Wrzesień 2014:)

[Alicjaaa85]

Hej,
wchodzę żądna wrażeń na forum a tu żadna nie urodziła czuję się zawiedziona!
Katka - oby ruszyło po tym masażu/ drenażu
koko - to juz dziś! &&&& będzie dobrze

animka90 - karmienie piersią wcale nie gwarantuje, tak jak powiedziano Karze, że noworodek się nie zarazi i ja jestem tego najlepszym przykładem. Dzień przed porodem przypałętał sie katar, po porodzie rozwinęło się przeziębienie, mała była karmiona wyłącznie piersią, nosiłam maseczkę na twarz a i tak złapała ode mnie ten katar i skończyło się zapaleniem płuc i 2 tyg w szpitalu.
Nikogo nie chcę straszyć, ale teraz będę chuchać, dmuchać, i na dwa tyg przed terminem brać witaminę C,pic herbatkę z malin i lipy i robić wszystko o ile to możliwe żeby nie złapać przeziębienia.
A jeśli ktoś mi się zbliży do noworodka bez wcześniejszego umycia rąk i kichnie to uduszę gołymi rękoma bo to co z Majeczką w szpitalu przeżyłam to nie nadaje się do wspominania nawet na forum i nikomu nie życzę.

shiran85 - w życiu bym Twojego chłopa nie zabrała na porodówkę skoro Ty już teraz wiesz że byłby dla Ciebie nie opoką a dodatkowym źródłem stresu i niech się sobie obraza i fochy strzela - to Ty masz mieć tam maksymalne wsparcie - nie on.

co do księży - skarbów - znam również jednego, z mojej rodzinnej wiochy, który nikomu sakramentu nie odmówił, chrzci dzieci i z naszej parafii i z poza, niezależnie od tego czy rodzice są praktykujący czy nie, w kościele nie wisi żaden cennik, ludzie jak chcą to zanoszą coś księdzu po mszy. Po rozwodzie szczerze z nim mogłam porozmawiać i uprzedzić, że będę tą wyklętą bo zamierzam ułożyć sobie życie z kimś innym. Nie usłyszałam słowa krytyki, tylko wyrazy współczucia z powodu zachowania męża (eks).
Było to dla mnie wszystko ciężkie, bo jestem osobą wierzącą i świadomość, że zostałam "wyklęta" ze wspólnoty, że nie mogę się wyspowiadać i otrzymać rozgrzeszenia, pójść do Komunii przez to, że się rozwiodłam boli mnie do dziś.
Tu gdzie mieszkam jest ksiądz jest inny, lubi "grzmieć" z ambony i innych oceniać a żeby usiąść w ławce w kościele to trzeba sobie wykupić miejsce na konkretną mszę o konkretnej godzinie. Do kościoła więc nie chodzę a chrzest Agatki na pewno odbedzie sie w moich rodzinnych stronach gdzie zostaniemy życzliwie przyjęci.

miłego dnia kochane

 

[Kusiak]

Dzieki dziewczyny, dzis dalej zle sie czuje. Zamiast lepiej to sie robi gorzej :/ noc nie przespana bo tak mnie zebra dzis bolaly jakby cale posiniaczone byly i nie moglam sie normalnie polozyc

Smokey, Bubbles oby Wam szybko przeszlo

Hania daj znac co tam z Ola.

Joani do 12 juz nie duzo

Wesolutka a Ty znowu sloiki bedziesz robic? skad masz na to sily? Ja sie nawet za posprzatanie jednego pokoju nie moge zabrac

Shiran to niech sie ten Twoj facet zdecyduje bo tylko Cie stresuje. Tez bym nie chciala miec kogos przy porodzie kto sam nie wie czy chce tam byc bo to zadna pomoc. Tylko by mnie denerwowal.

Koko &&& mam nadzieje ze dzis sie uda

Marciatko oj jak mnie denerwuja takie pytania czy juz? Sama bym juz chciala no ale co mam niby zrobic?!! Ludzie nawet nie zdaja sobie sprawy jak to denerwuje bo w koncu my czekamy bardziej niz oni.

Emka sniadanie do lozka! Eh, tez bym tak chciala korzystaj poki mozesz!! Ja tak mialam prawie kazdego dnia zanim nam sie dziecko urodzilo

Katka taki masaz szyjki ma 48 godz zeby zadzialal wiec jak nic sie nie bedzie dzialo od razu to sie nie denerwuj duzo chodz, moze nawet sobie potancz czy poskacz

Ja mam dzis lenia a to przeziebienie mnie dobija... Juz chce zeby mala wyszla bo nie wytrzymam tak dlugo! A mysl ze moze sie jeszcze przedluzyc o 2 tyg jak z moimi chlopcami mnie poprostu doluje strasznie przynajmniej moja mama do nas przylatuje w czwartek...

