wizyty lekarskie, wyniki badan, zdjęcia z usg, płeć

[nataliak]

bylo w liceum na biologii ;P wiem jak to sie oblicza ale nie pamietam niestety ktore allele sa recesywne a ktore dominujace.

 

[aga0411]

bylo w liceum na biologii ;P wiem jak to sie oblicza ale nie pamietam niestety ktore allele sa recesywne a ktore dominujace.

kończyłaś niedawno liceum? czy Twoja pamięć taka dobra?
bo ja niestety nic już nie pamiętam z czasów liceum. ze studiów owszem, ale na studiach uczyłam się o czymś innym :-)

 

[nataliak]

jesli 7lat temu to niedawno to tak ;P chyba mam dobra pamiec

Genotyp – Wikipedia, wolna encyklopedia tu jest w skrocie opisane jak to dziala. przy probach wyliczenia prawdopodobienstwa dziedziczenia trzeba zawsze wziac pod uwage ze w przypadku heterozygoty mozna przekazac potomstwu allel recesywny. jak ktos znajdzie w sieci ktore sa recesywne a ktore dominujace to moge potlumaczyc ;P

 

[Tiger]

Śliczna dzidzia Shyangel :-)

Kurcze, 60, 70 zł. to jeszcze znośnie, ja płacę 100 zł za każdą wizytę , do tego musze chodzić częściej...

Ja mam abonament z pracy w klinice Enel Med i Lim i w LIM-ie też mam swojego lekarza prowadzącego, ale czasami idę prywatnie i wtedy płacę 200 pln. Wizyta z USG. Jednak na tego lekarza wydałabym nawet więcej.
Jutro idę właśnie do Niego.

shyangel, super fotka. Dzidzia śliczna. W 3D jest taka bardziej realna

pozdrawiam Was Foremki

 

[Chrupcia]

Tiger a do kogo chodzisz w LIM? Bo ja do Piasnego a na USG kazał chodzić wyłącznie do dr. Mrozka (faktycznie opis USG znaczaco różnił sie od tego zrobionego przez innego lekarza - dużo wiecej sczegółów no i był bardzo deliekatny).

Ale zastanawiam się nad znalezieniem jeszcze kogoś kto przyjmuje także porody w szpitalu.

Czym wyróżnia sie ten Twój super prywatny?

 

[nataliak]

w swieta to juz nie bedziesz musiala sie zastanawiac jak powiedziec rodzicom bo na pewno nie da sie wtedy ukryc brzucha wiec sami zauwaza

 

[Nikita84]

Wampi, nie martw się swoimi rodzicami, nie sądzę żeby długo się gniewali. Moja mama była ogłuszona wiadomością że tak zaraz po ślubie się nam udało, wypytywała po kilka razy czy na pewno, a jak jej pokazałam pierwsze zdjęcie z usg to było kazanie że po co tak wcześnie do lekarza, nie wolno brać żadnych leków ani ratować dziecka za wszelką cenę bo może być chore, trzeba się zdać na naturę itp... Przykre to było strasznie. Po dwóch tygodniach podsłuchałam jak opowiada o ciąży swojej siostrze i tu już były zupełnie inne słowa "cała szczęście że już, w końcu oni nie młodnieją, ja w ich wieku już miałam trójkę, i może teraz starsza córka się wyprowadzi. Jak dobrze że będzie dziecko i znowu będę babcią" I to już mówiła z radością w głosie, choć do mnie bezpośrednio nie raczyła powiedzieć że jednak się cieszy.

Z Twoimi też tak będzie, może początkowo się wkurzą, ale jak przyzwyczają się do tej myśli to wszystko będzie ok, zobaczysz. Zwłaszcza że to będą Święta...
A może się niepotrzebnie martwisz? Może okaże się że naprawdę się ucieszą?

 

[ewcia7]

A to moje dzidziolki

 

[JustMe5]

Cuuuuudnie!:-) Fajnie im, że są we dwóję;-)

 

[awru]

we dwójkę zawsze raźniej :-)