reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞 W lipcu staraczki upałom się nie dają i dwie kreski na testach mają 🤰

reklama
@olka11135 podziwiam cie że chce ci się to tyle razy tłumaczyć a to ciągle jak walka z wiatrakami😪 ja już się poddałam.
im częściej będziemy tłumaczyć że mityczne odpuszczenie nie działa na osoby, które borykają się z problemami zdrowotnymi tym większa szansa, że liczba takich fantastycznych rad się zmniejszy.

Ja i mój partner niedługo dobijemy do roku bezowocnych starań. Można by rzec, że to krótko i diagnostykę powinno się zacząć dopiero po roku a teraz „wyluzować”, „wypić lampkę wina przed”, „wyjechać na wakacje”. Otóż nie, moje drogie panie Dobra Rada. Badanie nasienia w połowie maja ukazało morfologię 0, czyli brak prawidłowo zbudowanych plemników oraz obniżoną ruchliwość. Po co więc mielibyśmy tracić czas na kolejne miesiące starań żyjąc nadzieją, że po prostu mamy pecha i w końcu nam sie uda jak magicznie odpuścimy? Zamiast tego wjechała dieta, suplementacja i zaplanowana na koniec lipca wizyta w klinice. Jeśli ktoś lubi sie oszukiwać i myśleć „co będzie to będzie” albo „jak Bóg da to zajdę w ciążę” - proszę bardzo, jego wybór. My wolimy działać już teraz.
 
im częściej będziemy tłumaczyć że mityczne odpuszczenie nie działa na osoby, które borykają się z problemami zdrowotnymi tym większa szansa, że liczba takich fantastycznych rad się zmniejszy.

Ja i mój partner niedługo dobijemy do roku bezowocnych starań. Można by rzec, że to krótko i diagnostykę powinno się zacząć dopiero po roku a teraz „wyluzować”, „wypić lampkę wina przed”, „wyjechać na wakacje”. Otóż nie, moje drogie panie Dobra Rada. Badanie nasienia w połowie maja ukazało morfologię 0, czyli brak prawidłowo zbudowanych plemników oraz obniżoną ruchliwość. Po co więc mielibyśmy tracić czas na kolejne miesiące starań żyjąc nadzieją, że po prostu mamy pecha i w końcu nam sie uda jak magicznie odpuścimy? Zamiast tego wjechała dieta, suplementacja i zaplanowana na koniec lipca wizyta w klinice. Jeśli ktoś lubi sie oszukiwać i myśleć „co będzie to będzie” albo „jak Bóg da to zajdę w ciążę” - proszę bardzo, jego wybór. My wolimy działać już teraz.
Nie ma sensu tłumaczenie, bo zazwyczaj jak ktoś dołącza do wątku to nie czyta poprzednich wpisów, gdzie już takie tłumaczenie było. Najlepiej pomijać te posty i nie nakręcać się :)
 
reklama
Dziewczyny są!! Wszystko chyba ok, mam nadzieję (?).
 

Załączniki

  • Screenshot_20220704-125916_Samsung Notes.jpg
    Screenshot_20220704-125916_Samsung Notes.jpg
    165,8 KB · Wyświetleń: 148
Do góry