 

[BubblesGirl]

Wesolutka swietna ta zabka, tylko nie wiem czy to nie lepiej na mlodsze dziecko

 

[soniafka]

Witam się i ja poniedziałkowo.

Spi mi się ostatnio mega dobrze. Wstaje tylko na jedno siku w środku nocy a właśnie wydawało mi się, że w końcówce powinno być odwrotnie przez to, że dzieciak naciska.

Wy tu ciągle piszecie o tych bolesnych skurczach a u mnie dalej tylko nieprzyjemne stawianie się macicy i nic poza tym. Chociaż dziś rano jak wstałam to naprawde miałam wrażenie, że mały naciskał mi na krocze bo czułam się jakbym kokosa miała między nogami. ;-)

Katka, no no, po masażu szyjki to już baaardzo realne, że dziś naprawde się zacznie. Trzymam kciuki za "pozytywny rozwoj sytuacji"

Koko pewnie będzie mieć cc dzisiaj, za 3 dni otwieracie liste tych totalnie planowych... Ja też chce już się rozpakować!!

 

[sawi]

kurcze ale mam dziś dzień.......
nerwowa bardzo
dzieci ganiam do porządków
wkurza mnie wszystko

jestem wykończona.....a to moje ciśnienie to dziwne
i już sama nie wiem czy leki brać czy nie
bo raz mam wysokie to aż korci żeby łyknąć ale za chwile spada bez leków i jest bardzo niskie
i tak wkółko

senna bardzo jestem

sorki ze o sobie
ale nie mam weny an odpisywanie (wybaczcie)
ale na bieżąco jestem

 

[animka90]

Maltanka u mnie są to bóle typowo jak na @, tyle tylko, że one nijak się nie pokrywają ze skurczami

Ania co do alergii to ja polecam Ci badania na bicomie a nie te z krwi. Wiem, że to trochę wygląda jak wizyta u wróżki ale na własnej skórze (zresztą nie tylko ja ale cała moja rodzina) przekonałam się, że naprawdę działa. Nawet mój S się przekonał, po tym jak męczył się z bólami brzucha przez pół roku i po wszystkich badaniach i stertach leków wyszło, że ma zespół jelita drażliwego - zmienił dietę i co i d**a. Na Bicomie wyszło, że ma bakterię salmonelli - po wyleczeniu wszystkie bóle minęły. Oczywiście normalni lekarze nawet nie szukają takich rzeczy...na ten temat to ja mogę pisać i pisać ale nie wiem czy Ciebie w ogóle to interesuję

 

[ookatkaoo1993]

Mam nadzieje że ruszy, ale powiem wam że zaczyna mnie boleć... chyba zaczynam sobie przypominać ten ból...
Podłogi pomyłam i zaraz idę z Nadią na dwór trochę pochodzić:-)

 

[maltanka]

animka bo to tak się zaczyna, ja też mam takie bóle jak na @ ale to nie przypomina skurczu tylko odczuwam ból

kusiak zdrówka

katka ja z takim rozwarciem na 1 palec chodziłam tydzień jeszcze, ale tobie może ruszy w końcu to drugi poród

 

[shiran85]

Dzięki dziewczyny za jakieś słowa otuchy, na niego nie mam już siły, irytuje mnie tylko.. ajj

Zbieram się bo zaraz popołudnie mnie zastanie.

Jeszcze zmieniłam pościel, wyciągam z szafy uprzednio wypraną a na niej plamy, ja nie wiem jak ja to wyprałam poprzednio i nie zauważyłam tych plam, a to od oliwki którą się na noc smaruje, ubrałam inną a tą jak wrócę potraktuję vaniszem, może zejdzie..

Przed chwilą mierzę ciśnienie a tak 165/95 masakra jeszcze tego nie było, mierzę znów i już 120/71, albo baterie szwankują albo aparat albo ja się tym już zaczęłam przejmować.. wdech i wydech... spokojnie... meliska... jeszcze nie chcę trafiać na porodówkę...

 

[ania//]

animka a na czym polegają te badania? z moczu z kału? Nati ma 20miesięcy więc też nie wszystko może mieć robione...

Katka oby dzisiaj ruszył &&&