reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty lekarskie, wyniki badan, zdjęcia z usg, płeć

reklama
hej hej "forumowiczki" ;-)

właśnie się zbieram na wycieczkę do Krakowa na wizytę .... ta niepewność już mnie wykańcza .... bo w sumie to nie wiem co lekarz zdecyduje czy mam już się do szpitala zgłosić czy jeszcze czekać .... zobaczymy co się okaże po badaniu ... proszę trzymajcie kciuki co bym dostała dobre wieści ... może następnym razem jak się odezwę to już Krzyś będzie ze mną ...

pozdrawiam Was wszystkie

a Ty masz mieć cc?
czy po prostu już się coś u Ciebie rozkręca?
 
ja jutro rano mam wizytę z ktg, a tak mnie znów te krzyże bolą :no:
chciałam iść na spacer, po 10 minutach wróciłam, bo iść się nie dało :crazy: wykończę się chyba
 
aga ja wczoraj wyszłam tak po południu na spacer koło 17 i spotkałam koleżankę z córeczka po drodze zrobiłyśmy takie kolko ze jak wróciłam a było to po 20 to po pół godziny myślałam ze wypluje kręgosłup tak mnie nawala w odcinku lędźwiowy ze szok a później miałam takie skurczę ze już myślałam ze to to i co poszłam pod prysznic i po 30 minutach wszystko przeszło a od rana jestem taka nijaka i trochę mnie pobolewa czekam na jutrzejsza wizytę jak na zabawienie.
 
ja jutro rano mam wizytę z ktg, a tak mnie znów te krzyże bolą :no:
chciałam iść na spacer, po 10 minutach wróciłam, bo iść się nie dało :crazy: wykończę się chyba

popatrz Wy to robicie wszystko aby akcje porodowe przyspieszyć i nic a ja muszę sie oszczędzać, aby nie było żadnej akcji do 17 maja... nawet mój mąż zaczął mieszkanko sprzątać a ja mam ponoć oddawać się przyjemnościom... a tu jak na złość skurcze mi się rozwijają.... grrrrrr

Kachn@: trzymamy kciukasy....
 
Wiolan ja bardzo chętnie wezmę od Ciebie parę tych skurczy ;-).

oj jak ja tak lubię taką harmonijna współpracę.. ja mam na zbyciu i od razu chętna.. super... szkoda ze moja Agatka już tak współpracować nie chce... bo wygląda na to, iż jej się bardziej spieszy niż mamusia zaplanowała... ale jakby co to odsyłam pocztą gołębiową do Krakowa swoje skurcze...
 
Wiolan to i dla mnie kilka, chętnie wezmę:tak: możesz wysłać jedną przesyłką jakoś się z Luthien myśle dogadamy:-D
 
reklama
Do góry