Magda, serdecznie współczuję, eh... ta nasza służba zdrowia... mogliby się opamiętać z tym kardiologiem, przecież jesteś w ciąży i zaraz rodzisz! a może poszłabys gdzieś prywatnie...? bo z serduchem to nie ma żartów :/ i lepsze cc, niżby mieli cię potem tfu tfu reanimować na porodówce... :/
Malina, to ładnie Cię ten gin załatwił i to tuż przed rozwiązaniem... :/ Nie martw się, on Ci do porodu potrzebny nie będzię A jak piszesz, że skierowanie, ZLA i inne pierdoły dostaniesz od innego lekarza, to no problem
Madziamadzia, Julita, Tiger, Gynazol to jest lek na grzybicę w kremie, ale do użytku wewnętrznego, czyli dopochwowy. Jest to dość nowy lek i rzeczywiście super działa, bo jak 2 lata temu walczyłam z grzybicą ładnych kilka miesięcy i nic nie pomagało, to on właśnie mi pomógł i załatwił sprawę raz na zawsze. Niestety z tego co pamiętam nie mozna go stosować w ciąży... :/ Ale po połogu jakby się coś przypałętało, to polecam
Ja po wizycie i jestem przeszczęśliwa!!! nie muszę już leżeć plackiem w łóżku. Mogę się "snuć po mieszkaniu i nie przemęczać", czyli wykonywac proste czynności tj. robienie sobie jedzonka, herbatki, składanie prania (ale na siedząco). Cieszę się ogromnie, bo już szału dostawałam w tym łóżku...
Mała waży 2700 g i ma.... dużą głowę.... :/ to po tacie chyba, bo jak był mały to też miał sporą... eh... tylko jak ja ją z siebie wypchnę? :/
Z wymiarów USG jest większa średnio o tydzień, tylko ta nieszczęsna głowa większa o 3 tyg.!!! Ja chyba umrę z bólu przy tym porodzie
Leki biorę przez kolejne 2 tyg. bez zmian (czyli maksymalną dawkę), a potem będziemy zmiejszać i pewnie po kolejnym tygodniu odstawiamy - ginka podejrzewa, że po odstawieniu urodzę (będzie to trochę przed terminem, ale przynajmniej ta głowa aż tak nie urośnie... hehe )
heh.. odbija mi już dzisiaj, więc lecę babeczki, dobranoc
Malina, to ładnie Cię ten gin załatwił i to tuż przed rozwiązaniem... :/ Nie martw się, on Ci do porodu potrzebny nie będzię A jak piszesz, że skierowanie, ZLA i inne pierdoły dostaniesz od innego lekarza, to no problem
Madziamadzia, Julita, Tiger, Gynazol to jest lek na grzybicę w kremie, ale do użytku wewnętrznego, czyli dopochwowy. Jest to dość nowy lek i rzeczywiście super działa, bo jak 2 lata temu walczyłam z grzybicą ładnych kilka miesięcy i nic nie pomagało, to on właśnie mi pomógł i załatwił sprawę raz na zawsze. Niestety z tego co pamiętam nie mozna go stosować w ciąży... :/ Ale po połogu jakby się coś przypałętało, to polecam
Ja po wizycie i jestem przeszczęśliwa!!! nie muszę już leżeć plackiem w łóżku. Mogę się "snuć po mieszkaniu i nie przemęczać", czyli wykonywac proste czynności tj. robienie sobie jedzonka, herbatki, składanie prania (ale na siedząco). Cieszę się ogromnie, bo już szału dostawałam w tym łóżku...
Mała waży 2700 g i ma.... dużą głowę.... :/ to po tacie chyba, bo jak był mały to też miał sporą... eh... tylko jak ja ją z siebie wypchnę? :/
Z wymiarów USG jest większa średnio o tydzień, tylko ta nieszczęsna głowa większa o 3 tyg.!!! Ja chyba umrę z bólu przy tym porodzie
Leki biorę przez kolejne 2 tyg. bez zmian (czyli maksymalną dawkę), a potem będziemy zmiejszać i pewnie po kolejnym tygodniu odstawiamy - ginka podejrzewa, że po odstawieniu urodzę (będzie to trochę przed terminem, ale przynajmniej ta głowa aż tak nie urośnie... hehe )
heh.. odbija mi już dzisiaj, więc lecę babeczki, dobranoc