reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

reklama
No to widzisz, jeżeli piszesz, że picie alkoholu nie ma związku ze staraniami to się nie dogadamy.

Generalnie brzmisz albo jak DDA albo AA
I kompletnie mnie nie dziwi, że nie rozumiesz ludzi, którzy piją lampkę szampana z okazji Sylwestra raz w roku

No z moimi nie ma - moje dzieci są całkiem spore i skutki tego picia 5 lat przed ciążą raczej już by były widoczne.
Chociaż czekaj, czekaj - faktycznie straszni z nich bałaganiarze. Kurde mogłam nie pić, to by mieli wylizane pokoje 😟
 
Ja proponuję zamknąć się w szklanej kuli i żywić energią macicy razem z mężczyznami bo przecież oni też biorą udział w rozmnażaniu.


A tak serio każda z nas jest dorosła i świadomie podejmuje decyzje jak żyć. Myślę, że większość z nas to rozsądne, fajne babki i wiedzą co to balans w życiu 💜
Oczywiście, że tak i ja nie chcę tu zbawiać świata. Dla każdego pojęcie "balansu" w życiu to co innego. Dla mnie picie raz na jakiś czas alkoholu to żaden balans. Jeżeli dla kogoś tak to ok.
 
Oczywiście, że tak i ja nie chcę tu zbawiać świata. Dla każdego pojęcie "balansu" w życiu to co innego. Dla mnie picie raz na jakiś czas alkoholu to żaden balans. Jeżeli dla kogoś tak to ok.
to, że dla ciebie to nie jest balans to nie znaczy, że dla nas nie może być.

To, że sto razy napiszesz, że enetol to zło to nie sprawi, że nie sięgniemy po drinka

To, że ty nie pijesz alkoholu to nie znaczy, że jesteś lepsza niż my i nie sprawia, że twój organizm jest lepszy niż nasz 🤡
 
Hej, Dr Suchanek z Gdańska lub dr Jankowska z Warszawy.

Widziałam jakiś czas temu, że robiliście masę badań na zlecenie M. Nic sensownego z tego nie wyszyło, czy jego plan Wam się nie podoba?
Cytokininy wszystkie poniżej norm i stąd zalecenia szczepień. Jak.zapytalam czy naturlanie mogę podnieść to powiedział że zdrowo żyć 😀
Do starań accofil.. ale nie powiedział co i jak dokładnie tylko rozpisał szczepienia i ja chce to skonsultować z kims innym Miałam wrażenie, że ilość nie jakość.
Bo czasu już nie mam niestety.
 

Załączniki

  • 20240922_222742.jpg
    20240922_222742.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 35
Dzien dobry, u mnie akurat średnio dobry.
@anyżowa u mnie 🩸
Dziewczyny jacy immuno są polecani prócz Paśnika, Sydor, Malinowski/tu bylam/ dwaj pierwsi terminy zbyt odlegle
Potrzebuje konsultacji.

Dobrego tygodnia.
Któraś z dziewczyn (przepraszam, nie pamiętam kto konkretnie) miała konsultację u Małgorzaty Jarosz z Gdańska.
W Poznaniu w Invimed jest jeszcze dr Olewicz-Gawlik i pracuje prywatnie w paru innych miejscach, nie wiem czy konsultuje online. Przewijała się na forach.
Z Poz jest jeszcze Maciej Kurpisz, ale nie skusiły mnie finalnie opinie (próbowałam dostać się do Olewicz-Gawlik).
 
to, że dla ciebie to nie jest balans to nie znaczy, że dla nas nie może być.

To, że sto razy napiszesz, że enetol to zło to nie sprawi, że nie sięgniemy po drinka

To, że ty nie pijesz alkoholu to nie znaczy, że jesteś lepsza niż my i nie sprawia, że twój organizm jest lepszy niż nasz 🤡

Powiem więcej - myślę, że tak patrząc prostym okiem mój organizm przy otyłości III stopnia bez picia alkoholu był w dużo gorszym stanie niż osoby z prawidłowym BMI, zdrowo się odżywiającej, uprawiającej sport i pijącej od czasu do czasu alkohol 🙄
 
Współczuję im, że są w szponach takiego paskudnego nałogu który odbiera im życie.
Ty tak poważnie?
Ja palę sobie papieroski, czasem lampke wina się napije aa i wczoraj piwko sobie wypiłam 4% pomarańczowy smak mmmmm pychaa 😋😋😋
I co jestem alkoholiczką w takim razie? O siet 😁

Nałóg który odbiera życie to dragi, heroina.
 
reklama
E tam, lekarz też człowiek i może być sfrustrowany takim pytaniem. To tak jakby zapytać "biorę kreskę koksu ale tylko raz na 3 tyg., czy to może przeszkadzać mi w staraniach?". Nie każdy lekarz serio ma misję zbawiania świata tylko mówi się jak jest. Alkohol = trucizna i nie ma dalszych tłumaczeń, a ideologię do picia można znaleźć zawsze. No tak, bo w naszym kraju "sporadyczne" picie czy piwa smakowe to jak woda mineralna. To jest tam jakiś etanol? Jakaś trucizna? Szok. Serio naród już tak ogłupiał, że trzeba tak proste rzeczy wykładać na ławę..
A po co mi wkładasz jakieś głupoty do wypowiedzi? Nigdzie nie napisałam, że ktoś taki nie zasługuje na dziecko. W mojej opinii raczej jest niedoedukowany na temat wpływu substancji lub należycie o siebie nie dba. I też nigdzie nie nazwałam osób pijących sporadycznie alkoholikami. Bardzo spłycasz problem. I tak, to wszystko co wymieniłaś też szkodzi ale teraz nie o tym mowa.

Tutaj wręcz wprost cytując piszesz, że ktoś jest ogłupiony lub niedouczony - to że używasz ładniejszych słów nie zmienia faktu, że uważasz tutaj wszystkich za debili :D

I to i to trucizna. To, że jest jedno legalne inne nie to nie ma większego znaczenia. Tylko to dlaczego akurat to jest legalne, nie wiem czy ktoś się nad tym zastanowił. Bo nie wiesz czy ten alkohol "raz na jakiś czas" nie zadziała na Ciebie gorzej.
I nie czuję się lepsza, jeszcze kilka lat temu napisałabym może tak jak Ty ale na tym polega życie, że czasami w danym czasie nie masz świadomości na dany temat. Też jej nie miałam.

Kolejne gdzie musisz debilom coś uświadomić bo "nie masz świadomości na dany temat"

Myślę, że większość z nas dawno skończyła 18 lat i doskonale wie co jest w piwie, winie i jak to wpływa na organizm :) Naprawdę nie potrzebujemy cioci dobra rada, która przez 4 strony będzie tłumaczyła, że w alkoholu jest alkohol - bo my głupie idiotki myślałyśmy, że sok xD
 
Do góry