Millo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2016
- Postów
- 2 921
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Uwierz mi,że doskonale wiem jak to jest bo spotkało Nas to dwa razy...Jak się raz poroniło i powiedziało wszystkim a potem trzeba było ludzia mówić że umarło dziecko to naprawdę nie jest przyjemne.
I tego się boje. Powiem wtedy kiedy uznam to za stosowne nie interesuje mnie czy ktoś może mieć pretensje. Zresztą wątpię by ktokolwiek miał znając nasza historie.
Tez jestem tego samego zdania i po takich przejściach. . Ja poronilam we wrześniu.. widok znajomych którzy wiedzieli co się stało a obracali się bo nie wiedzieli co mają powiedzieć był straszny. .. a tekst żony szwagra ."nie przejmuj się tam jeszcze nic nie bylo" lub " inni mają gorzej" masakra... teraz to wie tylko mój Maż moja Mamusia i trójka rodzeństwa. .. osoby które najbardziej mnie wspierałyTez jestem tego samego zdania.. Pozniej ewentualnie unikasz tych spojrzen, tych niezrecznych pytan. Mnie jedna babka zapytala wprost CO Z TYM PLODEM to myslalam ze jej wyj***e.....
Ja mam przyjaciółkę która też długo nie szczepila dziecka.. na początku tylko na żółtaczke go zaszczepili ponoć jak pielęgniarka która chodziła zbierać podpisy i zgodę na szczepienia po porodzie to sama jej odradzila szczepień w tak wczesnym wieku i powiedziała ze swoich dzieci też nie szczepila dopiero jak miały 1.5lat ze wtedy mają dzieci większą odporność. . Dogadali się tak tylko ze względu na to ze moja przyjaciulka powiedziała ze tez jest lekarzem i niech jej powie co tak na prawdę ma zrobić. .Odnośnie szczepień to ja też nie będę chyba szczepić, u mnie dziecko też miało powikłania poszczepienne. W dodatku urodził się w zamartwicy i nikt mnie nie poinformował, że może mieć odraczane szczepienia.