reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

Karolina, to chyba dlatego taka różnica w przydatności podgrzewacza, że Franek był na piersi :) A obiadki podgrzewać już raczej wygodniej w kuchence :)

Mnie się za to przydał bardzo sterylizator do mikrofali - mimo że nie karmiłam butelką. Wyparzałam w nim laktator, smoczek od czasu do czasu, butelki po mleku raz na ruski rok. Ale ja jestem z tych leniwych i tych co czasu nie mają (pracowałam w domu w zawodzie od 3 mies. po porodzie), więc możliwość wrzucenia wszystkiego do mikrofali i pójścia sobie była dla mnie zbawieniem :)
 
reklama
Sopelek też dostałam dzisiaj gazetkę z reala i oglądałam co tam ciekawego mają. Czasem to w lumpeksach można tańsze i lepsze ciuszki znaleźć niż te marketowe. Ostatnio w jednym z ciucholandów wystawili pudło z bodziakami - wszystkie po 2 zł. Z ciekawości przejrzałam co tam mają i naprawdę niektóre wyglądały na zupełnie nowe lub założone tylko raz!! Ja ciuszków nie kupuję na razie, bo najpierw muszę zrobić wyprawę na strych teściów a potem zrobię listę czego mi brakuje. Ale weszłam ostatnio do kilku sklepów z rzeczami dla dzieci i zaczęłam oglądać kocyki, ręczniczki, pościele itp. Jak tylko zrobimy remont w pokoju i będziemy mieli miejsce na rzeczy dla dziecka to się wybiorę na zakupy. Ale to jeszcze jakiś miesią czasu.

Ewa cały czas pamiętam o twojej liście rzeczy potrzebnych dla mamy i maluszka. Wyślę Ci na priv maila to mogłabyś mi ja wysłać razem ze swoimi komentarzami o których pisałaś?? Będzie na pewno bardzo pomocna.
 
Marcia, jasne - nie ma problemu :) Tylko mi maila podaj :) Najpóźniej jutro wyślę, bo nie wiem, jak długo będę tu dziś siedzieć jeszcze :)

A co do ciuszków to polecam rozejrzeć się za paką na Allegro. My kupiliśmy za niecałe 300 zł ponad 7 wielkich siat ubranek, w tym były też dwa kombinezony, czapki i inne pierdołki. Z odbiorem osobistym w Krakowie. Ubranka starczyły nam na ponad pół roku. Jakieś pojedyncze sztuki kupowałam potem w ciucharniach, jak mi się coś spodobało :)
 
Sopelek to jeszcze raz sie wtrące ;-) body w rozmiarze 50 z reala są duże i zakładane przez głowę. U nas to dyskwalifikuje body w pierwszym okresie chyba, że zakładane kopertowo o takie http://www.szafa-bobasa.pl/122/body_kopertowe_rozowe. Szczerze mówiąc nigdy tam takich nie widziałam i zwróć uwagę czy nie maja plastikowych napów bo to całkowita porażka.
Najłatwiej jest przygotować ubranie płasko na przewijaku położyć na tym dziecko i pozapinać a nie wyginac go, najpierw wiotka głowa potem mini rączki...
Sama ocenisz ale nie kupuj za dużo bo poważnie one są tandetne. Czasem kupowałam ale to dosłownie do karmienia (jak miał 4-5 miesięcy i nie tolerował śliniaków) czyli całkiem na roboczo. Były tak brzydkie, że nawet do spania mi było szkoda ubierać.

Ewa a widzisz u nas mimo, że butelek szło sporo to gotowałam w garnku, szkoda było mi kasy na sterylizator. Wrzucałam wszystko raz dziennie i 5 minut wygotowywania i długo to robiłam chyba gdzieś do 8 miesiąca. a podgrzewacza nie ma co kupowaćc na zapas bo nie wiadomo co się wydarzy a zawsze można w 5 minut dokupić.

Marcia masz całkowitą rację te za 2 zł z lumpeksu są super. Nic się z nimi nie dzieje, często są nowiutkie. jakoś w porównaniu z realem to jakieś dwie ligi do przodu :) ja pak nie kupowałam bo nigdy nie było tak, żeby mi się wszystko spodobało od jednego gościa no i w lumpeksie nie ma marzy z allegro :) ale pomysł też jest niezły

ps. tych body koperowych jest mało na rynku. Na pewno są w h&m w dwupakach w dobrej cenie. O i jak kupujecie spodnie to tylko takie http://www.hm.com/pl/product/96072?article=96072-A to wtedy jest szanse, że pochodzi
 
Ostatnia edycja:
Eee... My mieliśmy bodziaki zakładane przez głowę i już od pierwszego tygodnia je używaliśmy. Nie jest to takie trudne ;) Kopertowe przydawały się głównie do lekarza :)
 
Wiem, że niektórzy umieją od początku ale kurcze Maks był tak mały a my tak patoręczni, że na prawdę łatwiej wszystko naszykować a potem tylko zasznurować dziecko. Ja to jeszcze tą głowę opanowałam ale mój M albo mama to dłuuuuuuugo nie. Nie mówiąc o teściowej, która brała młodego tylko zawiniętego w paczkę :-D ale on i tak u niej głównie płakał i mało go trzymała. ;-)
 
Ja nie lubiłam kopertowych, bo nie mogłam zapamiętać, żeby najpierw położyć bodziaka na przewijaku, a dopiero potem dziecko ;) Więc i tak obracałam Frankiem na wszystkie strony, żeby go opatulić w tego bodziaka. To już szybciej było nasunąć go przez głowę ;) Mieliśmy o tyle łatwiej, że Franek od początku był bardzo mocny, głowę szybko trzymał sam i to dość wysoko, nawet jak leżał płasko na brzuchu, bo jak go opieraliśmy sobie na klatce piersiowej, to w ogóle nie miał problemu, żeby się odepchnąć na rękach i oglądać świat ;) Jak widzieliśmy go takiego silnego, to nie było strachu z ubieraniem - ciężko by było go zepsuć ;)
 
Kakakarolina dzięki za rady :-DPoszukam też kopertowych, ale ja wierzę w swoje możliwości i jestem dość dobrze manualnie rozwinięta :-D więc myślę, że dam radę z takimi przez głowę. A co do ciuszków z reala powiem Wam, że te co kupiłam po 4zł to nie jest markowane Real-Real tylko jakaś polska firma. Bawełna wygląd bardzo ok. Myślę, że będzie ok. A poza tym z rozmiaru 50-56 dzieci wyrosną na tyle szybko, że ubranka nie zdążą się w praniu zniszczyć :-D
Ja nie kupiłabym używanych ciuszków dla noworodków. Po prostu nie mogę. Sama też nigdy nie byłam w ciuchach używanych. Może się przełamię, ale później i na pewno nie przy kupowaniu dziecku ubranek do noszenia bezpośrednio na ciele...dla mnie to tak jakby sobie majty używane kupić :zawstydzona/y:
Średnio to widzę...Wolę polować promocje w sklepach i w necie.:-D
 
reklama
Hehe kolejna rzecz której nie będę musiała kupować. Wczoraj był u mnie brat i pytałam jakie rzeczy im zostały po jego synku. Powiedział, że ciuchy na pewno no i że mają laktator do oddania. A właściwie to dwa, ręczny i elektryczny. Co prawda jeszcze nie wiem jakiej firmy, ale pewne nie będę kupować i skorzystam w razie potrzeby. Wysterylizuję tylko końcówki i będzie ok. Jak dobrze mieć dzieci w rodzinie :-)
 
Do góry