Fifka, kochana, oszczędzaj się jak tylko możesz!
W ogóle widzę, dziewczynki, że z tymi szyjkami to się robi coraz goręcej... Sama w weekend złapałam jakiegoś stracha, aż mi się śniło, że mnie chcieli do szpitala już zapakować, na szczęście mam z tym akurat spokój...
Mam nadzieję, że wszystkie, mniej lub bardziej, ale do stycznia jednak dotrwamy w dwupakach.
W ogóle widzę, dziewczynki, że z tymi szyjkami to się robi coraz goręcej... Sama w weekend złapałam jakiegoś stracha, aż mi się śniło, że mnie chcieli do szpitala już zapakować, na szczęście mam z tym akurat spokój...
Mam nadzieję, że wszystkie, mniej lub bardziej, ale do stycznia jednak dotrwamy w dwupakach.