reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞 W lipcu staraczki upałom się nie dają i dwie kreski na testach mają 🤰

reklama
Nie no w tym miesiącu to już musi być wysyp kresek :p nie ma bata
Ja miałam tak ch**owy dzień, ze serio rozważam zrobienie tego testu jednak jeszcze dzisiaj wieczorem, taka kumulacja spier***enia, że kosmos musi to wyrównać. Więc może jeszcze będę ostatnią czerwcowa kreską 😎
A tak w ogóle jest sens robienia wieczorem jak wczoraj blado?
 
Ja miałam tak ch**owy dzień, ze serio rozważam zrobienie tego testu jednak jeszcze dzisiaj wieczorem, taka kumulacja spier***enia, że kosmos musi to wyrównać. Więc może jeszcze będę ostatnią czerwcowa kreską 😎
A tak w ogóle jest sens robienia wieczorem jak wczoraj blado?

Próbować zawsze można :D
 
Siemka dziołszęta!
Ostatnio nie mam czasu, muszę potem nadrabiać kilkadziesiąt stron, malpy jedne! ❤️🙈😂
Widziałam fajna dyskusje na temat KK. Byl u nas jeden ksiądz, którym mam nawet zdj z komunii, który podczas posługi się zakochał i odszedł. Ozenil się, ma dzieci i cała rodzina jest mega wierzącą. Posty na fb o Bogu na porządku dziennym, modlą się bardzo dużo itp. Mało tego, oni nadal ufają Bogu mimo, że ich pierwsze dziecko zmarło na białaczkę mając 3 lata. Minęło od tego czasu 10 lat, a oni nadal wrzucają na fb zdjęcia tego chłopca i piszą mega wzruszające posty, bardzo za nim tęsknią. Powstała nawet książka o tym. I czy ten ksiądz, który postąpił uczciwie, nie miał kochanki na boku, dalej emanuje wiara na zostać potępiony przez Boga, bo KK ma durne przepisy? Nie kumam tego
A tak poza tym to u nas w parafii są spoko księża, protokół malzenski pisaliśmy 2 h, strasznie szczegółowo, wiedzą, że jestem po rozwodzie cywilnym, mam dziecko z poprzednim mężem i że mieszkam z narzeczonym 1,5 roku. Nikt się o nic nie przyczepił, nie pytał, nie miał pretensji. Tylko dali uwagę, że przed ślubem mamy przystąpić do 1 spowiedzi zamiast dwóch, bo mieszkamy razem i żebyśmy nie nagrzeszyli xD także nie ma co generalizować, choć ogólnie mega potępiam to, co się dzieje aktualnie w kościele. A Rydzyk powinien iść do piekła
Dobrze, że tak się ułożyło z Waszym ślubem :-)
Moja mama miała przyjaciółkę, która wyszła za byłego księdza. Tzn. porzucił sutannę dla tej kobiety. Mieli dwójkę dzieci, byli szczęśliwi... ale np. on nie powiedział swojej rodzinie, mieszkającej daleko, że w ogóle porzucił kapłaństwo! Nigdy nie poznali jego żony i dzieci!
 
reklama
Do góry