Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

[lady_in_blue]

Reszta tych najgorszych chorób bakteryjnych wykluczona (zapomniałam dodać), no bo się diagnozuję powoli w kierunku przyczyn niepłodności.

Probiotyk brałam tylko w zeszłym roku po kuracji, żeby odbudować florę. Na razie nic nie robię.

Zastanawiam się też, czy to nie skutki łyżeczkowania. Przecież to tak ingerencyjny zabieg- o złapanie wtedy czegoś nie trudno, bo organizm osłabiony, a po wszystkim nie dostałam profilaktycznie antybiotyku.

Nic, pójdę z kompletem badań.
Kolpo będzie w klinice niepłodności.

Po łyżeczkowaniu to bym się jeszcze nad histeroskopią i badaniem cd138 zastanowiła ale to już nie ma żadnego związku z wynikiem cytologii

 

[Lady With Cats]

Po łyżeczkowaniu to bym się jeszcze nad histeroskopią i badaniem cd138 zastanowiła ale to już nie ma żadnego związku z wynikiem cytologii

Idziemy do poradni diagnostyki i leczenia niepłodności i mam nadzieję na te badania wtedy.

Lady, teraz ja na drugi plan- jak się czujesz? Co u Was słychać?
Ja się trochę wyłączyłam, ale jestem strasznie ciekawa, co u „starej” gwardii.

 

[lady_in_blue]

Idziemy do poradni diagnostyki i leczenia niepłodności i mam nadzieję na te badania wtedy.

Lady, teraz ja na drugi plan- jak się czujesz? Co u Was słychać?
Ja się trochę wyłączyłam, ale jestem strasznie ciekawa, co u „starej” gwardii.

Myślę że ta kolposkopia pilniejsza a histero to w razie czego próbuj załatwić na NFZ, bo w klinice to zapłacisz za to ze 3000 PLN.

Ja się czuję dobrze, generalnie plamienia i krwawienia ustały - czasem jakaś mała kropelka beżowa się znajdzie ale to już nic w porównaniu z tym co było. Nie mam mdłości, trochę jestem zmęczona ale i tak jest cudownie. Głównie odpoczywam (poza pracą), bo się boję żeby krwawienie nie wróciło. Za tydzień mamy kolejną wizytę i mam nadzieję, że wszystko będzie ok na USG :-).

 

[Lady With Cats]

Ja się czuję dobrze, generalnie plamienia i krwawienia ustały - czasem jakaś mała kropelka beżowa się znajdzie ale to już nic w porównaniu z tym co było. Nie mam mdłości, trochę jestem zmęczona ale i tak jest cudownie. Głównie odpoczywam (poza pracą), bo się boję żeby krwawienie nie wróciło. Za tydzień mamy kolejną wizytę i mam nadzieję, że wszystko będzie ok na USG :-).

Cudownie!
Zasługujesz na brak problemów w tej ciąży. Już tak wyboistą drogę przeszliście, że powinnaś chodzić ubrana w worek szczęścia i tarzać się w dzbanku z galeonami na końcu tęczy.

Spoko, ta poradnia to całość na NFZ.
I terminy znośne, komplety badań- hormonalne, genetyczne, immunologiczne plus histero, drożności no i znowu przebadają mi chłopa.

 

[lady_in_blue]

Cudownie!
Zasługujesz na brak problemów w tej ciąży. Już tak wyboistą drogę przeszliście, że powinnaś chodzić ubrana w worek szczęścia i tarzać się w dzbanku z galeonami na końcu tęczy.

Spoko, ta poradnia to całość na NFZ.
I terminy znośne, komplety badań- hormonalne, genetyczne, immunologiczne plus histero, drożności no i znowu przebadają mi chłopa.

O jej, bardzo bym chciała być ubrana w worek szczęścia

A to jak na NFZ to w ogóle luksus. I nawet immunologię badają? Z genetyki kariotypy?

 

[Lady With Cats]

O jej, bardzo bym chciała być ubrana w worek szczęścia

A to jak na NFZ to w ogóle luksus. I nawet immunologię badają? Z genetyki kariotypy?

Dowiemy się szczegółów w czasie wizyty.
Pani pielęgniarka powiedziała, że czekają nas różne badania (wymieniła m. in. genetyczne)- nie dopytywałam, co by na pazerną nie wyjść.

Natomiast mamy stawić się na czczo, ponieważ będą nam już chcieli pierwsze badania zrobić.

Nakazuję losowi przywdziać Ci tenże worek.
Accio- worek szczęścia dla Lady!

 

[lady_in_blue]

Dowiemy się szczegółów w czasie wizyty.
Pani pielęgniarka powiedziała, że czekają nas różne badania (wymieniła m. in. genetyczne)- nie dopytywałam, co by na pazerną nie wyjść.

Natomiast mamy stawić się na czczo, ponieważ będą nam już chcieli pierwsze badania zrobić.

Nakazuję losowi przywdziać Ci tenże worek.
Accio- worek szczęścia dla Lady!

To kiedy ta wizyta?

 

[Lady With Cats]

To kiedy ta wizyta?

W pierwszy dzień wiosny.
Fajny termin.

Chyba weźmiemy z Was przykład i po zrobimy sobie wizytę u jakiegoś Chińczyka lub w Macu.
Jeden dzień odstępstwa od diety można sobie zrobić.

 

[lady_in_blue]

W pierwszy dzień wiosny.
Fajny termin.

Chyba weźmiemy z Was przykład i po zrobimy sobie wizytę u jakiegoś Chińczyka lub w Macu.
Jeden dzień odstępstwa od diety można sobie zrobić.

To będę trzymać kciuki i czekać na wrażenia
Jasne że tak, zróbcie sobie taką tradycję żeby mieć coś fajnego z tym związanego

 

[Lady With Cats]

To będę trzymać kciuki i czekać na wrażenia
Jasne że tak, zróbcie sobie taką tradycję żeby mieć coś fajnego z tym związanego

Na pewno się nimi podzielę.

Takie tradycje są bardzo fajne i umilają w sumie niezbyt miłe chwile pobytu w takich miejscach.