reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2017

Czy jesteś za tym by zamknąć wątek wrześniówek ?

  • Tak

    Głosów: 22 50,0%
  • Nie

    Głosów: 15 34,1%
  • Nie mam zdania.

    Głosów: 7 15,9%

  • Wszystkich głosujących
    44
  • Ankieta zamknięta .
Wiecie co wam powiem to moja pierwsza ciąża bardzo chcemy z mezem tego dziecka, ale sama jestem niepełnosprawna urodziłam się jako wcześniak z MPD ale funkcjonuje normalnie można powiedzieć że choroba potraktowała mnie łaskawie ale już wiem że spotkam się z przykrymi tekstami ze strony innych że jak ja mogę być w ciąży itp. Ale już do tego przywyklam całe życie ludzie którzy nic o mnie nie wiedzą wypowiadają się na mój temat...A ja to mam gdzieś i bede szczęśliwą żoną i matką:)

Napisane na HUAWEI RIO-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Widzisz bo telewizja i media tylko pokazują ładne obrazki poprzetykane w reklamach chorymi dziećmi i blagajacymi o pomoc rodzicami. Człowiek zamiast się uwrazliwic na cierpienie innych zaczyna się do takich widoków przyzwyczajać i ich z czasem nie zauważać. Tutaj cierpienie a za chwilę "Celebrity Splash" czy "Taniec z gwiazdami".
Gdzieś Ci biedni, chorzy ludzie są ale tak daleko ze nas to zupełnie nie obchodzi. Tak samo jest z kobietami w naszym otoczeniu. Są tak skupieni na własnej tragedii ze nie są w stanie wspolczuc innej kobiecie.
A prawda jest taka ze jedne kobiety nie mogą zajść, inne szybko zachodzą ale ronią, kolejne rodzą chore dzieci a ostatnich dzieci po narodzinach umierają.
Gdzie tu sprawidłowość?
Tysiąc razy czytałam testy typu:
" Ja to chociaż bym chciała w ciaze zajść, Ty co prawda poronilas ale w ciąży byłaś. A ja nie."
Co jest z niektorymi kobietami nie tak ze nie maja co do życia żadnej pokory. Mają takie klapki na oczach ze leca z nurtem życia, totalnie nie zauważając ile złego dzieje się wokół nich.
Ja długo starałam sie o dziecko ale nie jestem w stanie wyobrazić sobie jaki ból przeżywa matka która traci dziecko. Sama prawie stracilam i bardzo współczuję wszystkim kobieta które kiedykolwiek poronily. Ciesze się z tego co mam i nie zazdroszczę.

Ja wolałabym 5 lat sie starać niż choć raz stracić. Dlatego ja nie wypowiadam się negatywnie o wyborach innych, ale nie lubię takiego podejścia, że komuś należy się zrozumienie, spotkałam sie z takim nastawieniem par niepłodnych, że im sie należy zdrowy niemowlak do adopcji a pary dzietne powinny zająć sie tymi chorymi, No tak my posiadający dzieci powinnismy rozumieć ich ból tylko w druga stronę to nie działa.... No nie lubię takiego podejścia i tyle [emoji52]



//www.suwaczki.com/tickers/w57v9jcgejpg19cv.png
 
Ja będę teraz
pisac w szpitalu ze nie zgadzam się na szczepienia.
Z moim samopoczuciem jest do bani. W dzień mogę jeść tylko mace i paluszki. A w nocy i nad ranem okropne mdlosci a to dopiero początek. Zamowilam sobie mama marin z imbirem i wit b6 piszą ze pomaga bo waga spada w dol :/ Tez budzę się z kapciem w buzi i brakiem śliny . Nigdy tak nie miałam. Ale trzeba przeżyć. Brzuch przestał mnie bolec tylko ciągnie. Moj mąż wczoraj powiedzial o dwóch kreskach mamusi zareagowala nawet fajnie. Za raz idę z dziecmi na spacer.
 
