe...to skąd będą wiedzieć o ile Ci skoczyło w czasie pierwszej godziny? z resztą - ja nie jestem specem od badan, wiec najważniejsze, że masz dobre wyniki i nie wspominasz źle tego ulepka;-)
a propos kłucia - nakręciłam mojego Łukasza na honorowe oddawanie krwi - pod koniec sierpnia drugie podejscie...chłop mi się o mało nie przekrecił przy samym wstępnym badaniu - mokre plecy, krople potu na czole, zawroty głowy.... :szok: ale chce byc przy porodzie:-D - mam nadzieję, ze najdzie go jakaś nadprzyrodzona mobilizacja...
 
Pinokia mój lekarz powiedział,że nie musi mnie kłuć przed glukozą bo najważniejsze są wyniki godzinę po jej przyjęciu.....ja miałam cukier 120 a norma jest do 140 więc jest wszystko ok....Ja też specjalnie sie na tym nie znam ale ufam mojemu ginowi bo jestem jego pacjentką od lat i wiem że to bardzo dobry i ceniony specjalista;-)
 
Pinokia za w zeszłym roku oddawałam honorowo krew. Poszłam bardzo pewna siebie bo nigdy nie bałam się igieł, zastrzyków itp. Ale jak już oddałam jednostkę krwi to po paru minutach miałam ciemno przed oczami, nie mogłam ustać na nogach i zwymiotowałam :baffled:
Na szczęście byłam z mamą moją to w porę zawołała panie pielęgniarki, to się mną zajęły :-) Ale nie byłam jedyna paru takich byczków poleciało, że w życiu bym nie pomyślała :-D
 
Babeczki ja mam taki problem wsumie....strasznie doparzają mi sie piersiątka....masakra...co się już zagoi to na nowo...nigdy nie mialam tego problemu....a teraz robi mi sie to pod piersiami....smaruje kremem na odparzenia NIVEA....ale to tak masakrycznie swedzi....czy któras z Was może tez tak miala?
 
Kana161 jak bylam na urlopie w polsce odparzylo mi sie miedzy piersiami, poszlam do apteki i babka dala mi KREM ANTYSEPTYCZNY DLA NIEMOWLAT I DZIECI-SKARB MATKI czyli zwykly krem na odparzenia pupci, proponowala tez jakas dobra zasypke. Mi wystarczyl krem. Spytaj najlepiej w aptece:-)
 
Dziewczyny a ja znowu mam zimno:zawstydzona/y: Przez pierwsze 3 miesiące ciąży miałam chyba ze 4 razy,ale nie mówiłam lekarzowi,bo nie wiedziałam,że to jakiś problem...Zresztą w ciągu dwóch,trzech dni miałam wyleczone.A teraz znowu mi sie zrobiło...Nie wiecie czy to szkodliwe dla dziecka?
 
reklama
Do góry