reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza, badania i zdrowie naszych Fasolek

reklama
Anisen kurcze i dostalam przedwczesnych boli i urodzila,matko kochana straszne,to jesdnak lepiej naprawde darowac sobie,choc czssem sama po sobie widze że robie a jescze to i tamto zaraz sie poloze.kurcze.
Bardzo trzymam kciuki zeby malutka przezyla...
 
Anisen, wiara w niemożliwe czyni cuda. Nie mogę teraz tego znaleźć, ale czytałam niedawno artykuł o dziewczynce która urodziła się jakoś ok 23 tygodnia i lekarze mowili że nie ma szans i nawet nie podjęli próby. Mała była sina i zimna. Matka nie zgodziła się na zabranie dziecka póki jej serduszko nie przestanie bić (a bilo chyba 1 raz na 10sek). Trzymała ją na swojej piersi wiele godzin. A mała... po pewnym czasie ociepliło się ciałko, serduszko przyspieszyło i dziewczynka na przekór wszystkim lekarzom przeżyła i ponoć ma się dobrze, wazy jak normalne dziecko już i rozwija się wspaniale.
Wierzę, że i tej małej się uda.
 
Wiecie ja tam nikogo nie bronię ani nie obwiniam bo sama dałam ciała w tej ciazy pisałam jak to nie zapierdzielam co nie robię i nic mi nie jest a wystarczyła wizyta u mojej gin i na szczęście sprowadzono mnie na ziemie :( tez mam małe dziecko po ktorym i przy ktorym jest mnóstwo pracy jestem sama 24 na dobę i tez muszę wszystko zrobić !!! Ale dla dobra drógiej córki poświęcam sie leże ile sie da wszystko robię co muszę ale na raty miedzy jedna a druga praca ktora muszę wykonać długo poleguje cieżko jest bo człowiek chce wszystko zrobić a tu leżeć trzeba ale świat mi sie nie zawali jak nie umyje podłogi lub nie podcieram kurzu za to nie darowala bym sobie gdybym narazila życie swojej córci przez wysiłek którego mogę uniknąć !!! Wychodzę na spacer z Julia bo nie ma kto z nią wyjść a cały tydzien w domu to katastrofa moze nie dla mnie ale dla niej chodzi rozdrazniona placzliwa nudzi jej sie poprostu wiec wychodzimy ale większości jest tak ze bawi sie na podwórku a ja siedzę a to na krzesełku pod domem a to na ławce w ogrodzie takze nie forsuje sie . I apeluje do wszystkich mam dajmy sobie na wstrzymanie dla dobra naszych pociech a teraz szczególnie będę uważać po tym co anisen napisała o koleżance . Nie wiadomo moze gdyby i leżała i nic nie robiła tez mogło by sie tak przytrafić bo różnie to bywa ale lepiej dmuchać na zimne niż mieć wyrzuty sumienia ...




Mocno trzymam kciuki za maleństwo &&&&&& i za rodziców oczywiscie !!!!!
 
Anisen czytam i normalnie płakać mi się chce, żeby ta mała jednak przetrwała, ale myślę, że nie nam osądzać, bo nikt nie chciałby takiej sytuacji i takiego obciążenia, czasem i niespodziewanie może zacząć się coś dziać, choć ona niby była świadoma zagrożenia, no to inna sprawa :-( i też myślałam, że w 28 tygodniu już maluszek ma większe szanse, ale jak piszesz, że o drobinka była i serduszko i płucka słabe, eh modle się o nią!
 
Anisen-coś strasznego, współczuję rodzicom i tej kruszynce maleńkiej. Oby jednak zawalczyła gwiazdeczka.
Antinetka-ja dzięki temu antybiotykowi AMOTAKS w ciążę teraz zaszłam bo cykl mi się na tym antybiotyku rozregulował w 7 dniu cyklu zafasolkowałam.
Ja też muszę się oszczędzać bo zauważyłam, że brzuch mi twardnieje jak tylko coś więcej się przemęczę.
Jutro idę na fundusz do gina co by mi badania na NFZ zlecił. To jakaś bardzo mądra głowa jest. Doktor nauk medycznych, studentów uczy i pracuje też w tym szpitalu w którym rodzić będę. Ale to nie jest mój prowadzący, bo do mojego prywatnie chodzę. No więc jutro też chcę się umówić z tą szychą na USG 4D, zobaczymy jak będzie. No i idę się kłuć w środę.
 
Anisen aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam o tej koleżance, każda jest teraz na podobnym etapie ciąży i pewnie tym bardziej to jest szok że malutka ma tak małe szanse... Jej, mam nadzieję że niedługo przyniesiesz dobre wiadomości że kruszynka walczy i jest lepiej...
 
reklama
Anisen - dobrze niech walczy malenstwo musi sie udac !! Ja co chwile przypominam sobie jak tylko mnie Miki kopnie informuj prosze jak tylko bedziesz cos wiedziala ... Strazznie sie przejelam inaczej jak sie o takich sytuacjach mysli ze moze sie zdarzyc a inaczej jak sie dZieja ...
 
Do góry