reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wizyty lekarskie, wyniki badan, zdjęcia z usg, płeć

już po wizycie na patologii.

na usta cisną mi się jedynie słowa zawiedzenia a buuuuu....:no::no::no::no:
o 7 byłam już w szpitalu, 10minut później przyjechała położna, podpięła mnie pod ktg. na początku napędziła mi stracha, mały był taki niemrawy, az i ja się dziwiłam że po tej podróży w autobusach i tramwajach nie wariuje jak zawsze. zaczęło mu słabnąć tętno, więc kazała go budzić, nic nie działało, w końcu zatrzęsła mi brzuchem (nie było to miłe dla żadnego z nas) i małemu tak tętno skoczyło że od razu 160. przez 40minut badania miałam 4 skurcze, dwa o sile 40% i dwa w okolicach 60%, oczywiście położna stwierdziła że pieknie i że dziwne że nie jęczę, no i w końcu się upewniłam, że to co odczuwałam jako skurcze to były skurcze ;-) potem mnie odpięła i kazała poczekać na gina. pogadałyśmy trochę "ja nie wiem dziewczyny co się z wami dzieje, same przeterminowane, pozamykane, wypuśćcie te maluchy w końcu" ja jej na to że bardzo chętnie, że nie mam nic przeciwko. W między czasie ja wyszłam z gabinetu do poczekalni, jakaś inna babka weszła na ktg - miała brzuch chyba z 3 razy taki jak ja a ciąża pojedyncza:szok: nadszedł gin, spytał czy na zapis, ja że już po, więc wlazł do gabinetu, wylazł, po czym stwierdził, że wszystko pięknie, poród już blisko, bo skurcze porządne, PIĘKNIE, blabla, jakby co to ktg w piątek i we wtorek, do zobaczenia w weekend majowy na porodówce. i polazł do toalety. Tyle z mojego macanka. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: dooopa jedna wielka. wyszła do mnie położna, kazała się nie martwić i zaczęła nawijać że patologia pęka w szwach, że jakiś zabieg mają za pół godziny. to się nawet nie pytałam czy pan doktor raczy mnie zbadać. zabrałam dupke i poszłam.
 
reklama
andziak1;5336823]Oświećcie mnie proszę, mam skierowanie na cc, czy w związku z tym mogę liczyć na konkretną datę porodu, czy mam czekać aż akcja porodowa się rozpocznie? Jutro mam wizytę u lekarza i chciałabym być przygotowana na rozmowę z lekarzem. Ostatnio dał nam do zrozumienia, że mam czekać aż poród się rozpocznie. Po wizycie rozmawiałam z kilkoma osobami i bardzo się zdziwiły.
Z ich doświadczenia wynika, że na cc lekarz powinien podać mi konkretny termin. Tylko u mnie jest jeszcze jeden problem mój gin już nie pracuje państwowo. Ale mam rodzić w szpitalu, w którym jeszcze do niedawna pracował.
Też się nad tym zastanawiałam,ostatnio lekarz powiedział że jak się zacznie coś dziać to od razu do szpitala i cięcie,a jeśli nie to ustalimy date cc na nast wizycie.Myśle że będzie to na jego dyżurze.Boję się tylko zeby się nie zaczęło jak go nie będzie,bo ostatnio wspominał że wyjezdża na wycieczkę:baffled: tylko pytanko czy na długo:szok:

corina;5337599]dziewczyny mam wyniki badania GBS i czy wynik "wyhodowano" jest jednoznaczny z tym ze jest on "dodatni" ?
U mnie też wyhodowano Enterococus i dostałam augmentin i jakieś globulki ale nic nie wspominał że dostaniemy cos po porodzie,kazał tylko mieć wynik przy sobie
A żadnych wiadomości nie czytam na necie bo będę się znowu stresowała i myślała
Elwiwas ja płaciłam 15 zł za wymaz a potem jak coś wyszło to jeszcze dopłacałam 26 zł, dziwne:baffled:
Alis, Agate to dobrze że wyniki ok:-)
Ola2010 na suwaczku masz już końcóweczkę więc blizej jak dalej :tak:a dzidzia już spora,a do 17 maja przecież jeszcze daleko
Wampi,Malina ja też co chwila zastanawiam się czy bobo zmieniło pozycje,ale chyba nie bo kopie mnie strasznie nożkami i to baardzo nisko:szok:
 
anuszek a w którym szpitalu byłaś? we Wrocku?

agulam pewnie za antybiogram dopłaciłaś - badanie na jakie antybiotyki ten szczep co wyhodowali jest oporny a na jakie podatny
 
