reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

reklama
górna linia to tętno malucha na wydruku. Dolna to skurcze macicy. Jak dolna linia systematycznie w równych odległościach się podnosi to masz skurcze regularne :p

na wyświetlaczu obok serduszka jest tętno malucha zazwyczaj ok 130-140 a drugi wynik między 0-100 to skurcze. Wartość ok. 20 to brak skurczu. 100 to teoretycznie maksimum :)
 
Cześć :)

Katka ciekawa jestem co w końcu z tego ktg wynika :)
Choco wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

Mnie dziś czeka wizyta w ZUS, szkoła rodzenia i wizyta u ginekologa i szczerze mówiąc na nic z tego nie mam ochoty. Wczoraj była Msza za ciocię mojego M i wszyscy z rodziny pytali kiedy urodzę, a mnie już trafia, bo mam wrażenie, że przenoszę :/
 
Hejka :-)



Witam się poniedziałkowo. Jak obiecałam- tak zrobiłam- nadal jesteśmy w dwupaku. Chociaż uczucie spięcia brzucha to mam wrażenie, że mnie nie opuszcza… od środy mam odstawić magnez, zobaczymy jak to podziała… No i ból krocza mam taki jakbym cały tour de polotne przejechała…


My w sobotę zaliczyliśmy 2 grile i na koniec jeszcze pojechaliśmy do rodziców. W niedziele natomiast pogoda popsuła nam plany, bo mieliśmy jechać do wesołego miasteczka, ale było strasznie zimno i lało co chwilę więc sobie darowaliśmy i skończyło się tylko na długim spacerze z pieskiem rodziców…


Podczytywałam Was ale oczywiście nie pamiętam za bardzo co komu….


Koko trzymam kciuki!!! Będzie dobrze! A na lekarzy cisną mi się określenia, których chyba nie powinnam tu używać ;)


Kusiak, Smokey zdrówka!!!


EM Ka co do ruchów mówili, że często (ale nie zawsze) kilkanaście godzin przed porodem dziecko przestaje się ruszać (odpoczywa przed tym co go czeka w trakcie porodu).


Animka podobno jeśli karmisz piersią to dziecko się nie zarazi bo dostaje Twoje przeciwciała, które organizm wytwarza- tak nam przynajmniej mówili na szkole rodzenia…


Joani to miłego „wczasowania się”


Choco wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!


Katka czekamy na wieści :-D:-D:-D


Marciątko ja się śmieję z tych pytań i nieodmiennie odpowiadam „zapytajcie Mikołaja kiedy się zdecyduje ;-)”.


Miałam się dziś brać za porządki coby małego pogonić ale nie chce mi się za bardzo więc może od jutra jednak, a na razie zafunduję sobie leżing na kanapie :tak::tak::tak:
 
Oj kobietki, jak wy czytacie ze zrozumieniem... ;-) idę do szpitala, bo mi cukier skakał a co najlepsze ostatnie dni jest idealny... ale jak już tam pójdę to nie pozwolę, żeby mnie wypuścili bez małego ;-)
Jeszcze kwiaty mam do podlania i chyba szybko pranie wrzucę, do 12 w sumie mam czas ;-)
choco, wszystkiego naj!
 
Cześć dziewczyny.

koko &&&&&&&&&&&&&&&&&&

ania// zdrówka dla córeczki. Kiepski czas na chorowanie. Mojego m. też zaczęło rozkładać ale liczę że się wyleczy w te 2 tyg

EM Ka, animka dziękuję że pytacie :* Czuję się lepiej choć ból podbrzusza i twardy brzuszek znów całą noc :/ ale jakichkolwiek skurczy brak. Myślę że tak już będzie i liczę że dotrwam to terminu. Jutro wizyta więc mam nadzieję, że lekarz mnie uspokoi.
p.s. ja nie biorę ani magnezu ani no-spy

choco jejku już tylko 3 dni :szok: Ja też tak mam że często myślę o porodzie i jak będzie po. Najczęściej jak się budzę w nicy to takie myśli przychodzą mimo woli ;)

Tak sobie pomyślałam, że jedne "donoszone" w każdym skurczu doszukują się zwiastuna szybkiego porodu a drugie czekające na cc (jak ja ;) modlą się aby doczekać do wyznaczonego terminu.

Miłego dnia :)
 
Hej:)

Ja miałam znowu średnią nockę, mój chodził ostatnio zakatarzony no i mnie też coś wzięło:dry: Gardło boli, w nocy spać nie mogłam, bo się pociłam co chwilę i budziłam się mokra:( Muszę się szybko wykurować.

