reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

Iwona głowa do góry zdrowie dziecka i twoje najważniejsze ....

a ja oficjalnie po wizycie dostałam jakies mocniejsze tabletki przeciw skurcza i oczekiwane L4 ... 22 siernia następna wizyta z cala gama wyników które musze zrobić przed
 
reklama
No więc ja już po wizycie. Mała zdrowa, nic jej nie urosło między nóżkami, ma piękną buzię, dosyć wód owodniowych. Moja szyjka długa i twarda (mój nie określa w cm bez usg). Kłucia w pochwie i twardnienia/ skurcze są normalne. I miałam tyle pytań, że wyleciało mi z głowy spytać się o wagę małej i o to czy mogę używać Liotonu na nogi :wściekła/y:. W sumie on w tym gabinecie na NFZ chyba nie określa dokładnie wagi, tylko w prywatnym. Następna wizyta w 13 sierpnia, to będzie 31/32 tydzień, bo musi mi zrobić usg w kierunku hipotrofii płodu czy jakoś tak... Na szczęście wizyta prywatna, więc zrobimy 4D :)
 
Koreczek super, że masz wreszcie L4. A jaki dokładnie lek dostałaś?

[FONT=&quot]Pannacota bardzo się cieszę, że po wizycie wszystko ok i że szyjka ładnie trzyma[/FONT]
 
Koreczek no nareszcie sobie odpoczniesz ;) w końcu !!!!
Pannacota ja mam te usg 25 sierpnia. Ja już sobie w kalendarzu zapisuję pytania, bo ostatnio znów zapomniałam popytać ;-)
 
Super dziewczyny że wizyty przebiegly pomyślnie...
ja mam nadzieje nie zapomnieć na wizycie powiedzieć o tych moich pajączkach, co prawda nie wiem czy to wazne :p zostało mi 7 dni do wizyty...
 
koreczek korzystaj z L4 i dużo odpoczywaj.

Pannacota ciesze się, że po wizycie wszystko ok.

Ja zawsze zapominam zapytać mojego lekarza w którym szpitalu on przyjmuje hehe. Teraz powiem mężowi, żeby pamiętał o tym.
 
ewelinkowska super że na wizycie wszystko ok :))
Iwona mam nadzieje że nie skończy się szpitalem, 3mam kciuki ! I nic się nie łam będzie dobrze
Pannacota ciesze się że na wizycie wszystko w porządku, oby tak dalej :)
 
Iwona kciuki & & &

Paulinek ja tez panikara nie jestem, ale troszke się denerwuję. Generalnie mam wrażenie, ze dość spokojnie do tego podchodzę i na luzie. Teraz się tylko martwię trochę, bo wyjeżdżam i gdzieś tam z tyłu głowy mam, że jak coś będzie nie tak to trafię do szpitala w Kolnie :) Tu na miejscu jest ok. mój lekarz, szpital... Z jednej strony mam ochotę jechać, z drugiej mam jakies obawy...

Bosmanka ja ma wakacje zaplanowane na sierpien i czym blizej to tez tam gdzies mi sie kotluje, czy aby napewno to dobry pomysl. Szczegolnie ze pierworodny urodzil sie duzo za wczesnie. Ale slucham sie lekarza. We wtorek mam wizyte wiec zobaczymy. A najwyzej urodze we Francji i do domu wrocimy w 4. Tyle ze to juz czarny scenariusz:no:
 
reklama
Panacotta moj lekarz zalecil mi uzywac lioton 1000 do smarowania i olej z wiesiołka doustnie na puchnięcie nóg. Już od dłuższego czasu męczy mnie ta dolegliwość. I powiem szczerze ze gdy zapomne tak ze 2 dni brac olej z wiesiolka to od razu mi puchną nogi. Niby jakos dziala na naczynia limfatyczne uszczelniając je. Bo lioton to doraźnie jak juz spuchną a wiesiolek jednak zapobiega w jakimś stopniu. Używam go od początku lipca

Dwa razy w tygodniu mam jeżdzić 70 km na badania krwi na kwasy żółciowe, nst i badanie ginekologiczne. Jeśli wzrośnie poziom kwasów idę do szpitala. Jeśli coś im sie nie spodoba w zapisie nst ide do szpitala. Jeśli w badaniu ginekologicznym wyjdzie coś nie tak to idę do szpitala. Jeśli będzie mnie bardzo swędzieć ide do szpitala. A ja tak bardzo nie chce tam trafic. Niby mialam teraz w piatek badania, zwiekszyli mi ilosc lekow na dobe. Do tego okazalo sie ze Proteus mirabilis powrocił :-( We wtorek mam powtórzyć badania mozliwe zeprzez niego pojde do szpitala... Eh... Mi już starczy bycia w ciąży na całe życie chyba. Codziennie się męczę tym swędzeniem, dietą, ciągle mi nie dobrze, duszno, bierze mnie na wymioty. Niestety cholestaza jest przykra... Przed 38 tygodniem muszą mi wywolać porod albo zrobić cesarkę żeby mi dziecko nie umarło. Dokopalam sie w internecie do lekarskich prac poglądowych na temat cholestazy i wytycznych dotyczących prowadzenia ciąży. Im jestem dłużej w ciaży tym wieksze ryzyko ze dziecko umrze. Nawet to ze mi kwasy zolciowe dzieki leczeniu spadly nie daje bezpieczenstwa dziecku. Codziennie kilka razy stukam do brzuszka zeby sie ruszyl gdy za dlugo siedzi cicho bo sie boje o niego. Tyle czasu byc w ciazy i jeszcze zeby mi pod koniec umarł... Tak sie balam wywolywania porodu, wiem co to za cholerstwo i jak to zaburza wszystko ale jednak jak nie ma innej opcji to wytrzymam i to. Rwa kulszowa trzyma nadal ale powolutku codziennie jest coraz lepiej, mam nadzieje ze do porodu juz ze mną nie bedzie.

Czy jest na forum jeszcze jakaś dziewczyna z cholestazą?
 
Do góry