reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞 W lipcu staraczki upałom się nie dają i dwie kreski na testach mają 🤰

reklama
Bo nie miały cc :p ja za pierwszym razem też tak myślałam i nie, dziękuję. Jak będzie zagrożenie życiem dziecka to spoko, niech robią, ale na własne życzenie? Nigdy więcej. Zawsze będę miała żal do samej siebie, że się na to zdecydowałam
U mnie znowu były zmienne odczucia. Przy pierwszej ciąży chciałam rodzic sn, podchodziłam do tego na luzie, że dam radę 😃podczas porodu, jak weszły skurcze krzyżowe i jakiś czas po mówiłam, że nigdy więcej sn i że chcę cesarkę przy kolejnym dziecku, ale z upływem czasu myślę, że chce rodzić sn. Ogólnie jestem zadaniową osobą, wiem jakie rzeczy bym poprawiła i widzę w kolejnym porodzie swego rodzaju zadanie do wykonania 'lepiej' dla siebie 😅
 
U mnie znowu były zmienne odczucia. Przy pierwszej ciąży chciałam rodzic sn, podchodziłam do tego na luzie, że dam radę 😃podczas porodu, jak weszły skurcze krzyżowe i jakiś czas po mówiłam, że nigdy więcej sn i że chcę cesarkę przy kolejnym dziecku, ale z upływem czasu myślę, że chce rodzić sn. Ogólnie jestem zadaniową osobą, wiem jakie rzeczy bym poprawiła i widzę w kolejnym porodzie swego rodzaju zadanie do wykonania 'lepiej' dla siebie 😅

Ja dlatego polecam znieczulenie oczywiście mając świadomość, że może spowolnić, albo zatrzymać cały poród.
No i myślę, że zespół jest tu kluczowy. Gdyby nie fantastyczna położna i lekarz (który zwykle się nie angażuje) to pewnie by się u mnie vbac nie udało. I choć oba porody miałam na NFZ i było okej, tak teraz na 99% wybiorę prywatny szpital
 
Beta to bhcg - hormon wytwarzany w ciąży
W ogóle w tym pierwszym poście mogłaby być legenda skrótów, bo ja też długo rozkminialam co to jest "dpo" 😄
Haha no to o becie już akurat slyszłam, że bada się z krwi, ale cała wiedza na tym się kończy, jakbym miała zweryfikować wynik to wiem tylko tyle, że powinno być ponad 5 żeby oznaczało ciąże, ale sprawdzacie też jeszcze jakieś dodatkowe wskaźniki czy są na odpowiednim poziomie, co już czarna magia 🙈. Ale może, będę mieć zs jakiś czas okazję zrobić pierwsza betę w życiu 😂😂😂, chociaż bd kminiła gdzie się po nią udać na mojej wsi 😂😂😂
 
U mnie znowu były zmienne odczucia. Przy pierwszej ciąży chciałam rodzic sn, podchodziłam do tego na luzie, że dam radę 😃podczas porodu, jak weszły skurcze krzyżowe i jakiś czas po mówiłam, że nigdy więcej sn i że chcę cesarkę przy kolejnym dziecku, ale z upływem czasu myślę, że chce rodzić sn. Ogólnie jestem zadaniową osobą, wiem jakie rzeczy bym poprawiła i widzę w kolejnym porodzie swego rodzaju zadanie do wykonania 'lepiej' dla siebie 😅
Ja też pierwsza ciąża, więc tak naprawdę nie wiem z czym będzie się to mierzyło, bo każdy organizm jest inny, a w sumie nawet każdy poród inny, więc chyba nawet się nie da tego przewidzieć🙈. Ale nie byłabym sobą gdym nie podchodziła, ale jak to ja nie dam rady 😂🙈.
 
Ja dlatego polecam znieczulenie oczywiście mając świadomość, że może spowolnić, albo zatrzymać cały poród.
No i myślę, że zespół jest tu kluczowy. Gdyby nie fantastyczna położna i lekarz (który zwykle się nie angażuje) to pewnie by się u mnie vbac nie udało. I choć oba porody miałam na NFZ i było okej, tak teraz na 99% wybiorę prywatny szpital
Ja właśnie ogólnie miałam świetna położną, która mega mi pomogła i mnie wspierała przy porodzie, podziwiam ją za cierpliwość.. A na znieczulenie nie było trochę u mnie czasu, bo byłam na sali przedporodowej, poszłam tam z rozwarciem 4 cm, a jak już poszłam do położnych, że już nie mogę z bólu to okazało się, że rodzę i mam skurcze parte 😅i chyba w tym momencie przegrała psychika i skończył się mój luz że dam radę, bo zamiast lepiej współpracować to zaczęłam się poddawać i panikować i emocje w końcu wtedy wzięły wtedy górę 🤷‍♀️
Mam nadzieję, że kolejny raz będzie lepszy😁
A dlaczego myślisz nad prywatnym?
 
reklama
Do góry