reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞 W lipcu staraczki upałom się nie dają i dwie kreski na testach mają 🤰

reklama
Ciesze się że Tobie się udało ale też niejednokrotnie słyszałam, że właśnie jak ktoś odpuszczał to się udawało. Stres też robi swoje. Wszystko zależy :)

Nie ma sensownych badań, które by mówiły że stres jest odpowiedzialny za brak płodności.
Moja prababcia urodziła dziecko w czasie wojny będąc maksymalnie zaangażowana całą rodziną walkę z okupantem (co np. jej brat w powstaniu przypłacił życiem). Chcesz powiedzieć, że miała fajne życie i zero stresu dlatego zaszła?
 
Nie ma sensownych badań, które by mówiły że stres jest odpowiedzialny za brak płodności.
Moja prababcia urodziła dziecko w czasie wojny będąc maksymalnie zaangażowana całą rodziną walkę z okupantem (co np. jej brat w powstaniu przypłacił życiem). Chcesz powiedzieć, że miała fajne życie i zero stresu dlatego zaszła?
Rozumiem że chcesz zasugerować ze stres pomaga w zajściu w ciąże? :) ja chcialam tylko powiedziec ze na pewno stres nie pomaga w zajsciu :) nie napisalam nic takiego ze kobiety ktore sie beda stresowac nie zajda w ciaze. Bardzo wszystko wyolbrzymiasz. :) Stres wpływa na funkcjonowanie organizmu i na pewno w jakimś stopniu też na płodność. Może wplywac na prolaktynę, na długość cyklu. Wiec tak uwazam wlasnie ze ma jakiś wplyw. :) a Ty mozesz sie ze mna nie zgadzac. :)
 
Nie ma sensownych badań, które by mówiły że stres jest odpowiedzialny za brak płodności.
Moja prababcia urodziła dziecko w czasie wojny będąc maksymalnie zaangażowana całą rodziną walkę z okupantem (co np. jej brat w powstaniu przypłacił życiem). Chcesz powiedzieć, że miała fajne życie i zero stresu dlatego zaszła?
Moin zdaniem chodzi o to, że jak się nastawiamy na ciąże i tylko o tym myślimy to przy współżyciu nie ma tyle luzu i przyjemności, ale to takie gdybanie 🙈. Znam dużo osób które nie dbają o siebie, zachodzą szybki i zdrowe dzieci z tego są. Ja podchodzę, że co ma być to będzie. Stres nigdy nie pomaga, ale kto go nie ma🙈.
 
reklama
Do góry