reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞 W lipcu staraczki upałom się nie dają i dwie kreski na testach mają 🤰

Ja bym jechala ! U Ciebie lekarz potwierdzil szanse ma ciążę, jsk mi @ nie przyjdzie zatestuje jeszcze, akurat test w poniedziałek dostanę a @ we wtorek. Nie mam jak poprzednio plamień przed okresem- jest biało i kremowo... ale nie nastawiam się.
Kurcze. Trochę bym chciała a trochę teraz już boje się rozczarowania. Owu musiała być najpóźniej 4 lipca 🤯🤯
Jestem teraz taka niezdecydowana
 
reklama
To ja powiem coś za co zaraz zostanę zjechana. Poczytuję też od czasu do czasu wątek o in vitro. Najpierw głównie dlatego, że tamtejsze kobiety to dla mnie bohaterki. Potem bo ich widza jest niesamowita, a embriologia to dla mnie fascynująca dziedzina nauki.
I na tym wątku tam, ktoś kiedyś wrzucił tabelkę jakiej bety oczekuje się na jakim poziomie i uznaje się ją za poprawną. Stety, niestety w zapłodnieniu pozaustrojowym jest mało miejsca na cud, a więcej konkretów. Ale do brzegu ;) nie mogę znaleźć tej tabelki, ale mówi ona o tym, że przeliczając to na normalny cykl beta 14 dni po owulacji powinna być trzycyfrowa czyli min. 100 więc tak, test 10 czy 11 dpo, który wykrywa ciąże od 10mlU/ml powinien wyjść pozytywny. Problem w tym, że mało która kobieta ma 100% co do owulacji po trzeba by codziennie chodzić na USG.

Na swoim przykładzie mogę pokazać, że w zeszły piątek 08.07 miałam dominujących pęcherzyk 16mm, w poniedziałek 11.07 ten pęcherzyk był bliski pęknięcia - ale że potem na USG już nie poszłam to nie wiem kiedy pękł. Temperatura mi rośnie od czwartku tj. 14.07 więc jestem na 100% po owulacji, ale nie da się na tej podstawie określić owulacja faktycznie była w poniedziałek, czy we wtorek czy w środę bo wzrost temperatury może nastąpić do 3 dni po owu. Czyli dzisiaj 16.07 mogę być zarówno 5dpo jak i 3dpo, a to przy robieniu testów bez kilkudniowego spóźnienia ogromna różnica ;)

Ja dzisiaj testowałam bo chciałam zobaczyć czy testy lifecare z action nie dają fałszywych kresek i według mnie nie dają, ale nie podoba mi się że okienko jest bardzo małe :) drugi już zostawiam na przyszły tydzień

20220716_091105.jpg
 
I jeszcze dodam coś odnośnie oburzenia się, że kalendarzyk to nie jest zbyt wiarygodne źródło informacji. Ja mam dwa w którym są takie same dane nawet sprzed prawie 10 lat. Oba wyliczyły mi owulację na poniedziałek 11.07, ale już termin miesiączki jeden na 25.07, a drugi na 26.07. Czemu tak nie wiem. W obu dodatkowo wpisuje tylko i wyłącznie temperaturę i dziś jeden uznał, że właśnie owulacja była w środę przed skokiem, a drugi że w ten poniedziałek. Także termin @ rozjechał się totalnie 😜
 
I jeszcze dodam coś odnośnie oburzenia się, że kalendarzyk to nie jest zbyt wiarygodne źródło informacji. Ja mam dwa w którym są takie same dane nawet sprzed prawie 10 lat. Oba wyliczyły mi owulację na poniedziałek 11.07, ale już termin miesiączki jeden na 25.07, a drugi na 26.07. Czemu tak nie wiem. W obu dodatkowo wpisuje tylko i wyłącznie temperaturę i dziś jeden uznał, że właśnie owulacja była w środę przed skokiem, a drugi że w ten poniedziałek. Także termin @ rozjechał się totalnie 😜
Ja uważam, że jest za dużo rzeczy które mają wpływ na wszelkie przesunięcia, więc ciężko żeby taki kalendarzyk sprawdzał się idealnie 🙈. Ja na razie stawiam na regularność 🙈, mam wizytę przed podejrzewaną owulacja końcem lipca, więc się okaże na ile się sprawdzi i jak wygląda 😂😂🙈
 
