reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞 W lipcu staraczki upałom się nie dają i dwie kreski na testach mają 🤰

Jak @ dalej nie przyjdzie to może zrobię test w piątek albo w sobotę. W 29 dc była biel.. W domu nie mam już testów, więc nie kuszą, a też nie czuję się, jakby miało się udać..
A może w piątek albo w sobotę beta? :)
Ja z testami mam trudną relację, po ostatniej ciąży mówiłam sobie, już żadnych testów tylko beta a i tak zamówiłam :oops:
 
reklama
A może w piątek albo w sobotę beta? :)
Ja z testami mam trudną relację, po ostatniej ciąży mówiłam sobie, już żadnych testów tylko beta a i tak zamówiłam :oops:
Właśnie też myślałam, żeby podjechać na betę, będzie jasność.. Nie dziwię się, że już nie ufasz, tym bardziej jak mówisz, że wychodziły negatywne a tu jednak ciąża..
 
Właśnie też myślałam, żeby podjechać na betę, będzie jasność.. Nie dziwię się, że już nie ufasz, tym bardziej jak mówisz, że wychodziły negatywne a tu jednak ciąża..
Myślę jednak, że to była kwestia bardzo późnej implantacji w poprzedniej ciąży. Beta to beta :D
Ja bym na Twoim miejscu jednak podjechała na betę, a co tam. Będziesz miała pewność :)
Sama pewnie jednak też pojadę, tylko po wczorajszej jak mam być szczera nie spodziewam się bety powyżej 5 i trochę mi się odechciewa, a z drugiej strony mam też jutro po południu wizytę u ginekologa to bym wiedziała czy coś jest grane czy nie :oops:
 
Myślę jednak, że to była kwestia bardzo późnej implantacji w poprzedniej ciąży. Beta to beta :D
Ja bym na Twoim miejscu jednak podjechała na betę, a co tam. Będziesz miała pewność :)
Sama pewnie jednak też pojadę, tylko po wczorajszej jak mam być szczera nie spodziewam się bety powyżej 5 i trochę mi się odechciewa, a z drugiej strony mam też jutro po południu wizytę u ginekologa to bym wiedziała czy coś jest grane czy nie :oops:
Dokładnie, będziesz mieć też jasną sytuację, tym bardziej jak masz wizytę ja trzymam mocno kciuki, żeby jednak skoczyła do góry!
 
Hej dziewczyny, chciałam się przywitać :)
Podglądam Was już od ponad tygodnia, pare razy dziennie odświeżając stronę, ale wydaje mi się tu tak fajnie, ze postanowiłam się ujawnić z trybu incognito ;)
U mnie sytuacja wyglada tak, ze w tym miesiącu było drugie staranie (pierwsze było w maju, ale byliśmy na wyjeździe, różnica czasu 6 godzin, mocno opóźniony okres itd.) i nie wyszło. Szkoda, bo myśleliśmy, ze fajna pamiątkę byśmy sobie przywieźli :)
Czerwiec odpuszczony, teraz wznowiliśmy działania. Wiem, ze to początek dopiero, szanse na szybka ciąże są 50/50, ale jakoś tak człowiek chciałby :)
Okres miałam 20.06, cykl ok 28 dni, owulacje podejrzewam 6-7.07, stosunki były codziennie (później doczytałam, ze pewnie za często 😬), we wtorek powinnam mieć okres.
Wczoraj pobolewał mnie brzuch, wiec od razu po pracy zrobiłam test w akcie jakiejs niezmiernej nadziei, ale oczywiście był negatywny. Powtórzyłam rano. Negatywny. Pewnie tak będę testować się do wtorku codziennie ;) tak już mam.
Ale w piątek mam zaplanowane babskie wyjście, może poradzicie mi rozsądne rozwiazanie? Wyluzować i wypić drinka czy lepiej nie? Tyle tu mądrych głów, a ja już całkiem zgłupiałam :)
 
