G
guest-1714079215
Gość
Z doświadczenia Ci powiem, że po jakimś czasie komfort psychiczny się kończy, a zostaje rozdrażnienie, bo pies, o ile nie będzie szkolony, będzie szczekał na wszystko. A bo przyjechali zabrać śmieci, a bo do sąsiadów znajomi przyjechali, a bo wiewiórka na drzewo wskoczyła. Owszem, usłyszy jeśli ktoś podejrzany będzie się kręcił, ale albo dostaniesz paranoi i będziesz przy każdym warknięciu lecieć do okna albo zaczniesz ignorować to szczekanie. Tak czy tak będziesz w punkcie wyjścia.Papilonek - nie chcę psa obronnego, bardziej chodzi mi o to, że będzie słyszał, że ktoś się zbliża pod dom i chociaż zaszczeka, żeby ostrzec. Tak dla psychicznego komfortu.
Alarm będziemy mieć, póki co u nas remont trwa. Na osiedlu moich rodziców były takie kradzieże, że można by o tym książki pisać. Alarmy, monitoringi, nic nie dawały.
Natomiast tak jak pisałam, to nie ten czas u nas, a szkoda. Też jestem zdania, że o psa trzeba dbać, a u nas przy piątce dzieci po prostu tego czasu zabraknie.