reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty lekarskie, wyniki badan, zdjęcia z usg, płeć

USG... miało być oczywiście...(dot. mojego ost. postu)

malina, współczuję tego szpitala, głównie dlatego, ze tak naprawdę lekarz nie podal Ci konkretnych wskazań, dla których masz tam iść. Przyciśnij Go może jeszcze jak się da oczywiście. Niech Ci poda konkretny powód.

A propos, zapomniałam, ze parzą mi się liście malin od 20 min... ;-):-D

magda102, a Ty babo też się trzymaj i bądź dobrej myśli :)
 
reklama
USG... miało być oczywiście...(dot. mojego ost. postu)

malina, współczuję tego szpitala, głównie dlatego, ze tak naprawdę lekarz nie podal Ci konkretnych wskazań, dla których masz tam iść. Przyciśnij Go może jeszcze jak się da oczywiście. Niech Ci poda konkretny powód.

A propos, zapomniałam, ze parzą mi się liście malin od 20 min... ;-):-D

magda102, a Ty babo też się trzymaj i bądź dobrej myśli :)
ja juz chyba se dam spokoj z tymi lisciami malin bo nie moge ich dostac w aptece a nie wiem czy jest sens zamawiac w internecie bo tam tez braki w hurtowniach i zanim zamowia itp to moze bedzie juz polowa maja he he
 
Komi ja też se daje spokój z tymi malinami, babka specjalnie dla mnie zamawiała i nie doszło od wczoraj, więc w dooopce to mam, będzie co ma być. Mój ślubny zaczął czytać na necie o tych różnych naturalnych metodach przyspieszenia porodu i wczoraj przyniósł mi rycynkę :-) jak się bardzo zdesperuję to zażyję.
 
A ja zamawiałam przedwczoraj w doz.pl tą herbatę z liści malin i wczoraj odebrałam bez problemu :) Dziś zaczynam pić narazie jedną szklankę dziennie :p
 
Dziewczynki, rzadko zaglądam na ten wątek (tzn co 4-5 dni), więc w szoku jestem.
Wszystkie kobiałki trzymajcie sie mocno. Dacie wszystkie radę ze wszystkim, trzymam kciuki :))))
 
Komi ja też se daje spokój z tymi malinami, babka specjalnie dla mnie zamawiała i nie doszło od wczoraj, więc w dooopce to mam, będzie co ma być. Mój ślubny zaczął czytać na necie o tych różnych naturalnych metodach przyspieszenia porodu i wczoraj przyniósł mi rycynkę :-) jak się bardzo zdesperuję to zażyję.
rycynka moze podzialac jak juz cos zaczyna sie dziac czuli no szyjka zgladzona,glowka nisko itp,bo jak organiz jeszcze nie jest gotowy to rycynka tylko przeczysci,i nie prawda jest ze moze zaszkodzic dla maluszka bo ona absolutnie sie nie wchlania i maluszek jest bezpieczny,czytalam wlasnie bo wiele osob pisze ze po tym dziecko moze wydalic smolke a to nie prawda
 
[
QUOTE=nataliak;5321533]nie wiem jak Wy ale ja na ostatnich dwoch wizytach mialam juz spory problem z wdrapaniem sie na fotel u gina ;P
[/QUOTE]

Nataliak
u mnie coś w podobie,ciężko mi wejść i zejść:baffled:,ale trochę w tym też winy fotela bo to straszny gruchot
Obym dzisiaj dała radę wejść.

Ja już po depilacji,ale co się umęczyłam to szoook.Następnym razem to już chyba nie dam rady:-(
Dobra spadam już bo Wiki zaraz wróci z przedszkola,dam znać po wizycie:-)
 
witam...ja dziś również po wizycie, kończę 35 tydzień...wiec juz tak niedaleko..
z dzieckiem wszystko ok, ale w końcu i tak nie wiem kogo bedziemy mieli czy corke czy syna, wiec bedzie niespodzianka... trudno, juz tyle wytrzymam..;)

na nastepnej wizycie mam miec robiony posiew z szyjki...moze to głupie pytanie, ale boli to??
klariss1 to fajnie ze wszystko ok a co do niespodzianki to rzeczywiście będzie duża jak się urodzi:-)

Z wejściem jeszcze jak Cię mogę, ale gorzej podnieść się z pozycji półleżącej.

Co prawda wczoraj u tego ordynatora z wołomina było szarmancko, przynajmniej pod tym względem, bo mi rękę podał jak miałam wstawać.
Tak zawsze robił mój dawny gin prowadzący ciążę Oli i Ali (ten sam obie)

A co do samej wizyty, to stwierdził, że raczej na szybki poród się nie zapowiada, szyjka ok 2 cm i ledwo opuszek palca przepuszcza. Na weekend majowy mogę jechać (działka 60 km od Wawy w stronę Sochaczewa, a rodzę w Wołominie).

