reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

Mówił że tutaj było dużo lepiej niż w Gyncentrum, że tutaj się tak nie stresował . Ale na wynik się czeka do tygodnia powiem wam trochę jestem w szoku
 
reklama
U mnie zaczyna się plamienie, okres planowo jutro.

Powiem wam, że nie wiem co zrobić z tym libido partnera… Podczas starań w ostatnim cyklu były zbliżenia 2 dni, dzień przerwy i 2 dni. I od tego czasu zero ochoty, potrzeby, niczego. Teraz okres to zrobi się przerwa 3 tygodnie. Już abstrahując od tego czy mi tego brakuje, to chyba nie ma to dobrego wpływu na nasienie, prawda? 😢
 
U mnie zaczyna się plamienie, okres planowo jutro.

Powiem wam, że nie wiem co zrobić z tym libido partnera… Podczas starań w ostatnim cyklu były zbliżenia 2 dni, dzień przerwy i 2 dni. I od tego czasu zero ochoty, potrzeby, niczego. Teraz okres to zrobi się przerwa 3 tygodnie. Już abstrahując od tego czy mi tego brakuje, to chyba nie ma to dobrego wpływu na nasienie, prawda? 😢
A może Twój partner czuje presję na zrobienie dziecka i przez to nie ma ochoty się kochać częściej? My na początku starań też to przerabialiśmy. Mój mąż się frustrował, że musi być gotowy w określone dni mojego cyklu i przez to tracił ochotę. Nie działało to dobrze, zdarzało się, że się kłóciliśmy o seks. W końcu pogadaliśmy na ten temat i to trochę oczyściło atmosferę. Wiedząc z czym jest problem, przestałam mu mówić kiedy mam dni płodne i jak seks jest bardziej spontaniczny, jest lepiej z jego libido (oczywiście z mojej strony jest to planowane i skrzętnie liczone, ale nie musi tego wiedzieć 😁).

Ważne, żeby się nie zatracić w tych staraniach, seks jest też dla Was i Waszej przyjemności. Tak jak wcześniej pisałam, suple też pomogły.
 
A może Twój partner czuje presję na zrobienie dziecka i przez to nie ma ochoty się kochać częściej? My na początku starań też to przerabialiśmy. Mój mąż się frustrował, że musi być gotowy w określone dni mojego cyklu i przez to tracił ochotę. Nie działało to dobrze, zdarzało się, że się kłóciliśmy o seks. W końcu pogadaliśmy na ten temat i to trochę oczyściło atmosferę. Wiedząc z czym jest problem, przestałam mu mówić kiedy mam dni płodne i jak seks jest bardziej spontaniczny, jest lepiej z jego libido (oczywiście z mojej strony jest to planowane i skrzętnie liczone, ale nie musi tego wiedzieć 😁).

Ważne, żeby się nie zatracić w tych staraniach, seks jest też dla Was i Waszej przyjemności. Tak jak wcześniej pisałam, suple też pomogły.
Jak mu nie powiem to do emerytury się nie wstrzelimy. Przed staraniami też seks był max raz w tygodniu, czasem raz na dwa. Jeśli był 2 razy w tygodniu to było święto lasu. I kompletnie nie wiem co z tym zrobić.

Kupiłam mu jakieś suple i zaczął brać w poprzednim cyklu, tenfertil on czy coś takiego.
 
Jak mu nie powiem to do emerytury się nie wstrzelimy. Przed staraniami też seks był max raz w tygodniu, czasem raz na dwa. Jeśli był 2 razy w tygodniu to było święto lasu. I kompletnie nie wiem co z tym zrobić.

Kupiłam mu jakieś suple i zaczął brać w poprzednim cyklu, tenfertil on czy coś takiego.
jeżeli Cię to pocieszy, u nas też przed staraniami nie było za często, zazwyczaj maksymalnie 2 razy w tygodniu. samo życie, jednak jak się ma po 34-35 lat to już inaczej to wygląda.... więc jak usłyszeliśmy od lekarza, że powinniśmy przez cały cykl co dwa dni próbować, to zbledliśmy 😃 Ale spokojnie, jeżeli będziesz robić monitoring owulacji, to pewnie nie musicie tak często uprawiać seksu, ważne żeby się wstrzelić w te dni płodne.
 
Czy któraś z was piła fertistim ? Zamówiłam sobie i nie wiem czy w tym cyklu mam zacząć pić czy poczekać do następnego bo boje się że sobie przypadkiem namące w cyklu,o ile to możliwe 🫣 póki co przyjmuje tylko choline,dha i prenacaps multi 1,dodatkowo żelazo bo mam lekko zaniżone i wit d3 .
 
reklama
Mówił że tutaj było dużo lepiej niż w Gyncentrum, że tutaj się tak nie stresował . Ale na wynik się czeka do tygodnia powiem wam trochę jestem w szoku
Dziwne😕, mój podstawowe wyniki miał w ten sam dzień, na te bardziej rozszerzone czekał kilka dni a na fragmentacje DNA około miesiąca.
 
Do góry