wizyty lekarskie, wyniki badan, zdjęcia z usg, płeć

[komi1911]

he he ja codziennie latam po 4 razy jak nie lepije na 3 pietro i raz dziennie znosze krystka z wozkiem i potem wnosze i co????? tez dupa:-)

 

[awru]

komi bo Ty już zahartowana jesteś więc na Ciebie to nie działa

 

[aga0411]

komi bo Ty już zahartowana jesteś więc na Ciebie to nie działa

ja nie mam schodów :-(
a do teściowej jak na 3 piętro szłam ostatnio to w połowie musiałam przerwę sobie zrobić hehe

 

[aldonta]

Ja jednak nadal nie wiem co to skurcze[/QUOTE]



uważaj.....bo pisanie tego zdania juz raz zadziałało hahaha ))

 

[komi1911]

ja nie mam schodów :-(
a do teściowej jak na 3 piętro szłam ostatnio to w połowie musiałam przerwę sobie zrobić hehe

uuuuuuuuu cieńki Bolek:-)

 

[Agnieszka77]

ja nie mam schodów :-(
a do teściowej jak na 3 piętro szłam ostatnio to w połowie musiałam przerwę sobie zrobić hehe

Aga Ty z tymi schodami to uważaj,koleżanka tak zrobiła i w 38 tyg. wylądowała na patologii, dziecko miało za szybki puls,a jej ciśnienie skoczyło bardzo.Tak chciała szybciej urodzić i musiała kilka dni spędzić w szpitalu.
A ja dziś odstawiłam fenoterol,od razu zaczął boleć brzuch i twardnieje co pół godziny,ale da się wytrzymać i w krzyżu zaczęło łupać,ale da się wytrzymać,więc to jeszcze nie to;-) A w domu nie siedzę,tylko latam wszędzie i oczywiście za kierownicą;-)
U mnie wizyta w czwartek jeśli dotrwam;-),myślę ,że powinnam dotrwać;-)
Julinex powodzenia !!!!

 

[aga0411]

uuuuuuuuu cieńki Bolek:-)

he he, jak mieszkałam u rodziców w domu, tam miałam pokój na 2 piętrze, wiec byłam wprawiona, a tu od prawie 4 lat mieszkam na wsi i nie mam schodów, więc wyszłam z wprawy ;-)

 

[aga0411]

Aga Ty z tymi schodami to uważaj,koleżanka tak zrobiła i w 38 tyg. wylądowała na patologii, dziecko miało za szybki puls,a jej ciśnienie skoczyło bardzo.Tak chciała szybciej urodzić i musiała kilka dni spędzić w szpitalu.
A ja dziś odstawiłam fenoterol,od razu zaczął boleć brzuch i twardnieje co pół godziny,ale da się wytrzymać i w krzyżu zaczęło łupać,ale da się wytrzymać,więc to jeszcze nie to;-) A w domu nie siedzę,tylko latam wszędzie i oczywiście za kierownicą;-)
U mnie wizyta w czwartek jeśli dotrwam;-),myślę ,że powinnam dotrwać;-)

to też właśnie wyszłam z wprawy :-)
a Ty trzymaj się chociaż do tej czwartkowej wizyty :-)

 

[Tiger]

aldonta, jest duża szansa na to, że to wina niejałowego kubeczka i Twojego siusiania na raty.
Oby tak było, bo po co Ci teraz jakas infekcja...

I Dziewczyny... Agnieszka77 ma rację. Uważajcie na te ruchowe metody-przyspieszacze (poza przytulankami ) bo czasami można wiecej krzywdy zrobić niż pożytku.
Wklejałam specjalnie link na ogólnym, gdzie było napisane o "babcinych sposobach" i ich następstwach.
Natury czasami się nie oszuka i nie przyspieszy )

 

[aldonta]

aldonta, jest duża szansa na to, że to wina niejałowego kubeczka i Twojego siusiania na raty.
Oby tak było, bo po co Ci teraz jakas infekcja...





tak tez wyczytałam w necie......zobaczymy pojutrze.........wszystkie do tej pory były ok