Generalnie jestem umówiona tak, że 12-ego maja znów wizyta u Niego w gabinecie pryw., gdzie oszacuje czy nadaję się na indukcję :laugh2: i jeśli tak, to nazajutrz do szpitala na Jego dyżur i zaczynamy bal ;-)

A jak nie będę "przygotowana", to przekładamy wszystko na za tydzień. Ale ja chyba sama tak zrobię, że od razu wybiorę termin 19 i 20 maj. Oczywiście za gina porozumieniem. W końcu 9 dni po terminie, to dla mnie normalka jak już wiecie, bo Ola i Ala rodzone 14 dni po poprzez indukcję.
A dodatkowo jeszcze będę miała nadzieję, ze jedank samo sie ruszy...

Ot i tyle. Pytałam jeszcze co robić żeby pomóc, przyspieszyć sobie poród, wpłynąć na to, by jednak samo się zaczęło...To tylko popatrzył na mnie z politowaniem, a z jeszcze większym jak zapytałam o te liście malin :dry:
To o wiesiołka już nie miałam odwagi....

USH nie miałam :baffled:
Tiger gartki z udana wizytę a co do terminu porodu mam nadzieje ze twoje plany nie ulegną zmianie
Agnieszka fajnie ze w porządku i wiesz już wszystko co do porodu zawsze to mniej steru.
Ja jak byłam na ostatniej wizycie to mam do zrobienia tylko krew i mocz a poza tym nic więcej, nawet wymazu mi nie robił wiec zastanawiam się czy nie zrobić sobie na własną rękę w laboratorium a wiem ze można
 
Już po wizycie...


szyjka długa, ale zaczyna mięknąc... głowka jeszcze wysoko i dużo wód płodowych.

rozwarcie na 1,5 - 2 cm - wchodzi luźno palec do macicy - jak powiedział
lekarz pytał na ktorą stronę ma uczesac małą?:)

ale nie przewiduje porodu w następnym tygodniu - raczej po długim weekendzie...

Chce żebym przyszła jeszcze 29-ego kwietnia - to mnie macnie i zobaczymy jak sytuacja...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Magda, Malina- dopiero przeczytałam, że werbują Was do szpitali... Malinka pewnie wróci już z malutką, Magda, oby Tobie czas minął szybko... ale masz jeszcze chwilkę do poniedziałku....
JustMe5 jak będę tylko miała zasięg w modemie to mi czas szybciutko zleci, bo i tak będę grzebać w necie a zwłaszcza na BB :-)
Gorzej jak nie złapię sieci, modemy trochę gorzej działają niż komórki.... nie dopuszczam do siebie takiej opcji;-)
Mam nadzieję, że jak szybko wejdę - tak szybko wyjdę.

magda - Ty masz niedomykalność zastawki tak? Nie wiem w jakim stopniu masz ale pocieszam Cię, że faktycznie jest to dość powszechne i niezbyt groźne zazwyczaj :))

Ja też mam niedomykalność ale kardiolog stwierdziła, że mnóstwo ludzi z tym normalnie i często bez diagnozy żyje :) Do tego mam bradykardię (serce wolno bije) która o dziwo zamiast się pogłębić w ciązy na szczęście się nie objawia. Mogę więc rodzić sn :))

Trzymam kciuki by wszystko było OK u Ciebie :))
Chrupcia życie mi ratujesz kobieto!!!
Ja badania w tym kierunku miałam 5 lat temu. Kardiolog zalecił po 5-ciu latach kolejną wizytę, której celem ma być określenie ew. wzrostu wady. Akurat teraz mija te magiczne 5 lat, a dodatkowo ciąża więc.... no sama z resztą rozumiesz ;-)
Wszystko się okaże po pobycie ;-)
Oczywiście wszystko opiszę.

nie wiem jak Wy ale ja na ostatnich dwoch wizytach mialam juz spory problem z wdrapaniem sie na fotel u gina ;P
Ja mam farta :-D Mój gin ma taki fotel jak u dentysty (tylko inną dziurę ogląda) z regulacją. Sadzam dupsko, układam całe cielsko.... a gin steruje sobie a to w górę, a to w dół :-p

magda102, a Ty babo też się trzymaj i bądź dobrej myśli :)
Trzymam się, trzymam. Choć dziś w sklepie to myślałam, że chyba zaczynam rodzić:szok: Z przerażeniem w oczach mijałam kolejne regały by dostać się do kasy, a potem szybciutko do samochodu. Och tak mi młoda wlazła na szyjkę, myślałam, że normalnie zwariuję z bólu :baffled::baffled::baffled:
No, ale jest ok. A trzymać się muszę, kurde nie mam czasu na rodzenie bo kończymy z tapetowaniem :-p

Laski też się trzymajcie ;)
 
Do góry