Ja wolałabym 5 lat sie starać niż choć raz stracić. Dlatego ja nie wypowiadam się negatywnie o wyborach innych, ale nie lubię takiego podejścia, że komuś należy się zrozumienie, spotkałam sie z takim nastawieniem par niepłodnych, że im sie należy zdrowy niemowlak do adopcji a pary dzietne powinny zająć sie tymi chorymi, No tak my posiadający dzieci powinnismy rozumieć ich ból tylko w druga stronę to nie działa.... No nie lubię takiego podejścia i tyle [emoji52]



//www.suwaczki.com/tickers/w57v9jcgejpg19cv.png

Ja często spotykalam się z traktowaniem przez pary adopcji jako kolejnej formy leczenia niepłodności... Czytałam ze maja wstręt do cudzych i porzuconych dzieci, nie chcą wychowywac czyjegoś dziecka ale może nagle zdazy się cud i zajdą w ciążę. Wtedy oczywiście podziekuja za "nie swoje" dziecko i szczęśliwe za 9 miesięcy urodza pięknego, zdrowego i w 100 własnego niemowlaczka.
 
Ja będę teraz
pisac w szpitalu ze nie zgadzam się na szczepienia.
Z moim samopoczuciem jest do bani. W dzień mogę jeść tylko mace i paluszki. A w nocy i nad ranem okropne mdlosci a to dopiero początek. Zamowilam sobie mama marin z imbirem i wit b6 piszą ze pomaga bo waga spada w dol :/ Tez budzę się z kapciem w buzi i brakiem śliny . Nigdy tak nie miałam. Ale trzeba przeżyć. Brzuch przestał mnie bolec tylko ciągnie. Moj mąż wczoraj powiedzial o dwóch kreskach mamusi zareagowala nawet fajnie. Za raz idę z dziecmi na spacer.

Ja ciągle pije i jest mi słabo.
Mam sucho w ustach i suche usta:p
Skóra aż mnie piecze i swędzi taka jest wyschnieta.
Ze juz nie wspomnę ze tak jak niektóre dziewczyny w ciąży zalewa u mnie jest pustynia :/
 
A ja nadal żadnych szczególnych objawów . Ból piersi i senność mdłości chwilami lekkie ... Żadnej wrażliwości na zapachy jedzenie ... A to już koniec siódmego tygodnia Oby wszystko było ok:)

//www.suwaczki.com/tickers/ckai9jcgzifi293b.png
 
Ja ciągle pije i jest mi słabo.
Mam sucho w ustach i suche usta:p
Skóra aż mnie piecze i swędzi taka jest wyschnieta.
Ze juz nie wspomnę ze tak jak niektóre dziewczyny w ciąży zalewa u mnie jest pustynia :/
Ja mam zupełnie odwrotnie, dużo śluzu , ślinotok, pocę się okropnie ...ehh
 
reklama
Hej dziewczynki. Ja wróciłam z pracy i powiedziałam mężowi. Nie skakał z radości, chyba był w szoku. Ale nie spodziewałam się wybuchu radości. Na szczęście po chwili dotarło to do niego i teraz jest już ok. Od razy stwierdził że trzeba pokoje na górze wykończyć i górna łazienkę z wanną bo przy maluchu sam prysznic to ciężko. No i zapytał oczywiście czy chociaż jest szansa na dziewczynke[emoji3] to mu powiedziałam że zawsze jest - 50% [emoji6]

Dziewczyny czy Wy też macie takie bóle podbrzusza?? Trochę mnie to martwi, bo nie pamiętam żeby mnie w poprzednich ciazach tak bolał. Teraz odkurzylam i umylam podłogę i ledwo żyję. Chyba muszę nospe łyknac. A jutro chyba sobie luteine kupię to chociaż będę trochę spokojniejsza. Przynajmniej mogę sobie receptę wypisać i nie muszę na gina czekać. No i witaminy muszę kupić i kwas foliowy.

U mnie dosyć dużo śluzu. No i piersi zrobiły się jakby pełniejsze. Idę się położyć

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry