reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

Ubranka dopiero zacznę kupować jak poznam płeć dzidziusia. Na razie zakupiłam kocyki (jeden cieplejszy, drugi lekki), 2 butelki, smoczek, okrycie kąpielowe, 2 pary skarpeteczek :) wiem, że to może za wcześnie, ale wole kupić co miesiąc kilka rzeczy, bo jak w lipcu przyjdzie wszystko kupować, to się chyba nie wypłacę :D a tak co miesiąc kilka nowych rzeczy przybędzie ;)
 
reklama
A czy taki laktator można kupić używany? bo rozumiem, że nie rozwiązuje on problemu braku pokarmu, służy on jedynie do ściągania pokarmu, żeby mieć na zapas, albo gdy jest za dużo, albo, żeby tatusia z malcem zostawić :)
 
Ja ubranka kupowałam dużo wcześniej, aby nie wydac majątku za jednym zamachem- po mału stopniowo wszytsko kupowałam. Więc nie słuchaj, że za wcześnie- stopniowo warto już kompletować wszytsko.
k8libby wiesz ja bym się bała kupić używany. Ja miałam ręczny z apteki kosztował on raptem 40 zł, służył poźniej jak chciałam wyjsć aby małemu zostawić. Zresztą tak jak mówisz laktator nie rozwiazuje problemu bark pokarmu. Rozwiązaniem jest dzidzia przy cycu:-)
 
No właśnie, wydaje mi się że nie da się go w 100% wysterylizować, to jak kupić używane majtki...
 
Do laktatora można dokupić nową nakładkę, która styka się ze skórą. Resztę wyparzyć i powinno być ok, nawet jeśli był używany.

Ja, podobnie jak Black Opal, do wyparzania butelek itp. mam dość luźny stosunek. Franek był na piersi, więc z butelki pił sporadycznie (odciągnięte mleko jak mnie nie było). Na początku wyparzałam, ale po 4 mies., jak zaczęliśmy jeść obiadki, pić po nich wodę z kubka 360 stopni - nigdy nie wyparzałam misek, łyżeczek itp. Podobnie kubków na mleko, kiedy przeszedł po 9 mies. na modyfikowane.
Mleka krowiego też nie zagotowuję przed podaniem do picia (no chyba że do kaszki, to trzeba, tego wymaga jej przygotowanie). Nie widzę sensu - jest pasteryzowane w wysokiej temperaturze. Wody do picia nigdy nie zagotowywałam - podawałam butelkową, a potem z filtra (mamy filtr z odwróconą osmozą, taki montowany przy zlewie, z osobnym kranikiem - woda w nim płynie jak ze źródełka ;)).

Co do podgrzewacza (zapomniałam o nim wcześniej wspomnieć) - moim zdaniem jest zupełnie zbędny, jeśli ma się mikrofalówkę (albo czas i cierpliwość, żeby podgrzewać obiadki na kuchence ;)).
 
Ja za to nie widzę w laktatorze używanym nic niestosownego. To nakłada się na skórę i sterylizuje po każdym użyciu (ewentualnie gotuje kilka minut we wrzątku).
Za to Ewa pisze, że podgrzewać nie potrzebny a dla mnie był najważniejszą rzeczą w domu :) nawet na wyjazdy ze mną jeździł i to grubo po roku. Maks był butelkowy. Podgrzewacz chodził cały dzień. Na początku podgrzewałam nawet w połowie karmienia bo strasznie długo to trwało i jak odbijał to się robiło zimne.
Ale kupiliśmy go jak już był potrzebny po porodzie bo ja cały czas się upieram, że najlepiej reagować i kupować wedle potrzeb co widać na moim i Ewy przykładzie.
A co do kupowania wcześniejszego ubrań to chyba zależy od podejścia. Ja miałam chyba 4 kaftaniki, 2 body, 6 pajacy i coś na dwór na początek i to wszystko kupił mój M. Reszta później znów wg potrzeb. Zobaczycie jaką filozofią jest kupić bluzę dziecięca bez kaptura :szok: z kapturem jest zupełnie nie przydatna i potem leżą w szafie i ładnie wyglądają tak samo jak spodnie, dresy i inne takie. no a potem to już szaleństwo szmateksowo - allegrowe zapanowało ale po tym miesiącu wiedziałam już dokładnie co tylko ładnie wygląda a co jest na prawdę potrzebne. Nie wiem czy da się wszystko kupić wcześniej zwłaszcza gdy jest to pierwsze dziecko. A taki przykład. Ubranka zakładane przez głowę to duży kłopot. Mój m bardzo długo takich nie umiał używać ja zresztą przez pierwsze miesiące też. A kilka takich bluzeczek dostaliśmy i oddamy teraz komuś ;-) jako nówki:)
 
od jutra jest dużo promocji na ubranka dla niemowląt i dzieci w realu. Chyba się nawet wybiorę z mamą mimo wskazania do leżenia i traumy po ostatniej wizycie w smyk-u :-D
 
Ja postanowiłam poczekać z zajyoanu jeszcze jakieś dwa miesiące. No i oczywiście chciałabym znać płeć zanim rzucę się w wir zakupowych szaleństw. Póki co nieśmiało zaglądam do Smyka, 5-10-15 i H&M. Ładne ciuszki tam mają :-)
 
Sopelek nieeeeee w realu jest mega tandeta ;-) ciuszki z marketów jak już to tylko z Tesco sa super a reala znikają w praniu :) (kolory i rozmiary znikają żeby była jasnośc;-))
 
reklama
Sopelek nieeeeee w realu jest mega tandeta ;-) ciuszki z marketów jak już to tylko z Tesco sa super a reala znikają w praniu :) (kolory i rozmiary znikają żeby była jasnośc;-))

no ale ja chce kupic po 2 sztuki bodziakow rozmiar 50 ( sa po 4zł sztuka)
i kilka na 56 sztuk. Dlugo nie pochodza pewnie i nie zdaza się sprac. Ide z mama a ona zna sie na tkaninach...zobaczymy czy warto
 
Do góry