reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty lekarskie, wyniki badan, zdjęcia z usg, płeć

reklama
Ja juz po usg. Z dzidzią wszystko w porządku - waży 383 g, wszystkie narządy ok. Bardzo się z tego cieszę.
Choć pani lekarka mnie po prostu zirytowała..nie dość, że podczas badania leżąc nie widziałam monitora wcale, ona gapiła się przez 20 minut lekceważąc każde moje pytanie o szczegóły, to jeszcze wręcz oburzyła się o pytanie o płeć! No do cholery - przecież to kobieta, powinna wiedzieć, że to tez ważne, a ona stwierdziła, że raczej jej to wygląda na ....DZIEWCZYNKĘ!!!!!!!!!!!!!!! RACZEJ?????!!!!! to jak to w końcu? kilka tygodni temu było, że to chłopak, teraz chyba dziewczynka...i cały czas powtarzala, ze to przecież nieważne. Poprosiłam, by się upewniła, poszturchała trochę maleństwo, z wielkim fochem coś tam próbowała, ale "ona nie jest pewna, nie wie...." Smutno mi, bo naprawde chciałabym wiedzić -choć wiadomo, że najważniejsze, że dzidziuś jest zdrowy
 
A ja wynikow glicemii ciagle nie mam, po poludniu powiedzieli mi, ze beda jutro. Bylam dzis na fajnym koncercie bozonarodzeniowym. I w sumie niedawno wrocilam, to nie mialam wczesniej kiedy o tym pisac. Mam nadzieje, ze jutro to juz beda je mieli.:wściekła/y:
 
no nataliak babeczka jak nic! a to zdjęcie główki profilem jest boskie :yes:

kurcze malina babka ewidentnie leci sobie w kulki - jeśli chodzisz z nfz to jeszcze jestem w stanie zrozumieć takie podejście, jeśli jednak płacisz za każdą wizytę (sorki ale nie pamięta, a wiem, że już o tym wcześniej wspominałaś) to poczułabym się co najmniej olana :crazy:

Agate męczą Cię z tymi wynikami - powiedzieli by raz a wyraźnie, że będą wtedy lub wtedy a nie ganiają Cię co kilka godzin :wściekła/y:
 
No ganiaja, musze zmienic labolatorium, tylko, ze to mam najblizej. Ale wkurzyli mnie dzis. :wściekła/y:

Malina, a u ciebie to dzis polowkowe bylo? Bo na polowkowym, to powinno byc juz widac jak na dloni jezeli dziecko jest dobrze odwrocone, bo jak jest odwrocone plecami i posladkami, to wiadomo, ze wtedy nikt nie zobaczy. Tam gdzie ja chodze to jest drugi monitor na przeciwko tej kozetki na, ktorej kobieta lezy podczas badania, na scianie zawieszony, no wiesz tak jak sie wiesza na przeciwko lozka np. w sypialni, a lekarz robiacy usg ma drugi swoj.
 
reklama
Tak, połówkowe. Ale dziecko wcale nie było odwrócone tyłem, właśnie dlatego to mnie tak wkurzyło. Mój A. stał za nią i dokłądnie widział jak dziecko było ułożone. A chodzę do prywatnej przychodni, gdzie mam wykupiony abonament...normalnie załamka
Postanowiłam po nowym Roku udać się na następne usg - tym razem 3D, ciekawe, czy na takim można dojrzeć płeć, no mam nadzieję, ze tak, bo jak nie to oszaleję - mam teraz odwrotną proporocję niż ostatnio: 70% na dziewczynkę a 30% chłopiec...no super, a tak chciałam wiedzieć przed świętami...ehh
 
Do góry