Też się nad tym zastanawiałam,ostatnio lekarz powiedział że jak się zacznie coś dziać to od razu do szpitala i cięcie,a jeśli nie to ustalimy date cc na nast wizycie.Myśle że będzie to na jego dyżurze.Boję się tylko zeby się nie zaczęło jak go nie będzie,bo ostatnio wspominał że wyjezdża na wycieczkę:baffled: tylko pytanko czy na długo:szok:

przynajmniej masz jakas szanse na spotkanie swojego gina na porodowce bo ja zadnej. moj ma dyzur w szpitalu raz w miesiacu i o ile nie urodze wczesniej to na przyszla srode sie z nim umowilam wlasnie na dyzurze na usg i ktg, ma mi wtedy 'skladac propozycje' ale czy to bedzie wywolanie czy cc to juz na pewno nie on sie tym zajmie.
 
co do skurczy to u mnie na ostatnich zapisach ktg miałam nawet takie pomiędzy 60 a 100% - te powyżej 80% były naprawdę odczywalne - ale kuuupa - bo nieregularne i trwały krócej niż 30 sek...
dziwne dziwne... zastanawiam sie, czy ja rzeczywiscie gdy nadejdzie godzina ZERO dojadę do szpitala - te skurczyki sa dla mnie już taką codziennością, że boję się, ze przeoczę.. jedyne co mnie trzyma przy nadziei, ze jednak nie - to przekonanie, ze tym PRAWDZIWYM będzie towarzyszył już taki ból, że aż gwaizdy zobaczę
 
co do skurczy to u mnie na ostatnich zapisach ktg miałam nawet takie pomiędzy 60 a 100% - te powyżej 80% były naprawdę odczywalne - ale kuuupa - bo nieregularne i trwały krócej niż 30 sek...
dziwne dziwne... zastanawiam sie, czy ja rzeczywiscie gdy nadejdzie godzina ZERO dojadę do szpitala - te skurczyki sa dla mnie już taką codziennością, że boję się, ze przeoczę.. jedyne co mnie trzyma przy nadziei, ze jednak nie - to przekonanie, ze tym PRAWDZIWYM będzie towarzyszył już taki ból, że aż gwaizdy zobaczę

wiesz malina ponoć tak właśnie jest, skurcze przepowiadające od tych porodowych różnią się intensywnością bólu właśnie. czytałam nawet że tk jak na ktg nie odczuwa się zbyt mocno tych skurczy 60% a tych 40% się prawie w ogóle nie czuje, tak jak się poród zacznie to te skurcze 40% powodują że wyjesz ;-) będziemy wiedzieć kiedy to już ;-)
 
lenkaa*;5340762]agulam pewnie za antybiogram dopłaciłaś - badanie na jakie antybiotyki ten szczep co wyhodowali jest oporny a na jakie podatny
[/QUOTE]
Tak,tak za antybiogram,dzięki:-)
nataliak;5340773]przynajmniej masz jakas szanse na spotkanie swojego gina na porodowce bo ja zadnej. moj ma dyzur w szpitalu raz w miesiacu i o ile nie urodze wczesniej to na przyszla srode sie z nim umowilam wlasnie na dyzurze na usg i ktg, ma mi wtedy 'skladac propozycje' ale czy to bedzie wywolanie czy cc to juz na pewno nie on sie tym zajmie.
Szanse mam,zobaczymy jak wyjdzie w praniu.Ja też idę w środę na ktg,zobaczymy.Zaczynam się bać:baffled:
 
reklama
lenkaa byłam w klinikach na Chałubińskiego, tam też rodzić będę, a Ty nadal nad Wałbrzychem obstajesz?

haha no nadal obstaję - a z tego co piszesz o przepełnieniach na naszych porodówkach to mam większe parcie na Wałbrzych - tak podejrzewałam że w maju będzie wysyp - powakacyjne ciąże ;). Ale jakby coś się zaczęło dziać na dniach to wyląduję na Dyrekcyjnej bo tam mam gina. Dziś jestem w Wałbrzychu - będę w szpitalu bo musiałam odbyć 4 wizyty w ich szkole rodzenia żeby nauczyć się oddychania do ZZO - bo jest przy znieczuleniu wymagane przynajmniej minimum wiedzy o tym co się z tobą dzieje jak niewiele czujesz, no i konsultacja anestezjologa którą już przeszłam pomyślnie - teraz pozostaje tylko dotrzeć nie później niż na 4 cm rozwarcia :). Dziś mam ostatnią wizytę w s.r. i zrobię rozeznanie jak z sytuacją na oddziałach - ale z obserwacji widzę że tu raczej spokój i cisza.
 
Do góry