reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wizyty lekarskie, wyniki badan, zdjęcia z usg, płeć

U nas po wizycie wszystko ok. :)
- mała 3100 g, położenie główkowe, główka nisko, ilość wód ok, łożysko ok
- szyjka bez zmian, czyli taka, z jaką trafiłam do szpitala - krótka na 1 cm i rozwarta na palec, jedyne co, to brzuch się jeszcze nie obniżył...
- fenoterol zmniejszony do 3 razy na dobę, a w środę już odstawiamy całkowicie :)))
- w czwartek robimy ktg
Ginka powiedziała, że do terminu nie donoszę, ale że już spokojnie mogę rodzić. Na czuja dała mi 2 tygodnie :) W razie jakbym w tym czasie nie urodziła, to 13-go umówiłyśmy się na kolejną wizytę.
 
reklama
ja po wizycie - doktor pomacal, stwierdzil, ze to nie wody wyciekaja (wzmoznona produkcja sluzu) ale szyjka krotka, zgładzona (czyzby malinki pmogły;) 0,5 cm rozwarcia i dał mojej malej małej jakies 2-3 dni:-) a jeszcze tydzien temu wszystkie pozamykane było.
no zobaczymy...

corina to samo u mnie dzis lekarz stwierdzil:-) tylko u mnie rozwarcie ponoc na 1,5 cm:-)i tez bylam z powodu tych uplawow ktore tez naszczescie nie okazaly sie wodami:-)

ale mi nic nie mowil ile daje mi czasu:-)
U mnie szyjka całkowicie zgładzona, rozwarcie na 2cm i co 2 dni mineły od wizyty i NIC.. no ale za to będę majową majówką;-)

Dziewczyny gratuluje udanych wizyt

Aga atak miałyśmy obydwie być już w domu z maluszkami na długi weekend i żadna się nie rozpakowała:eek::-D
 
corina to samo u mnie dzis lekarz stwierdzil:-) tylko u mnie rozwarcie ponoc na 1,5 cm:-)i tez bylam z powodu tych uplawow ktore tez naszczescie nie okazaly sie wodami:-)

ale mi nic nie mowil ile daje mi czasu:-)

Ja się pytałam po kolejnej zmianie decyzji dotyczącej wywoływania u mnie porodu (dwa razy byłam szykowana) ile to jeszcze może potrwać naturalnie.

Otóż przy mojej szyjce 0 i rozwarciu na dwa palce (dwa dni temu) i główce baaardzo nisko od jakiś dwóch tygodni... mogę spokojnie dochodzić do terminu OM - czyli prawie 3 tygodnie!!!

Teraz się zastanawiam po jaką cholerę brałam ten Cordafen i Magnez, trzeba było sobie odpuścić, przecież skurczy nie miałam...

Tak mnie w 33 tyg nastraszył, że mogę zaraz urodzić a pewnie się okaże, że przenoszę :((((
 
Chrupcia pewnie, ze mozesz do terminu jeszcze 2 tygodnie dochodzic, ja z wiekszym rozwarciem na 3 palce i wypadnietym czopem chodzilam jeszcze 10 dni.
 
Chrupcia pewnie, ze mozesz do terminu jeszcze 2 tygodnie dochodzic, ja z wiekszym rozwarciem na 3 palce i wypadnietym czopem chodzilam jeszcze 10 dni.

tak, wiem :((( I nie miałabym nic przeciwko gdybym faktycznie mogła CHODZIĆ i normalnie funkcjonować :(((((
a tu na patologi w zasadzie do 13 jestem uwiązana bo co chwila jak nie ktg to obchody albo mierzenie ciśnienia i inne cudowne zajęcia.
Potem jak się zrywam "ze smyczy" to biegam dookoła szpitala jak szalona, żeby mieć trochę ruchu. Dobrze, że park ładny tu chociaż jest. Ae to i tak nie to samo... poza tym ile można kręcić kółka po tej samej trasie...

Potem znów ktg i czekanie na obchód na którym trzeba być.
Mąz przychodzi o 19-20, posiedzi z godzinkę i tyle...

Szału dostanę i jajo prędzej zniosę niż Staśka urodzę! Nienawidzę tego szpitala, brrr.
I jeszcze wszystkie te przypadki mi siadają na psychę...
Jeszcze we wtorek nie chciałam, żeby wywoływali - dziś to już chętnie zapłacę za oksytocynę...
 
Chrupcia, trzymaj się jakoś... Najgorzej jak ma się poczucie, że siedzi się w szpitalu bez sensu- moim zdaniem lekarze często nie ogarniają tematu i po czasie okazuje się, że wiele rzeczy można było szybciej, lepiej, nie w szpitalu... już Ci wczoraj pisałam, tak jak radziła Nataliak, skocz sobie do GM, jak nie na zakupy, to chociaż na lody;-)
 
mam inny perfidny plan na weekend...

po południowym ktg urwę się poprostu do domu. Będę mieć jakieś 3 godziny do następnego ktg to akurat z 2 godziny pobędę w domu - reszta na dojazd.

Inaczej nie wytrzymam...

Do GM się nie nadaję bo mam do dyspozycji tylko piżamkę i dresy ;)
 
reklama
ja wczoraj byłam na ktg i zero skurczów, nic cieńka niebieska linia........ lekarz mnie zbadał i wszystko ok.,mam czekać do terminu a gdybym nie urodziła to mam się zgłosić a tydzień po terminie wywołają, mam nadzieje, że moje dziecko będzie współpracować i wyjdzie po dobroci po majowym wekendzie
 
Do góry