reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2017

Czy jesteś za tym by zamknąć wątek wrześniówek ?

  • Tak

    Głosów: 22 50,0%
  • Nie

    Głosów: 15 34,1%
  • Nie mam zdania.

    Głosów: 7 15,9%

  • Wszystkich głosujących
    44
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Gieer dobre to z ta corka

Wenus ja akurat wynajmuje, na swoim pietrze wynajmuje jeszcze kobieta z facetem bardzo W porządku, pode mna sa właściciele też bardzo W porządku, maja w rodzinie najbliższej autyste wiec 100% zrozumienia A na parterze wynajmuje facet z facetka i dzieckiem i ciagle maja jakies problemy dziś mi wniesli rowery moje na moje drugie pietro z parteru i co teraz będę je miała sobie znosic??! No i halas na podworku też im przeszkadza jak podwórko wspólne A nie ich

Napisane na LG-H320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ale piszcie, nie mogę za Wami nadążyć [emoji6]

marta8989 witaj w szczęśliwym gronie :) oby już nigdy nie było straty ! W którym jesteś tyg?

U mnie dziś 4tc 6d. Usg mam za niecałe dwa tyg. Będę wtedy w 6tc 3d i to jest ten sam czas, kiedy poroniłam poprzednią ciążę. To jest chyba najbardziej stresujące czekanie, jakie mnie kiedykolwiek spotkało [emoji52]


Marta tak byl pecherzyk i nic sie z niego nie rozwijalo

Napisane na LG-H320 w aplikacji Forum BabyBoom
U mnie tak samo.
 
Ja szczególnie jak się zdenerwuje to mam ochotę sobie zapalić [emoji14] jestem w pierwszej ciąży ale mnie nie odrzuciło ani od papierosów ani od mojego drugiego nałogu kawy. Ale piję jedna dziennie rano i czekam na ten moment kiedy przestanie mi smakować [emoji23]

//www.suwaczki.com/tickers/ckai9jcge1mjs8ok.png
Jeżeli chodzi o kawę to chociaż z tym nie mam problemu bo jej po prosu nie lubię ;p
 
No właśnie o tym mówię, my kobiety powinnismy się wspierać dawać coś od siebie a nie dobijać durnymi tekstami czy bruździć jedna drugiej. Ja o moim Aniołku mowię rzadko, i o wszelkich problemach z zajściem i z ciążą. Szwagierki nie było jak modliłam się żeby donosić syna, jak wyłam z rozpaczy bo 10 lat nic. Bolały mnie inne ciąże, szczególnie jak łatwo przyszło i nie było traktowane jak dar od samego Boga.


w57v9jcg5391negk.png

Dziewczyny, macie racje. Ja nie mowie o przypadku kiedy ktos sie krotko stara albo sobie wymysla ciaze w wieku 40 lat. W sumie mowie o sobie po 6 inseminacjach, 4 latach ciaglych staran, na szczescie 2 in vitro mam nadzieje podzialalo, bo nadal nie wierze. Ale ja nigdy nikogo nie krytykowalam, poprostu sie usuwalam bo mi tak bylo latwiej. Dlatego dla mnie to nie zazdrosc a raczej bezradnosc, ale zawsze liczylam ze na mnie przyjdzie dzien i mysle ze wlasnie nadszedl.

Cieszmy sie z tego co mamy a na kazda przyjdzie pora! [emoji8]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Właśnie marcia331 pisać co u ciebie i jak w pracy. Ja mam od czasu do czasu bóle nic więcej ale ja jestem w 4t3d wiec jeszcze czas. Ja łykam sama duphqston rano i wieczorem bo.sie boje. Fajnie ze mąż tako szczęśliwy :)

wenus018 naprawdę niektórzy sąsiedzi są paskudni! A teściowa. .. wiesz co przykro mi że tak traktuje swojego wnuka ! Trochę tolerancji by się przydało co poniektórym.

gie_er kój żelazo hahaha

marta8989 tak te czekanie jest straszne. Ja bym chciała obudzić się już w 13tc ;) ja się boję tego 8tc naprawdę ehh. Ja idę do ginekologa 6t1d tez się martwię.
 
Dziewczyny która ma w przyszłym tygodniu wizytę u ginekologa? I w którym tygodniu wtedy będziecie? Pisać mi tu szybko bo się pogubiłam [emoji6]
 
reklama
marta8989 tak te czekanie jest straszne. Ja bym chciała obudzić się już w 13tc ;) ja się boję tego 8tc naprawdę ehh. Ja idę do ginekologa 6t1d tez się martwię.[/QUOTE]


Jakoś tak jak byłam w ciąży mając 19 lat to wszystko było łatwiejsze, pierwsze usg 4w2d pusty pęcherzyk, ale mówią, że ciąża to ciąża nie myślałam, czy się rozwinie dziecko czy nie w ogóle jakbym była w innym świecie, dopiero jak z krwawieniem w 8 tc trafiłam na ip i mi raszpla w szpitalu powiedziała, że da mi skierowanie na usg ale na jutro bo dziecko pewnie nie żyje to mu nie pomoże, że zrobimy dzisiaj to do mnie dotarło, że nie jest kolorowo. Teraz staraliśmy się 1,5 roku mąż miał badania ja miałam, powiedziano nam nawet po odebraniu wyników z badań nasienia że mąż musi zmienić pracę bo jak nie to ewentualnie in vitro nas ratuje. 1 test zrobiłam 23.12 myślałam, że mam zwidy jak zobaczyłam cień cienia 24.12 zrobiłam 3 testy, tam już lepiej było widać, ale na Wigilii jak mi składali życzenia to wyłam jak głupia bo po pierwszej ciąży boję się, że teraz też będzie coś nie tak, 27 zrobiłam kolejny ;) później odebrałam betę ale OM 28.11 a beta 27.12 wyszła 94 więc już załamka bo za nisko ale byłam też 27 u gin kazał powtórzyć i mówi że pęcherzyk mniejszy to później się zagnieździł beta urosła do 213 więc super się cieszyłam, ale euforia znowu nie trwała długo bo 4 na wizycie jajko 6 mm niby pęcherzyk żółtkowy jest, ale to nadal nie daje mi pewności ze to dziecko tam będzie.

Jak widzicie, każda z nas ma jakieś obawy i czeka na to serduszko, żeby móc się cieszyć mimo dalszych obaw :)
 
Do góry