To ja powiem coś za co zaraz zostanę zjechana. Poczytuję też od czasu do czasu wątek o in vitro. Najpierw głównie dlatego, że tamtejsze kobiety to dla mnie bohaterki. Potem bo ich widza jest niesamowita, a embriologia to dla mnie fascynująca dziedzina nauki.
I na tym wątku tam, ktoś kiedyś wrzucił tabelkę jakiej bety oczekuje się na jakim poziomie i uznaje się ją za poprawną. Stety, niestety w zapłodnieniu pozaustrojowym jest mało miejsca na cud, a więcej konkretów. Ale do brzegu ;) nie mogę znaleźć tej tabelki, ale mówi ona o tym, że przeliczając to na normalny cykl beta 14 dni po owulacji powinna być trzycyfrowa czyli min. 100 więc tak, test 10 czy 11 dpo, który wykrywa ciąże od 10mlU/ml powinien wyjść pozytywny. Problem w tym, że mało która kobieta ma 100% co do owulacji po trzeba by codziennie chodzić na USG.

Na swoim przykładzie mogę pokazać, że w zeszły piątek 08.07 miałam dominujących pęcherzyk 16mm, w poniedziałek 11.07 ten pęcherzyk był bliski pęknięcia - ale że potem na USG już nie poszłam to nie wiem kiedy pękł. Temperatura mi rośnie od czwartku tj. 14.07 więc jestem na 100% po owulacji, ale nie da się na tej podstawie określić owulacja faktycznie była w poniedziałek, czy we wtorek czy w środę bo wzrost temperatury może nastąpić do 3 dni po owu. Czyli dzisiaj 16.07 mogę być zarówno 5dpo jak i 3dpo, a to przy robieniu testów bez kilkudniowego spóźnienia ogromna różnica ;)

Ja dzisiaj testowałam bo chciałam zobaczyć czy testy lifecare z action nie dają fałszywych kresek i według mnie nie dają, ale nie podoba mi się że okienko jest bardzo małe :) drugi już zostawiam na przyszły tydzień

Zobacz załącznik 1424249
Przydatne! Szkoda ze, nie wiem kiedy moglam miec owu🤔😠
 
Cześć wszystkim! Witam w 1dc i jednocześnie żegnam się z Wami i lipcowymi kreskami! Nie wiem, czy dociera do mnie to, że właściwie żegnam się również z naturalnymi staraniami... :oo:. Dotarłam do tego etapu, że pozostaje już tylko jedno rozwiązanie (IVF), i to cudowne mieć to jeszcze PRZED sobą - bo to oznacza, że jest jeszcze jakaś szansa. Przede mną więc jeszcze parę tygodni wiary i nadziei, po których albo będzie dobrze, albo przynajmniej będę wiedziała lepiej, jaka jest nasza sytuacja.
Życzę Wam wszystkim wspaniałych, prawdziwych ;-) dwóch kresek, super wzrastających bet i niezbyt długiego czekania! Wiem, że dla wielu z Was IVF wydaje się czymś niewyobrażalnym i być może smutnym... też kiedyś byłam na innym etapie ;-) Teraz traktuję to przede wszystkim jaką wspaniałą szansę, a nie tragedię niemożliwości naturalnego poczęcia. Za Was trzymam w każdym razie kciuki za to, by wszystko potoczyło się po Waszej myśli i zgodnie z Waszymi pragnieniami!
Będę Was podglądać z innych wątków;-)
 
