Karina/Sara
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2008
- Postów
- 65
W moim szpitalu tez trzeba mieć swoje sztućce i kubek, a porannik to inaczej szlafrok:-).
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Co do tych nakładek silikonowych(ja nie miałam ich odrazu, maż kopił na polecenie lekarza)ale zanim przywiózł je do szpitala (bo mieszkam 30km za Poznaniem)minęła noc i pól dnia a moja córka przez tez czas zdążyła sie napić mojej krwi i wymiotowała pól nocy!A moje sutki to był jeden wielki strup, który za każdym razem odklejał sie kiedy mała pila.Moim zdaniem lepiej mieć przy sobie nie kosztują fortunę.Teraz będę rodzic drugie dziecko we wrześniu i na pewno zakupie takie nakładki bo nie chce żeby historia sie powtórzyła.(Pamiętajcie ze nie każdy mieszka w miejscowości gdzie znajduje sie szpital i nie każdy maż może na zawołanie zaraz przwiezc nakładki bo mieszka daleko abo ma taka prace)
ELELW:Ja miałam nakładki Avent i nie mogę o nich źle powiedzieć(teraz tez zakupie jak wyżej napisałam).A co do majtek to jak kto woli.Jednorazowe można wyrzucić zawsze jak poplamisz krwią a bawełniane raczej trzeba przeprać a potem problem co z nimi zrobić w tym szpitalu.
dziewczyny czekam na wasze opinie co do tych list
z tego co wczesniej wyczytałam niektóre rzeczy nie będą potrzebne np. termonetr do wody
zastanawia mnie jeszcze jedna pozycja na liście "torba do szpitala" a mianowicie jednorazowa lewatywa