Hej dziewczyny, chciałam się przywitać :)
Podglądam Was już od ponad tygodnia, pare razy dziennie odświeżając stronę, ale wydaje mi się tu tak fajnie, ze postanowiłam się ujawnić z trybu incognito ;)
U mnie sytuacja wyglada tak, ze w tym miesiącu było drugie staranie (pierwsze było w maju, ale byliśmy na wyjeździe, różnica czasu 6 godzin, mocno opóźniony okres itd.) i nie wyszło. Szkoda, bo myśleliśmy, ze fajna pamiątkę byśmy sobie przywieźli :)
Czerwiec odpuszczony, teraz wznowiliśmy działania. Wiem, ze to początek dopiero, szanse na szybka ciąże są 50/50, ale jakoś tak człowiek chciałby :)
Okres miałam 20.06, cykl ok 28 dni, owulacje podejrzewam 6-7.07, stosunki były codziennie (później doczytałam, ze pewnie za często 😬), we wtorek powinnam mieć okres.
Wczoraj pobolewał mnie brzuch, wiec od razu po pracy zrobiłam test w akcie jakiejs niezmiernej nadziei, ale oczywiście był negatywny. Powtórzyłam rano. Negatywny. Pewnie tak będę testować się do wtorku codziennie ;) tak już mam.
Ale w piątek mam zaplanowane babskie wyjście, może poradzicie mi rozsądne rozwiazanie? Wyluzować i wypić drinka czy lepiej nie? Tyle tu mądrych głów, a ja już całkiem zgłupiałam :)
Hej :)
Prawdopodobnie jesteśmy na podobnym etapie cyklu :)
U mnie wczorajsza beta, póki co nie wskazuje na ciąże, jednak może zatestuje jeszcze w tym cyklu. Najpewniejszym badaniem jest oczywiście beta :D
A masz potwierdzoną owulację u lekarza?
 
Hej dziewczyny, chciałam się przywitać :)
Podglądam Was już od ponad tygodnia, pare razy dziennie odświeżając stronę, ale wydaje mi się tu tak fajnie, ze postanowiłam się ujawnić z trybu incognito ;)
U mnie sytuacja wyglada tak, ze w tym miesiącu było drugie staranie (pierwsze było w maju, ale byliśmy na wyjeździe, różnica czasu 6 godzin, mocno opóźniony okres itd.) i nie wyszło. Szkoda, bo myśleliśmy, ze fajna pamiątkę byśmy sobie przywieźli :)
Czerwiec odpuszczony, teraz wznowiliśmy działania. Wiem, ze to początek dopiero, szanse na szybka ciąże są 50/50, ale jakoś tak człowiek chciałby :)
Okres miałam 20.06, cykl ok 28 dni, owulacje podejrzewam 6-7.07, stosunki były codziennie (później doczytałam, ze pewnie za często 😬), we wtorek powinnam mieć okres.
Wczoraj pobolewał mnie brzuch, wiec od razu po pracy zrobiłam test w akcie jakiejs niezmiernej nadziei, ale oczywiście był negatywny. Powtórzyłam rano. Negatywny. Pewnie tak będę testować się do wtorku codziennie ;) tak już mam.
Ale w piątek mam zaplanowane babskie wyjście, może poradzicie mi rozsądne rozwiazanie? Wyluzować i wypić drinka czy lepiej nie? Tyle tu mądrych głów, a ja już całkiem zgłupiałam :)
Hej. Ja jestem z tych co przy staraniach i jeśli jest cień szansy ciąży w życiu nie wypiła bym nic i nie pocpala. Ale to tylko moj zdanie. Powodzenia 🙂
 
Dziewczyny nie będę cytować konkretnie, ale dziękuję za wsparcie! 😘

Ogólnie to byłam w poniedziałek na tym USG i potwierdziło owulację. Inne znaki na niebie też mówiły o owulacji bo i dużo śluzu płodnego i temperatura. No ale co? Dupa. Wróciłam podjarana do chaty, a Stary że on ma rano ważne spotkanie i nie będzie się męczył :( Strasznie mnie to zdołowało. Oczywiście wczoraj też nic nie było bo ja już totalnie zawiedziona. Także oczywiście betę zrobię, ale szans na ciąże nie widzę i ode chciało mi się wszystkiego
 
reklama
Dziewczyny nie będę cytować konkretnie, ale dziękuję za wsparcie! 😘

Ogólnie to byłam w poniedziałek na tym USG i potwierdziło owulację. Inne znaki na niebie też mówiły o owulacji bo i dużo śluzu płodnego i temperatura. No ale co? Dupa. Wróciłam podjarana do chaty, a Stary że on ma rano ważne spotkanie i nie będzie się męczył :( Strasznie mnie to zdołowało. Oczywiście wczoraj też nic nie było bo ja już totalnie zawiedziona. Także oczywiście betę zrobię, ale szans na ciąże nie widzę i ode chciało mi się wszystkiego
Coooooo ? :oops: :oops:
strasznie mi przykro 😭😭 Może jakiś seks wcześniej? Turbo plemniki, które przetrwałyby do owulacji?
 
Do góry