reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wizyty lekarskie, wyniki badan, zdjęcia z usg, płeć

he he patrz patrz dzis dluga zamknieta a za pare dni moze juz byc zgladzona,popatrz na age,jednego dnia byla u gina i szyjka dluga i zamknieta a za pare dni juz 1,5 cm takze nie ma co,wszytko moze sie zmienic z mniuty na minute:-)

to prawda - sytuacja jest dynamiczna - i teraz moze byc długa - a jutro już zgładzona ...

ale liczę na to, ze zdąże jeszcze wyprawić jeszcze Antosiowi urodziny 24 kwietnia (6 maja -oryginalnie - ale raczej nie doczekam, albo bede w połogu, wiec nie mozemy czekac, bo potem malemu bedzie przykro, ze nie wyprawiliśmy mu urodzin - szczegolnie ze tak czeka...) 25 kiwietnia - kolacja weselna mojej przyjaciółki... a potem mogę rodzic...

oj właśnie gadamy o szyjce - a tuuuu.... auuuuuuaaaa.... skurcz! :(
 
reklama
oooooooo widzisz kurcze jak roznie moze byc,:-)

no to poczekaj juz do 26 kwietnia:-) ja to baaaaaaaardzo bym chciala tak po weekendzie majowym juz urodzic,przeraza mnie mysl ze moglaby moja ciaza trwac 42 tyg!!!!!!!
 
Wszystkim mamusiom gratuluje udanych wizyt:-)
Olamala - gratuluję wizyty :-) czyli na razie nic nie zapowiada przedterminowego porodu :-)

Czy którejś z Was lekarz wyciął numer pt "jestem na urlopie i wracam 12 maja"???????????????????????????
W szoku jestem - on mi nawet nic nie powiedział - teraz dzwonię do jego kliniki pewna,że mam wizytę w nastepną środę a Pani mi proponuje 12 maja...że jak!!!!!??????? jakby 9 dni po moim terminie?????????

Nie mam ani skierowania do szpitala,ani zwolnienia od 22 kwietnia... no bossssssko!
Malina to Cię lekarz urządził:szok:

Ja po ktg, wszystko w porządku, mam zezwolenie na rozpakowywanie się:-)jak wytrzymam jeszcze trochę to super jak nie to też źle nie będzie:-)
 
Asieek, fajnie że już masz pozwolenie :-)
Mój gin mnie umówił na 4 maja i powiedział że wtedy dziecko pomierzy i poważy a ja donoszę... Ale już go rozpracowałam - on robi mi krótkie usg, sprawdza przepływy i czy mały rośnie (wyświetla mu się to co było wcześniej i ma porównanie) a mi nic nie gada tylko że wsio ok, ale wtedy nie płacę za to usg tylko za samą wizytę:-) Dla mnie bomba!
 
Za takie podgladanka, to moja ginka jeszcze dopuki chodzilam prywatnie tez nic mi nie liczyla, brala normalnie tylko za wizyte, to raczej normalka u wiekszosci lekarzy. Dodatkowo placi sie tylko za te duze usg, ktorych jest 3, a to 3 jest tutaj juz bezplatne. 100% na rachunek kasy chorych.
 
Też tak mam na każdej wizycie ale ja nic nie płacę :p

Placic to i ja chodzac prywatnie tez nic z kieszeni nie placilam, bo 80% placi tu zawsze kasa chorych, a reszte pokrywalo mi ubezpieczenie prywatne, ktore tu sobie wykupilismy. A gdybym nie miala prywatnego to wtedy bym placila te 20% gince gotowka.
 
reklama
Siemanko babeczki....
Odwiozłam młodego do szkoły, no jak co rano.... obskoczyłam kilka sklepów w celu nabycia spożywki. No i.... skrzętnie zebrana dokumentacja i drę do lekarza I kontaktu.
Wszystkie wyniki z USG serca, z Holtera itp. Siedziałam w gabinecie dobre pół godziny, wyszłam o własnych siłach choć z wrażenia myślałam, że padnę.
W związku z moją niedomykalnością czegoś tam w lewej komorze i czymś tam na jakiś płatkach i jakąś coś tam zmianą niby pozapalną dostałam skierowanie do kardiologa. Sorki, że piszę "coś tam" czy "czymś tam", ale fachowcem nie jestem a i rozczytać się też nie mogę z tego lekarskiego bełkotu.
Wróciłam do domu i dzwonię napierając oczywiście na koniec ciąży i na sposób rozwiązania przy wadzie serca. Qrw pier... NFZ wizyta u kardiologa na 29 grudnia :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
Mówię, że na skierowaniu mam PILNE!!! i że w grudniu to ja moje dzieciątko to mogę na sankach ciągać. Fakt babeczka sama na NFZ klęła i poradziła mi aby mój lekarz kontaktował się z kardiologiem. No to ok. Będziemy atakować.
Okazuje się, że z moją wadą wykrytą de facto 5 lat temu poród naturalny może się źle skończyć aczkolwiek nie musi.... teraz albo mnie położą i zlecą pieprzone cc, albo najprawdopodobniej wyślądo Wałbrzycha do specjalistycznego szpitala w tym zakresie. W doopę jeża, ja nie chcę żadnego cc choćbym miała nawet 3 dni rodzić :eek::crazy::baffled::eek::crazy::baffled:
Szlag by trafił, nic tylko żyć i cieszyć się zdrowiem w tym chorym kraju.

Czas mi się kończy bo to już 37tc wszystko się może zdarzyć, a ja nie wiem jak mam rodzić i gdzie.... qrde nawet krowa wie gdzie będzie rodzić czy na drodze czy na rowie..... :confused2::confused2::confused2:

P.S. coś bym z chęcią napisała, ale zaraz pewnie by mnie ktoś do sądu podał o znieważenie nieżyjącego Prezydenta i całego tego bajzlu z ulicy Wiejskiej :crazy:
 
Do góry