Dziewczyny trzymam mocno kciuki za Was.
Nerwy to chyba cały czas już będą nam towarzyszyć. Nas niby te 2 kreski bardzo zaskoczyły i od szoku, przeszłam przez całą paletę uczuć, przez przerażenie, wkurzenie, do radości i już z 2 godziny od pozytywnego testu zaczęłam się martwić, czy wszystko będzie dobrze. I tak już zostanie...
Justyś nie chciałam, żebyś poczuła się urażona. Niestety słowo pisane możemy bardzo rożnie odebrać, jak nie znamy dobrze osoby je piszącej.
Ja na listopadówkach 2013 i grudniówkach 2011 robiłam listy z następującymi danymi:
nick imię wiek miejscowość/rejon tp płeć dziecka wybrane imię dotychczasowy dorobek
wszyscy wpisywali jedynie to, co chcieli "ujawnić"
Plusy też można takiej sytuacji znaleźć - widzimy jak na dłoni co nas łączy z tych podstawowych rzeczy