Cześć wszystkim! Witam w 1dc i jednocześnie żegnam się z Wami i lipcowymi kreskami! Nie wiem, czy dociera do mnie to, że właściwie żegnam się również z naturalnymi staraniami... :oo:. Dotarłam do tego etapu, że pozostaje już tylko jedno rozwiązanie (IVF), i to cudowne mieć to jeszcze PRZED sobą - bo to oznacza, że jest jeszcze jakaś szansa. Przede mną więc jeszcze parę tygodni wiary i nadziei, po których albo będzie dobrze, albo przynajmniej będę wiedziała lepiej, jaka jest nasza sytuacja.
Życzę Wam wszystkim wspaniałych, prawdziwych ;-) dwóch kresek, super wzrastających bet i niezbyt długiego czekania! Wiem, że dla wielu z Was IVF wydaje się czymś niewyobrażalnym i być może smutnym... też kiedyś byłam na innym etapie ;-) Teraz traktuję to przede wszystkim jaką wspaniałą szansę, a nie tragedię niemożliwości naturalnego poczęcia. Za Was trzymam w każdym razie kciuki za to, by wszystko potoczyło się po Waszej myśli i zgodnie z Waszymi pragnieniami!
Będę Was podglądać z innych wątków;-)
Trzymam kciuki za Ciebie ❤️
 
Cześć wszystkim! Witam w 1dc i jednocześnie żegnam się z Wami i lipcowymi kreskami! Nie wiem, czy dociera do mnie to, że właściwie żegnam się również z naturalnymi staraniami... :oo:. Dotarłam do tego etapu, że pozostaje już tylko jedno rozwiązanie (IVF), i to cudowne mieć to jeszcze PRZED sobą - bo to oznacza, że jest jeszcze jakaś szansa. Przede mną więc jeszcze parę tygodni wiary i nadziei, po których albo będzie dobrze, albo przynajmniej będę wiedziała lepiej, jaka jest nasza sytuacja.
Życzę Wam wszystkim wspaniałych, prawdziwych ;-) dwóch kresek, super wzrastających bet i niezbyt długiego czekania! Wiem, że dla wielu z Was IVF wydaje się czymś niewyobrażalnym i być może smutnym... też kiedyś byłam na innym etapie ;-) Teraz traktuję to przede wszystkim jaką wspaniałą szansę, a nie tragedię niemożliwości naturalnego poczęcia. Za Was trzymam w każdym razie kciuki za to, by wszystko potoczyło się po Waszej myśli i zgodnie z Waszymi pragnieniami!
Będę Was podglądać z innych wątków;-)
Trzymam kciuki za was ♥️
 
reklama
Cześć wszystkim! Witam w 1dc i jednocześnie żegnam się z Wami i lipcowymi kreskami! Nie wiem, czy dociera do mnie to, że właściwie żegnam się również z naturalnymi staraniami... :oo:. Dotarłam do tego etapu, że pozostaje już tylko jedno rozwiązanie (IVF), i to cudowne mieć to jeszcze PRZED sobą - bo to oznacza, że jest jeszcze jakaś szansa. Przede mną więc jeszcze parę tygodni wiary i nadziei, po których albo będzie dobrze, albo przynajmniej będę wiedziała lepiej, jaka jest nasza sytuacja.
Życzę Wam wszystkim wspaniałych, prawdziwych ;-) dwóch kresek, super wzrastających bet i niezbyt długiego czekania! Wiem, że dla wielu z Was IVF wydaje się czymś niewyobrażalnym i być może smutnym... też kiedyś byłam na innym etapie ;-) Teraz traktuję to przede wszystkim jaką wspaniałą szansę, a nie tragedię niemożliwości naturalnego poczęcia. Za Was trzymam w każdym razie kciuki za to, by wszystko potoczyło się po Waszej myśli i zgodnie z Waszymi pragnieniami!
Będę Was podglądać z innych wątków;-)
🥰 życzę ci jak najszybszych rezultatów! Jestes super babka i będziesz cudowna mama! Ja osobiście uważam że IVF jest świetnym osiągnięciem nauki i też sama skorzystam jeśli będzie taka konieczność. Trzymaj się mocno 😘
 
Do góry