Koko powodzenia:tak:

Kusiak
współczuję choroby, mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie.

A_nka powodzenia na wizycie Oleńki:tak:

Joani chyba lepiej od razu mamuśkę zatrudnij z tą kolacją, zamiast się męczyć na państwowym menu:-p

EM ko no, no śniadanko do łóżka, Mężuś się spisuje:tak: Ja wstałam wcześniej, więc czekam, aż mój się wygramoli z łóżka i mi zrobi kawkę i śniadanko(ostatnio go trochę pod tym względem wykorzystuje, ale korzystam póki jest chętny:-D).

Ania// nie wychodź bez konkretnej diagnozy, jak ta wysypka się powtarza to powinni się zainteresować co małej jest.

Smoky zdrówka:)

Choco Wszystkiego Najlepszego i kolejnych wspólnych lat w szczęściu i miłości:tak: Udanej sesji, pochwal się efektem:D

Marciątko spokojnie, jesteś jeszcze sporo przed terminem, więc wszystko się może zdarzyć szybciej niż myślisz:))

Kara zbieraj siły, na porządki jeszcze przyjdzie czas:)

Miłego dnia:))



 
Witajcie
U nas nicka spokojna, nawet się wyspałam.
Wczoraj cały dzień lało, więc przesiedzieliśmy w domu.

W środę wizyta u gin. także do środy nie zamierzam rodzić.

maddlena
i jak Antek, poszedł chętnie do przedszkola?

EM_Ka przed samym porodem maluch się bardzo mało rusza i to jest znak, że może już

catedra niestety spotkać takiego księdza to dzisiaj cudu trzeba, większość wiadomo jaka jest

Ritta
a żebyś wiedziała, że przy każdym skurczu to jest zastanawianie się a może to w końcu to

bubbles zdrówka
 
Ostatnia edycja:
Hejka
Już po śniadanku, zaraz się ubieram i jadę na miasto przerobić pasek od torby od wózka napy bo niie mogę ich zapiąć na rączce wózka.
Wczoraj z M gadałam na temat porodu i wychodzi na to, że on nie jest pewny bycia tam a mi zarzuca, że ja za bardzo do tego podchodzę i wyolbrzymiam wszystko, że kiedyś to kobiety mogły same rodzić i nikt nie był tam potrzebny. Ale on nie kapuje, że ja tam nie chce być sama, że potrzebuję wsparcia, a myślę że jak on zobaczy co tam się dzieje to ja zostanę w końcu sama, i bardziej będę się stresować tym wszystkim nim i co on sobie myśli niż całą sytuacją i skupić na porodzie. Dałam mu do przeczytania taką krótką ściągę którą nam położna dała na szkole rodzenia skierowaną do tatusiów (bo on się tym w ogóle nie interesuje jak widać, żadnych materiałów jakie tam dostałam, nigdy nie czytał, nie przeglądał) to nawet musiałam go zmusić aby to przeczytał bo miał inne zajęcia jak oglądanie tv, a i tak nic mi na ten temat już więcej nie powiedział. A wczoraj po tym wszystkim miałam wrażenie, że walnoł na mnie focha bo ja chcę wiedzieć jak to będzie. Ajjj czuję się jak pomiędzy młotem a kowadłem. Chcę czuć wsparcie a pewnie nie będę go miała zapewnionego bo wiem jak on reaguje jak widzi krew a uparcie chce być przy porodzie bo nie chce aby ktoś z mojej rodziny był tam, i wiem że i tak z tym wszystkim sama zostanę...
Pierdziele go, wezmę siostrę, przy niej przynajmniej pewniej się będę czuła a ona w zeszłym roku rodziła i wie conieco, a przy nim to tylko stres. Mam już w nosie czy on się obrazi czy nie. W końcu to ode mnie zależy kogo tam chce a nie jest powiedziane, że to faktycznie ma być ojciec dziecka. Gadałam z nim o tym już 3 razy i nic nadal nie wiem..

Ajjj wygadałam się, teraz muszę jemu to powiedzieć, będzie FOCH :confused2:

Choco gratuluję rocznicy :)

Koko trzymam nadal &&& :)

Za wizyty trzymam też &&
Miłego :)
 
reklama
Nie chciałam już tworzyć na fonie:)

Jestem w domku, pytała czy czekam tam czy wracam jak się zacznie, na ktg 3 skurcze, rozwarcie na palec... po za****ście bolącym masażu szyjki przez położna... śmiała się że zrobi trik i wróce wieczorem na porodówkę:D a więc albo dziś wracam albo środa... szpital.
 
Do góry